popowego konesera

Tygodnik popowego konesera #7

Cóż to był za tydzień! Pop rośnie w siłę i ma się coraz lepiej. Mistrzowie chwytliwych melodii nie zawiedli naszych oczekiwań i postarali się o zapewnienie niezapomnianych wrażeń. Dostaliśmy m.in. unikalny eksperyment formalny, energiczny hip-hop, kolejny majstersztyk od króla retro-sentymentalizmu oraz r&b na miarę liryzmu nowej dekady. Naprawdę jest czego słuchać. Oby ta zwyżkowa tendencja utrzymała się jak najdłużej.

Babyfather – Benzo Amore

+ (pop wysokiej jakości)

Poniższy utwór powinien pełnić rolę materiału edukacyjnego. Jeśli ktokolwiek stwierdzi, iż współczesny pop nie ma nic do zaoferowania wymagającym słuchaczom, to po usłyszeniu efektu współpracy Deana Blunta i ASAP Rocky’ego natychmiastowo zmieni zdanie. Zaledwie dwuminutowa perełka zachwyca unikalną dekonstrukcją schematów rządzących procesem tworzenia rapowego hitu.

 

Lil B – Global

+ (pop wysokiej jakości)

Lil B to postać pełna sprzeczności. Z jednej strony wulgarny raper oddający się słodkiemu hedonizmowi, który rzuca „fuckami” i „bitchami” z wręcz groteskową częstotliwością, zaś z drugiej autor takich albumów jak I’m Gay, wypełnionych po brzegi emocjonalną poezją, recytowaną do mistyczno-lirycznych podkładów. Tym razem Two-Face z Berkeley pokazuje swe bardziej imprezowe oblicze i proponuje bezpretensjonalną, imprezową rozrywkę. Ja to kupuję bez mrugnięcia okiem.

PS Okładka jego najnowszego krążka to zdecydowane top 5 tego roku.

 

Ariel Pink – Feels Like Heaven

+ (pop wysokiej jakości)

Z każdym kolejnym singlem ten popowy ekscentryk potwierdza swoją klasę. To już naprawdę robi się nudne! Znowu dostajemy znakomitą syntezę chwytliwego refrenu i perfekcyjnie zaaranżowanych zwrotek, łączących nienachalną przebojowość z odpowiednią dozą melancholii. Ariel Pink to taki gość, który zaprasza do tańca, ale każe pląsać po parkiecie zatopionym w oparach nostalgii.

 

Syd – Bad Dream/No Looking Back

+ (pop wysokiej jakości)

Niegdyś znana jako Syd the Kid dwudziestopięcioletnia wokalistka i producentka, już dawno pozbyła się „dzieciaka” z pseudonimu i od czasu premiery ostatniego albumu konsekwentnie jawi się jako w pełni ukształtowana, dojrzała artystka. Jej najnowsza kompozycja to dwuczęściowy fresk odmalowujący z niezwykłą precyzją najważniejsze detale ludzkiej wrażliwości. Te dźwięki idealnie pasują do dobrego, wieczornego wina.

https://soundcloud.com/internetsyd/bad-dream-no-looking-back

 

 

LCD Soundystem – tonite

+/- (pop średniej jakości)

Kultowy w pewnych kręgach projekt Jamesa Murphy’ego powraca i właściwie niczym nie zaskakuje. To wciąż ta sama mikstura składników elektroniki w stylu vintage i ironicznych obserwacji charyzmatycznego frontmana. Rewolucji nie ma, ale wstydu też sobie chłopaki nie narobili. Może coś z tej mąki wyjdzie.

 

Gucci Mane – I Get The Bag

– (pop niskiej jakości)

Kwintesencja hip-hopowych trendów ostatnich kilku lat, potwierdzająca jednocześnie, że pewna formuła powoli się wyczerpuje i należy w końcu podjąć zdecydowany krok do przodu.

popowego konesera

Write a Review

Opublikowane przez
Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *