Komisja Oscarowa w składzie: Sławomir Idziak, Agnieszka Holland, Anna Biedrzycka-Sheppard, Ola Maślik, Jacek Bromski, Jakub Duszyński, Paweł Mykietyn oraz Magdalena Sroka i Katarzyna Mazurkiewicz wybrała film Powidoki Andrzeja Wajdy na polskiego kandydata do Oscara w kategorii „Najlepszy Film Nieanglojęzyczny”.
„To fantastyczne, że Powidoki Andrzeja Wajdy zostały polskim kandydatem do Oscara. Wierzę, że Amerykańska Akademia Filmowa doceni uniwersalność przekazu jak również aktualną wymowę filmu Wajdy” – powiedział producent filmu Michał Kwieciński.
Najnowsze dzieło Andrzeja Wajdy miało światową premierę 10 września na Międzynarodowym Festiwalu w Toronto. Powidoki były pokazane w sekcji Mistrzowie (Masters), która przybliża twórczość uznanych na całym świecie, wybitnych mistrzów kina.
Na zakończonym w sobotę 41. Festiwalu Filmowym w Gdyni Andrzej Wajda otrzymał Specjalną Pozakonkursową Nagrodę Jury. Powidoki już w październiku będą pokazywany na festiwalu w Rzymie, Rio oraz Busan.
Na ekrany polskich kin film wejdzie 13 stycznia 2017 r. W filmie wystąpili Bogusław Linda, Bronisława Zamachowska, Szymon Bobrowski, Andrzej Konopka, Krzysztof Pieczyński, Mariusz Bonaszewski, Aleksandra Justa, Dorota Kolak, Zofia Wichałcz, Irena Melcer i inni
Głównym bohaterem jest wielki artysta, wierny własnej wizji sztuki, który nie poddał się obowiązującemu systemowi i w konsekwencji doświadczył dramatycznych skutków swoich wyborów. Powidoki to intymny zapis ostatniego okresu życia obdarzonego charyzmą wybitnego malarza. Opowieść o tym, jak komunistyczna władza zniszczyła niepokornego człowieka.
Źródło oraz fot.: Akson Dystrybucja
1 Komentarz
Skoro zacząłem śledzić polskie kino, to mogę się wypowiedzieć: ta decyzja to totalna porażka, w tym roku Oscar nie dla nas i to tylko na życzenie komisji, która „Powidoki” wybrała – a wybrała ze względu na nazwisko reżysera, nie zaś ze względu na faktyczną jakość filmu.
Oczywiście „Powidoków” jeszcze nie widziałem, ale ufam opiniom w Internecie, a te są bardzo zgodne w tej kwestii. Były „Zjednoczone stany miłości”, „Ostatnia rodzina”, Wołyń”, do tego w USA dobrze przyjęto „Córki dancingu” – te filmy miałyby szanse. „Powidoki” mają niestety bardzo niskie.