Inwestycja w sztukę — dla kogo?
Inwestowanie w sztukę jest w głównej mierze atrakcyjne dla koneserów i znawców sztuki. Każdy wie, że niektóre dzieła sztuki potrafią osiągać niebotyczne ceny na aukcjach czy w galeriach. Rynek sztuki jest dość specyficzny i wymagający. Nie należy się spodziewać, że za kilka lat obraz odkupi zwykły człowiek. To raczej sfera zarezerwowana dla osób z branży i dla milionerów lub multimilionerów. To właśnie wśród takich ludzi trzeba będzie szukać nabywcy obrazu.
Jeśli autorem dzieła jest znana osoba, obraz może być wart prawdziwą fortunę. Czyli pewne jest, że po kilku czy kilkunastu latach takie dzieło sztuki przyniesie gigantyczny zysk. Co więcej, nie wymaga w praktyce żadnej pracy, przy czym jedynym wysiłkiem istotnym przy inwestowaniu w sztukę jest zakup dzieła z certyfikatem autentyczności. To jest bardzo ważne, gdyż kolejny nabywca może się takiego dokumentu domagać, zwłaszcza jeśli nie będzie znawcą sztuki, a obraz będzie chciał powiesić w salonie lub w gabinecie.
Tak samo można inwestować w antyki. Po jakimś czasie można je sprzedać z bardzo dużym zyskiem, a klienteli szuka się zazwyczaj wśród koneserów danej epoki.
Inwestowanie w sztukę — czy warto kupować dzieła sztuki nieznanych artystów?
Taka inwestycja może się najlepiej sprawdzić w przypadku sztuki nowoczesnej. Może tak być, że inwestorowi uda się zdobyć obraz lub rzeźbę, która w chwili zakupu nie ma dużej wartości, co ma związek z tym, że artysta nie zakorzenił się jeszcze na rynku. Inwestowanie na przykład w nowoczesne obrazy powinno opierać się albo na znajomości trendów w sztuce, albo na intuicji. Tak więc warto zaryzykować i kupić takie dzieło sztuki, zwłaszcza że historia pokazywała, ile po latach warte były obrazy osób wyprzedzających epokę, mających problem ze sprzedażą jakiegokolwiek obrazu i żyjących w biedzie na początku swojej kariery.
W co inwestować, jeśli nie w sztukę?
Do początku 2022 roku inwestorzy mieli dość duży wybór pewnych inwestycji. Oczywiście czas epidemii koronawirusa wielu inwestorom pomieszał plany i szyki, ale mało kto się spodziewał wojny w Ukrainie i jeszcze większego kryzysu w gospodarce niż odczuwalnego w trakcie pandemii COVID-19. Dzisiaj trudno jest wskazać na „pewniaka”. Jeszcze jakiś czas temu super inwestycją były kryptowaluty i nieruchomości. Dzisiaj Bitcoin czy Ethereum zaliczają gigantyczne wzloty i drastyczne upadki, co sprawia, że inwestorzy muszą trochę poczekać na ponowny wzrost wartości kryptowalut.
Jeśli chodzi o nieruchomości, to niektórzy inwestorzy decydowali się na kredyty hipoteczne, a raty kredytowe spłacali z zysku z najmu. Obecnie koszt kredytów hipotecznych blokuje drobniejszych inwestorów. Ponieważ spada zainteresowanie nieruchomościami na rynku pierwotnym, należy się spodziewać spadku cen takich mieszkań, na czym mogą skorzystać inwestorzy dysponujący znaczną gotówką. Więcej o tym, w co inwestować, przeczytasz na stronie https://www.czerwona-skarbonka.pl/w-co-inwestowac/.
