Wczoraj swoją premierę miał teledysk do piosenki Lucky Days, promującej najnowszy album Ewy Abart! Artystka od lat jest zatracona w świecie muzyki i filmu, także zawodowo – scenarzystka, producent filmowy. Zadebiutowała w 2008 roku albumem Retrospekcja we współpracy z Dominikiem Trębskim (Muzykoterapia, Zakopower).
Po latach wraca albumem zawieszonym pomiędzy electro pop a chillout/downtempo. Zafascynowana alternatywną sceną berlińską, inspiracji szukała też we Francji i wśród londyńskich muzyków. O swojej muzyce sama mówi „pop noir”. Wszystkie teksty na płycie wyszły spod pióra Ewy. Album powstał we współpracy z Tomkiem Ślesickim, utalentowanym operatorem filmowym, twórcą wielu teledysków, m.in. do piosenek Dawida Podsiadło, Sorry Boys, Bokka. Ewa mówi o Tomku: samorodny talent , nieoszlifowany diament. Bo choć nie kończył szkoły muzycznej potrafił wypracować własny styl kompozycji, stworzył muzykę do trzech filmów krótkometrażowych i wszystkie utwory na płytę Ewy.
Płytę promuje singiel Lucky Days – Kompozycja z pozoru pogodna, słoneczna , optymistyczna, już po drugim przesłuchaniu zostawia jednak słuchacza w aurze nostalgii i lekkiej melancholii. Stylistycznie nawiązuje do lat 80-tych. To jedyna taka kompozycja na płycie. Płyta Abart to album, w którym wszystkie utwory stanowią osobne historie, posługują się innymi środkami wyrazu-zachowując jednak pewien ulotny wspólny mianownik.
Fot.: Agora