Powrót do przyszłości II

Piątkowa ciekawostka o…: „Powrót do przyszłości II”

Zapewne myślicie sobie, że przenieśliście się w czasie do zeszłego tygodnia. No bo przecież była już piątkowa ciekawostka na temat Powrotu do przyszłości. Tym razem jednak omówimy część drugą, a jest ku temu idealna okazja, bowiem zaledwie przedwczoraj, 21 października 2015 roku, Marty McFly pojawił się w Hill Valley, podróżując tam prosto z roku 1985. Była to data, na którą czekały tysiące fanów serii, jednocześnie zastanawiając się, gdzie są wszystkie te wynalazki przepowiadane przez twórców filmu. Poznajcie zatem jeszcze kilka ciekawych faktów dotyczących Powrotu do przyszłości II.

Robert Zemeckis i Bob Gale przyznali, że po skończeniu pierwszej części nie myśleli w ogóle o kręceniu sequela, a otwarte zakończenie filmu miało być po prostu żartem. Jednak, kiedy studio zdecydowało, że kontynuacja ma powstać, Zemeckis i Gale postanowili nie opuszczać swojego projektu, a nawet rozszerzyć go na dwa sequele. Reżyser twierdził, że gdyby od początku wiedział, że powstanie część druga, upewniłby się, że dziewczyna Marty’ego, Jennifer, nie znajdzie się wewnątrz DeLoreana; jako, że film koncentrował się przede wszystkim na postaci kreowanej przez Michaela J. Foxa, dla jego dziewczyny nie pozostało zbyt wiele miejsca i właściwie była tylko przeszkodą. Dlatego właśnie Jennifer przez większą część filmu jest nieprzytomna.

bttf2-1
„Zostawiłem swoją nieprzytomną dziewczynę w aucie z szalonym naukowcem… to może ja pójdę zobaczyć tę przyszłość.”

W materiałach promocyjnych reżyser Robert Zemeckis wyjaśniał, że „deskolotki latają za pomocą energii magnetycznej”. Dodał także, że „były dostępne od lat, tylko organizacje rodzicielskie nie pozwoliły producentom zabawek ich wytwarzać. Ale my zdobyliśmy kilka sztuk i umieściliśmy je w filmie.” Zemeckis oczywiście zrobił sobie wyszukany dowcip, ale w wyniku tego firma Mattel, której logo pojawia się na filmowej deskolotce, wkrótce nie mogła opędzić się od telefonów klientów pytających gdzie mogą kupić tę zabawkę. Na ekranie bowiem deskolotka wygląda bardzo realistycznie, jednak w rzeczywistości był to jedynie drewniany rekwizyt, przeczepiony do butów aktora, który zawieszony był na linach wymazanych później w postprodukcji.

bttf2-2
Marty patrzy z przerażeniem, zobaczył bowiem przyszłość, w której firma Mattel wyprodukowała lalki Barbie latające na deskolotkach.

Deskolotka nie była jedynym nietrafionym wynalazkiem, którego nie uświadczymy w prawdziwym 2015 roku (chociaż nie do końca, pojawiły się bowiem pierwsze prototypy tego urządzenia, nie wyglądające jednak jak te filmowe). Nadal nie mamy samodopasowujących się kurtek z funkcją suszenia ani butów, które same by się wiązały (aczkolwiek tutaj również rzeczywistość dogania film, bo firma Nike podarowała niedawno Michaelowi J. Foxowi parę właśnie takich butów, jakie widzieliśmy na ekranie, a docelowo planują wprowadzić je do sprzedaży w przyszłym roku). Nie uświadczymy też latających samochodów (w tym przypadku akurat nie ma czego żałować, jako że mamy już i tak wystarczająco zapchane ulice, niepotrzebne nam dodatkowe pojazdy zasłaniające niebo). Kina też nie mają wielkich, interaktywnych, holograficznych bannerów reklamujących filmy. Aczkolwiek, z okazji tego wyjątkowego dnia, studio Universal wypuściło w ramach żartu fikcyjny trailer Szczęk 19 (przy okazji skrótowo przedstawiając fabułę poprzednich osiemnastu części).

Jaws 19 Trailer | "This time, it's really, really personal."

Główni aktorzy zostali zaangażowani w realizację sequela zanim jeszcze powstał scenariusz. Z jednym wyjątkiem – Crispina Glovera wcielającego się w postać George’a McFly – ojca Marty’ego. Glover nie mógł pogodzić się z faktem, że zaoferowano mu znacznie mniejsze wynagrodzenie niż aktorom grającym równorzędne z nim role (Lea Thompson i Thomas F. Wilson, czyli Lorraine i Biff). Glover domyślał się, że wynikało to z tego, że aktor nie zgodził się na oryginalne zakończenie pierwszej części filmu (w którym rodzina McFly postrzegała pieniądze i wartości materialne jako nagrody), wymuszając tym samym poprawkę w scenariuszu. Producent Bob Gale uznał, że skoro takie są jego poglądy, nie powinno mu przeszkadzać mniejsze wynagrodzenie. Podczas negocjacji, agent Glovera zażądał dla swojego klienta uczciwej zapłaty w związku z klauzulą zaakceptowania scenariusza zawartej w jego kontrakcie. Gale odmówił i w ramach rewanżu jeszcze bardziej zmniejszył kwotę, którą aktor miał otrzymać za realizację drugiej części. Po tym jak Glover odrzucił ofertę śmiesznej dla niego sumy 125 tysięcy dolarów, Gale przepisał scenariusz w taki sposób, aby zredukować czas ekranowy postaci George’a. Na miejsce Glovera został zatrudniony Jeffrey Weissman, który używał odlewów twarzy Glovera, powstałych na potrzeby pierwszego filmu. Dzięki temu Weissman jeszcze bardziej przypominał swojego poprzednika, a twórcy mogli użyć już nakręconych fragmentów z „jedynki” dziejących się w 1955 roku. Wszystkie ujęcia z udziałem Weissmana pokazują go albo od tyłu, albo z dużej odległości, do góry nogami lub z wielkimi okularami przeciwsłonecznymi na nosie. W efekcie udało się zwieść widzów, że Crispin Glover brał udział w tej produkcji. Aktor nie pozostawił jednak tego faktu bez walki, pozwał studio i ostatecznie wygrał sprawę, otrzymując 765 tysięcy dolarów rekompensaty. W wyniku tego zdarzenia Gildia Aktorów Filmowych wprowadziła nowe zasady dotyczące bezprawnego użycia wizerunku aktora.

bttf2-3
Prawie jak ɹǝʌolפ uᴉdsᴉɹƆ. A po prawej Michael J. Fox jako transwestyta (hej, w końcu to przyszłość!).

Również aktorka wcielająca się w Jennifer musiała zostać wymieniona, tym razem jednak z zupełnie innych powodów. Claudia Wells grająca dziewczynę Marty’ego w pierwszej części była zmuszona zrezygnować z udziału w produkcji ze względów osobistych (musiała zająć się matką, która zachorowała na raka). Jej miejsce zajęła Elizabeth Shue i trzeba było od nowa nakręcić wszystkie sceny z zakończenia poprzedniej części, będące jednocześnie początkowymi scenami „dwójki”.

bttf2-4
„Marty, twoja panna chyba wygląda jakoś inaczej…”

Powrocie do przyszłości II po raz pierwszy na ekranie pojawia się młodziutki Elijah Wood (znany lepiej jako Frodo Baggins), w roli jednego z dwóch chłopców grających na automacie w Cafe 80’s.

bttf2-5
He will take the ring to Mordor!

W oryginalnej wersji scenariusza było kilka mniej lub bardziej istotnych zmian, które potem przekształcone zostały w znane nam sceny. Do tych mniejszych zalicza się na przykład scena ze wspomnianą już reklamą filmu Szczęki 19. We wczesnym skrypcie miała to być Godzilla 2015, co byłoby dość trafną przepowiednią, jako że nowy reboot Godzilli gościł na ekranach naszych kin w 2014 roku.

Bardziej istotną zmianą był wątek, z którego ostatecznie całkiem zrezygnowano. Mianowicie, w oryginalnym scenariuszu Doc i Marty podróżują do roku 1967 zamiast do 1955, aby powstrzymać Biffa. Marty po raz kolejny spotyka się z matką i przypadkiem sprawia, że nie dochodzi do skutku jej wyjazd na wakacje z Georgem, tym samym zapobiegając własnemu poczęciu i po raz kolejny ryzykując wymazaniem się z egzystencji. Z kolei Doc z 1985 roku, przez cały czas ukrywa się przed sobą samym w wersji a.d. 1967, jednak ostatecznie podróżujący w czasie duet potrzebuje pomocy młodszego Browna, jako że zepsuł się Mr. Fusion (mechanizm, dzięki któremu DeLorean mógł jeździć na paliwie złożonym ze śmieci).

bttf2-6
„Doktorku, tamten śmietnik wygląda obiecująco!”

Czy za tydzień czeka na Was ciekawostka dotycząca Powrotu do przyszłości III? Nie obawiajcie się, na razie kończymy z podróżami w czasie, bo jeszcze spotka nas jakiś paradoks.

[buybox-widget category=”movie” name=”Powrót do przyszłości 2″ info=”Robert Zemeckis”]

Fot. i źródło: Universal Pictures

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *