AS Dagmara Andryka

Prawda zawsze Cię dopadnie – „AS” – Dagmara Andryka

Już przy recenzji Króla Dagmary Andryki (tekst znajdziecie tutaj) powiedziałam, że pisarka należy do grona moich ulubionych autorów kryminałów na polskim rynku. As – jest potwierdzeniem tych słów. 

Jest to kolejna świetna pod każdym względem powieść kryminalna, która nie pozwalała mi się oderwać ani na chwilę od historii  oraz bohaterów. Szczerze. Przeczytałam ją w kilka godzin. As zapewnia niezwykłą rozrywkę, którą można się delektować lub – tak jak ja – dawkować ją w całości.

Co mnie w niej urzekło?

Przede wszystkim innowacyjna fabuła. W drugim tomie serii o Annie Marii Kier poznajemy byłą prostytutkę Lukrecję Woźniak-Bąk, która obecnie jest jedną z poczytniejszych autorek serii erotycznych. Oczywiście pisze ona pod pseudonimem, który brzmi –  Looka Wood. Przez swoje kompleksy bycia nieidealną, nigdy nie pokazała się publicznie swoim fanom. W jaki sposób więc odbywają się spotkania autorskie? W jaki sposób funkcjonuje jej profil społecznościowy? Looka Wood korzysta z usług Katarzyny Wieczorek – zgrabnej, pięknej, pewnej siebie kobiety, która ją udaje. Stanowi jej lepsze alter ego. Takie rozwiązanie w pełni odpowiada im obu. Jedna jest twarzą, druga ustala kontent i jest „mózgiem”.

Problem zaczyna się w momencie otrzymywania wiadomości z pogróżkami przez kobiety. Kolejnym problemem jest posiadanie nagich zdjęć autorki. Sprawa dodatkowo się komplikuje, kiedy Katarzyna znika. Lukrecja nie wie, co o tym wszystkim myśleć. Czy to Katarzyna była celem stalkera? Czy może ona? Czy atak został przeprowadzony przez kogoś z jej niechlubnej przeszłości? Czy może ktoś bliski dowiedział się, czym zajmowała się kiedyś Lukrecja?  A może to jakiś psychofan Looki Wood? A może celem od początku była Katarzyna? Przed Anną Marią Kier zostaje postawione nie lada wyzwania, aby odnaleźć zaginioną kobietę i odkryć tożsamość stalkera.

Emerytowana policjantka sama także mierzy się z własną przeszłością. Musi rozwiązać sprawę swojego ojca. Ten wątek poboczny absolutnie nie utrudnia i nie spycha głównej sprawy na boczne tory. Wzbudza ciekawość w czytelniku. Tym bardziej że w tym tomie nie zostaje rozwikłany. Finał książki nie rozczarowuje. Autorka sprawnie prowadzi akcję kryminału, meandruje przez liczne wątki, tajemnice, bohaterów. Śmiało prowadzi czytelnika przez różne zakamarki. Fabuła nie opiera się na morderstwach, nie ma pościgu i innych atrakcji znanych z kina akcji.

Postaci pojawiające się w książce zarówno główne, jak i poboczne zostały w ciekawy sposób przedstawione. Każda z nich jest prawdziwa, ma określone cechy charakterystyczne, a co ważne nie jest przejaskrawiona. Ma swoje wady  i zalety. Każdy ze skonstruowanych bohaterów czymś się wyróżnia na tle pozostałych. Asa czyta się bardzo przyjemnie i, co ważne, szybko. I nie jest to zasługa jedynie świetnej, ciekawe fabuły. Nie stanowi trudności w żadnym aspekcie jej zrozumienie. Stylistycznie jest bardzo dobrze napisana.  Nie występują w niej zbędne ozdobniki, archaizmy czy naukowe definicje.

Okładka książki pasuje do swojej poprzedniczki. Ten tom jest utrzymany w odcieniach zieleni i czerwieni. Na górze strony znajduje się As Kier nawiązujący do nazwiska głównej bohaterki oraz tytułu drugiego tomu. Na okładce zostaje przedstawiony mężczyzna. Nie wiemy do końca kim on jest. A środkowe „przerwanie okładki” ukazuje oczy postaci kobiecej. Być może  jest to Anna Maria? Katarzyna a może Lukrecja.

Fot.: Prószyński

AS Dagmara Andryka

Write a Review

Opublikowane przez

Patrycja Słodownik

Uwielbia spędzać czas na czytaniu książek z gatunku: thriller, horror, kryminał. Kocha mocne wrażenia, intrygi, tajemnice oraz niejednoznaczne postaci. Nie pogardzi książkami o rozwoju osobistym, w myśl zasady, że człowiek uczy się o sobie przez całe życie. Wolny czas spędza także w kinie i teatrze. Nie lubi nudy, więc stara się wycisnąć życie jak cytrynę!

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *