Już wkrótce, bo 19 lutego, na ekranach polskich kin zadebiutuje nominowany do tegorocznych Oscarów w aż trzech kategoriach (Najlepszy film, Najlepszy scenariusz adaptowany oraz Najlepsza aktorka pierwszoplanowa) Brooklyn, w reżyserii Johna Crowleya. Zanim jednak będziemy mogli się przekonać, czy nominacje były zasłużone, zza Oceanu, gdzie film wyświetlany jest już od przeszło tygodnia (światowa premiera miała miejsce 26 stycznia) napływają informacje, które ucieszą każdego fana produkcji. Dramat z Saoirse Ronan w roli głównej doczeka się bowiem serialowego spin-offa.
Filmowy Brooklyn jest ekranizacją powieści irlandzkiego pisarza Colma Tóbína. Główną bohaterką tej wzruszającej, a momentami także zabawnej historii jest Eilis Lacey, młoda dziewczyna mieszkająca wraz z siostrą i matką w małym irlandzkim miasteczku. Eilis próbuje ułożyć sobie życie, uczęszczając na kurs księgowości i dorabiając w miejscowym sklepiku, jednak szanse na lepszą pracę czy – tym bardziej – małżeństwo, są bliskie zeru. Niespodziewanie, pewnego dnia, los uśmiecha się do Irlandki, dając jej niepowtarzalną okazję wyjazdu do Ameryki. Tak oto zaczyna się opowieść, która z niejednego widza i czytelnika wyciśnie morze łez.
Akcja zaplanowanego spin-offa osadzona będzie w internacie dla dziewcząt, do którego panna Lacey trafia po przyjeździe do Stanów Zjednoczonych. Póki co wiadomo, że część serialowych postaci będzie pokrywać się z tymi z filmu (czy książki), w tym między innymi prowadząca internat pani Keogh; na małym ekranie ma się również pojawić kilka z drugoplanowych – w ekranizacji – bohaterek. Warto dodać, że przy produkcji serialu pomagać będzie autor literackiego pierwowzoru.
Fot.: Imperial – Cinepix
