Duchy przeszłości, które są z nami od dzieciństwa – Charlotte Wells – „Aftersun”

Aftersun to debiutancki film szkockiej reżyserski Charlotte Wells, w którym zawierają się jej własne wspomnienia. Jest to zainspirowana wakacjami w Turcji historia rodzicielstwa widziana z perspektywy dziecka – dziewczynki, która spędza wakacje wraz z ojcem w letnim kurorcie. Myślę, że jest to jeden z lepszych debiutów ostatnich lat. Najlepszym tego dowodem jest ilość wyróżnień oraz nominacji, które dostał w konkursach międzynarodowych. Między innymi jest to nagroda BAFTA za najlepszy debiut oraz nominacja Paula Mescala w kategorii Najlepszy aktor pierwszoplanowy do tegorocznych Oscarów.

Mocno inspirowana wydarzeniami z życia reżyserki i scenarzystki historia to opowieść odnosząca się do relacji ojca i córki, a także próba skonfrontowania się  z dzieciństwem. Paul Mescal jako Calum i Frankie Corio jako jego córka Sophie wcielają się w swoje role i angażują widza od pierwszych minut. Dla dziewczynki z perspektywy czasu jest to próba rozliczenia się z przeszłością i zrozumienia zachowania ojca i jego emocji, które targały nim podczas wyjazdu. Podróży, która pozostała z Sophie bardzo długo, bo co najmniej do czasu, kiedy stała się dorosłą kobietą. Film składa się przede wszystkim z odtwarzanych na VHS nagrań z kamery, ulotnych chwil, będących  pamiątką i niejako symbolem tamtych wydarzeń. Dziewczyna, wspominając, analizuje na nowo i  próbuje zrozumieć tamten okres swojego życia.

Aftersun oprócz rozbrajającej szczerości ukazanej na ekranie, jest również bardzo dobrym pokazem aktorstwa. Nie bez powodu Paul Mescal znany z serialu Normal People został nominowany do Oscarów. Również debiutująca Frankie Corio wspaniale odnajduje się w ekranowej historii. Wspólnie tworzą zgrany duet, co tylko dodaje filmowi realizmu. Dialogi między nimi są naturalne, niewymuszone i nie czuć w nich sztuczności. Na uwagę zasługuję również sama koncepcja wizualna – jest to montaż przeróżnych, dobrze uchwyconych ujęć, z których z całą pewnością można by stworzyć teledysk. Oprócz tego Aftersun daje nam poczuć lato, ciepło, pozorną wakacyjną beztroskę. Pozorną, ponieważ wiemy, co dzieje się wewnątrz bohaterów. Jednym słowem jest to bardzo plastyczny obraz, doskonale odzwierciedlający na ekranie zarówno złe, jak i te dobre emocje towarzyszące Calumowi i Sophie.

Muzycznie Aftersun zdawałoby się, że nie wyróżnia się szczególnie, jednak na uwagę bez wątpienia zasługuję ostatnia, kulminacyjna scena filmu, w której wybrzmiewa Under Pressure zespołu Queen i Davida Bowiego. W mojej ocenie jest to najbardziej emocjonalna scena w całej historii, symbolizująca ostateczną konfrontację z przeszłością. Wnioski jednak możemy dopowiedzieć sobie sami, reżyserka nie daje nam bowiem jednoznacznych odpowiedzi, pozostawia nas z historią, w której równie dobrze możemy ujrzeć siebie.

aftersun

Debiut Charlotte Wells to dzieło, które bez wątpienia warto obejrzeć. Jeśli nie trafi do naszej wrażliwości, to chociażby ze względu na wspaniałe kreacje aktorskie i piękne  rozwiązania wizualne. Aftersun to film z mojej perspektywy bardzo potrzebny, ukazujący trudy rodzicielstwa i starania, które rodzice podejmują nierzadko mimo tego, że wewnętrznie są bardzo zagubieni. Jest to także film o depresji i zmęczeniu, bardzo prawdziwym i przeszywającym do szpiku kości.  Powtarzając za Tomaszem Raczkiem: „ten film trzeba czuć, niekoniecznie rozumieć”.

„Aftersun”; oficjalny zwiastun PL; Paul Mescal (nominacja do Oscara!) i Frankie Corio

Fot.: M2 Films

Overview

Write a Review

Opublikowane przez

Klaudia Rudzka

Kino w każdej postaci, literatura rosyjska, reportaż, ale nie tylko. Magister od Netflixa, redaktor od wszystkiego. Właściwy człowiek we właściwym miejscu – chętnie zrelacjonuję zarówno wystawę, koncert, płytę, jak i sztukę teatralną.

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *