Ciężkie jest życie kobiety – Krystyna Kofta – „Suki” [recenzja]

Suki bywają różne: Wredne, Bezwzględne, Pazerne, Napalone, Durne, Zimne, Bure, Leniwe, Pruderyjne, Agresywne, Wścibskie, Podłe – gorzej gdy: Zaniedbane, Podstarzałe albo wręcz Stare, Zdewociałe czy Nawiedzone. To fragment opisu z okładki i choć intrygujący, niełatwo jednoznacznie stwierdzić, czego możemy się spodziewać po tej książce. Krystyna Kofta – pisarka, plastyk i felietonistka w swej najnowszej odsłonie… Przekonajmy się więc, co kryje się za tym enigmatycznym opisem.

Ewita, Adela, Gabrysia Mżawka i Keta to koleżanki pracujące w magazynie “TopWoman”. Ewita jest Naczelną Suką, twardą kobietą po przejściach, która na swoją wysoką pozycję i bogactwo pracowała, od zera, sama. Jest bezdzietną rozwódką po czterdziestce, z czym dobrze się czuje, ale ostatnimi czasy coraz częściej i intensywniej ścigają ją demony przeszłości – utracona w młodości miłość i inny, skrzętnie skrywany przed światem sekret. Adela jest pisarką, a żeby odetchnąć między kolejnymi powieściami pisuje felietony do kobiecego pisemka. Po długoletnim stażu małżeńskim w końcu przyznaje sama przed sobą, że nie jest ono udane i zastanawia się, co powinna w związku z tym uczynić ze swoim życiem. Gabrysia, dziennikarka, to kobieta, o której można śmiało powiedzieć: “Gdzie diabeł nie może, tam Gabrysię pośle”. Pewna siebie, żywiołowa i wygadana. Keta to artystka, jej obrazy dobrze się sprzedają, ale dodatkowo ilustruje niektóre z artykułów w magazynie.

Główną osią fabularną jest historia Ewity, a pozostałe bohaterki pojawiają się rzadziej i opisują wyrwane z kontekstu sytuacje, co sprawiało wrażenie chaotyczności. Często miałam problemy, by przypasować imię do danej postaci i jej perypetii; wszystkie wydawały mi się tak do siebie podobne – złe relacje z matkami, nieudane małżeństwa, niezależne i odnoszące sukcesy w karierze zawodowej.

Autorka porusza w swojej powieści problem przemocy fizycznej i psychicznej wobec kobiet, kładzie również duży nacisk na umniejszanie ich roli w społeczeństwie oraz nieustanną krytykę. Te zagadnienia okraszone zostały opiniami na temat ubrań, kosmetyków i świata modowego, pojawiły się nawet (nie wiem po co) opowieści o II wojnie światowej. Ten miszmasz do mnie nie trafił. Zastanawia mnie, w jakim celu powstała ta książka. Czy tylko po to, żeby pokazać, że kobiety niezależnie od tego, co robią i jak robią, będą nazywane sukami? Bo tyle nienawiści i zazdrości tkwi w ludziach? Tego było aż nadto w książce. Robiło mi się nieprzyjemnie od czytania tego krytycznego tonu, a opluwane było niemal wszystko: zachowania ludzi, ich poglądy, decyzje, ubrania itd., itp. Jeśli to miał być prześmiewczy manifest przeciwko ludziom, którzy rzeczywiście tak się na co dzień zachowują, to jest on nieudany. Już dawno nie czytało mi się tak źle książki, a czytałam naprawdę wiele gniotów. Tutaj nawet styl był nieprzyjazny; zdania krótkie i przez to męczące, płytkie dialogi, płytkie bohaterki, a przesłanie, jakiekolwiek by nie było, nie dotarło do mnie. Jedyne, co mi się podobało w tej książce to to, że się skończyła.

Z przykrością to piszę, ale nie polecam nikomu tej pozycji. Cokolwiek autorka miała do powiedzenia, jestem przekonana, że dało się to zrobić w dużo bardziej zjadliwej wersji, a całość nieco uporządkować i uwydatnić główne przesłanie. Tutaj miałam wrażenie, że książka została wykorzystana do umieszczenia opinii i wrażeń na przeróżne tematy, które nie miały ze sobą żadnego związku.

Fot.: Świat książki

Write a Review

Opublikowane przez

Agata Zubala

Nałogowo czyta i kolekcjonuje książki, głównie kryminały i thrillery, ale chętnie i regularnie sięga po inne gatunki. Uwielbia oglądać filmy i seriale wszelkiej maści. Sporo czasu poświęca na aktywność fizyczną, a do ulubionych form zalicza jazdę na rowerze, bieganie i pływanie.

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *