W poszukiwaniu prawdy – Oriana Fallaci – „Pasolini. Niewygodny człowiek” [recenzja]

Dnia 2 listopada 1975 roku zmarła legenda włoskiego kina – Pier Paolo Pasolini. Tajemnicza śmierć poruszyła opinię publiczną na całym świecie, nie tylko ze względu na sam fakt odejścia wybitnego twórcy, ale także z powodu kontrowersji związanych z tym wydarzeniem. Przez wiele miesięcy mnożyły się bowiem fałszywe tropy oraz domniemania na temat szczegółów wspomnianego zajścia. Enigmatyczny epizod zainteresował słynną dziennikarkę – Orianę Fallaci, która postanowiła poświęcić niewyjaśnionej sprawie cykl reportaży. Dzięki wydawnictwu Świat Książki w końcu możemy zapoznać się ze zbiorem pięciu tekstów analizujących feralny fragment historii ojczyzny Felliniego.

Zanim przejdę do ocenienia zawartości książki pod względem merytorycznym oraz formalnym, muszę wspomnieć o edukacyjnej wartości publikacji. Pasolini. Niewygodny człowiek to niewątpliwie dzieło wyjątkowo potrzebne, ponieważ w bezkompromisowy sposób demitologizuje opisywany incydent. Autorka, z wnikliwością najlepszego detektywa, znakomicie kojarzyła fakty oraz brała pod lupę wszelkie warianty odpowiedzi, po to, by za wszelką cenę dojść do prawdy. Dziennikarka rozłożyła całą sytuację na czynniki pierwsze, opierając się zewnętrznym naciskom z różnych stron. Jej dzieło podkreśla istotność krytycznego myślenia, w kontekście czasów duszących próby kontestacji „oficjalnych wersji” w zarodku.

Niestety, treść zbioru ma delikatne problemy z udźwignięciem socjopolitycznego ciężaru podejmowanej tematyki. Mimo że poszczególne artykuły zachwycają bezpośrednim, zdecydowanym stylem, to trudno nie odnieść wrażenia, iż połączone w jednolitą całość, tracą siłę rażenia. Problemy tej kolekcji mają związek ze zbyt emocjonalną postawą pisarki. Ponieważ Fallaci oraz Pasoliniego łączyła dość silna więź, stworzone przez autorkę akapity uszkodził strukturalny chaos. Wyniki braku odpowiedniego dystansu do analizowanego przypadku widać m.in. w repetycjach informacji, powierzchownym psychologicznym portrecie filmowca czy skupieniu całej uwagi na czysto kryminalnym elemencie tego wydarzenia.

Po przeczytaniu ponad stu stron i odłożeniu Niewygodnego Człowieka na półkę nie mogłem pozbyć się uczucia niedosytu. Każdy z artykułów roztrząsa przyczyny śmierci kultowego artysty, jedynie muskając bardziej intrygujące motywy. Włoską dziennikarkę wyraźnie napędzała chęć odnalezienia sprawców, a nie pragnienie poznania prawdziwych przyczyn zdarzenia. Publicystka po macoszemu potraktowała całą masę czynników mających wpływ na odejście filmowca z tego świata, takich jak zdefiniowany przez paradoksy światopogląd, trudną relację z mediami i rządem oraz kreatywny nonkonformizm, który wielokrotnie drażnił organy stojące na straży porządku we Włoszech. Innymi słowy, Oriana Fallaci przywołała całą listę wrogów autora Salo, teoretyzując na temat możliwości zaplanowanego zabójstwa, lecz nie podjęła próby zrozumienia fundamentów jego filozofii, mogących mieć bezpośredni wpływ na zagadkową śmierć.

Oczywiście, pisarskie rzemiosło dziennikarki ma również mocne punkty. Godny uwagi jest chociażby niezwykły obserwatorski zmysł, objawiający się w unikalnym sposobie prowadzenia jej prywatnego śledztwa. Warto także wspomnieć o bezkompromisowości, z jaką autorka dobiera słowa. Najlepsze fragmenty wypełnione są po brzegi zdaniami, wyrażającymi na głos myśli, których większość jej redakcyjnych kolegów bałaby się przelać na papier. Poza tym nie można również zapomnieć o fantastycznych zdolnościach prozatorskich Fallaci. Publicystka odkrywa kolejne szczegóły dotyczące dziennikarskiego dochodzenia z wręcz hitchcockowskim wyczuciem suspensu. Momentami, Pasolini. Niewygodny Człowiek bardziej przypomina wartką powieść kryminalną niż antologię reportaży.

Mamy więc do czynienia z dziełem wartym poznania, ale jednak rozczarowującym. To prawda, że sam fakt jego powstania miał ogromne znaczenie dla świata kultury i sztuki, a intencje stojące za wydaniem zbioru były co najmniej szlachetne, ale to nie wystarcza, aby przykryć nazbyt widoczne niedostatki. Szkoda, że niezwykle utalentowana autorka zużyła prawie całą swą kreatywną energię na jedynie wycinek bardziej interesującej całości. Kierując się prywatnymi pobudkami, Oriana Fallaci zapomniała co w osobie Pasoliniego interesowało resztę świata, a nie ją samą.

Ocena : 5/10

Fot.: Wydawnictwo Świat Książki

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *