Destroyer

Destroyer – nowy klip!

Destroyer dzieli się klipem do nowego singla Tinseltown Swimming In Blood. Teledysk, zrealizowany przez Karen Zolo, jest adaptacją cenionego klasycznego obrazu Filar (La Jetée,w reżyserii Chrisa Markera,) który porusza współczesne problemy tożsamości, granic i rasy. 

Rozmawiałam o  Chrisie Markerze z przyjacielem, gdy zaproponowano mi nakręcenie teledysku do jednego z utworów z nadchodzącego albumu Destroyera.  Początkowo nie miałam pojęcia, jak brzmiała piosenka, ale jedynym pomysłem, było jak najwierniejsze odtworzenie Filaru Chrisa Markera. To nie tylko hołd dla wielkiego poety, to także hołd złożony samemu medium filmowemu, statycznej fotografii  – mówi Zolo.

Dwunaste wydawnictwo zespołu Destroyer zatytułowane ken trafi na półki sklepowe nakładem wytwórni Dead Oceans/Merge Records. Nowy album został wyprodukowany przez Josha Wellsa z Black Mountain, który jest również perkusistą zespołu od 2012 roku. Materiał zarejestrowano w The Balloon Factory.

W zeszłym roku odkryłem, że oryginalny tytuł The Wild Ones (najlepszej ballady anglojęzycznej ostatniego stulecia) to Ken. Dostałem olśnienia, ta wiadomość mnie poraziła. Chcąc podtrzymać to uczucie jak najdłużej postanowiłem wykorzystać oryginalny tytuł utworu do własnych celów. Nie myślałem o grupie Suede kiedy pisałem nowe kompozycje. Wspominałem raczej ostatnie lata panowania Thatcher. W tamtym czasie muzyka była dla mnie jak choroba. Uważam, że The Wild Ones odnosi się właśnie do takiego stanu, dlatego być może Suede nie został zrozumiany w Ameryce – mówi Dan Bejar.

Destroyer - Tinseltown Swimming in Blood

Destroyer

Write a Review

Opublikowane przez

Mateusz Cyra

Redaktor naczelny oraz współzałożyciel portalu Głos Kultury. Twórca artykułów nazywanych "Wielogłos". Prowadzący cykl "Aktualnie na słuchawkach". Wielbiciel kina, który od widowiskowych efektów specjalnych woli spektakularne aktorstwo, a w sztuce filmowej szuka przede wszystkim emocji. Koneser audiobooków. Stan Eminema. Kingowiec. Fan FC Barcelony.  

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *