Równo za miesiąc premiera kolejnej kinowej propozycji od dystrybutora, który dał nam Powrót Magdaleny Łazarkiewicz i Letnie popołudnie Youseffa Ouarracka. Tym razem Holly Pictures proponuje nam niepokojący dramat, krążący na pograniczu thrillera psychologicznego. Pełnometrażowy debiut reżyserski Piotra Subbotko z pewnością nie pozostawi widza obojętnym, dlatego też niezwykle nas cieszy, że objęliśmy film ten patronatem medialnym. W roli głównej wystąpił Bartłomiej Topa i już teraz mówi się, że w filmie Dziura w głowie stworzył jedną z ciekawszych kreacji w swojej karierze.
OPIS FILMU
Bartłomiej Topa wciela się w filmie Piotra Subbotko w postać aktora, który wystawia sztukę Thomasa Bernharda pod tytułem Komediant. Razem z trupą teatralną pokazuje spektakl niedaleko granicy z Białorusią. W końcu docierają w okolice jego rodzinnej wsi. W domu, gdzie leży umierająca matka bohatera, jest też Andrzejek, upośledzony mężczyzna, w którym bohater rozpoznaje swojego sobowtóra. Próba rozwiązania zagadki, kim jest ten tajemniczy człowiek, staje się jego obsesją, a w konsekwencji prowadzi do zaskakującego finału.
ZWIASTUN
O FILMIE
Kiedy w roku 2010 Piotr Subbotko zaprezentował swój trzydziestominutowy film Glasgow, zrealizowany w ramach prowadzonego przez Studio Młodzi i Film im. Andrzeja Munka programu 30 minut, przy udziale Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy, dzisiaj Wajda Studio, okazało się, że tym jednym „krótkim” filmem objawił się reżyser, który z niezwykłym wyczuciem i ciekawością zagłębia się w intymne obszary ludzkiej natury. Subbotko w oparciu o prostą fabułę konsekwentnie i skrupulatnie analizuje w Glasgow psychiczną strukturę nastolatka żyjącego marzeniami o swoim ojcu. Ten sugestywny, surowy, a jednocześnie ciepły obraz przyniósł reżyserowi nagrody i wyróżnienia na ważnych festiwalach filmowych. Wystarczy wspomnieć chociażby festiwale w Erywaniu – „Złota Morela”, Petersburgu – „Centaur” za najlepszy debiut, Cottbus – Nagroda
Specjalna, Charkowie – Grand Prix, Padwie – Nagroda dla Najlepszego Międzynarodowego Filmu Krótkometrażowego czy w Pekinie – Nagroda Publiczności.
Minęło osiem lat i autor Glasgow w końcu może pokazać swój pełnometrażowy debiut, czyli produkcję zatytułowaną Dziura w głowie. Jakże odmienny i zaskakujący to obraz w stosunku do jego głośnego krótkiego metrażu – mimo iż zrealizowany z udziałem wielu osób, które wsparły Subbotko kilka lat wcześniej. Przede wszystkim znów za zdjęcia odpowiedzialny jest Wojciech Staroń, jeden z najwybitniejszych autorów fotografii filmowej, doceniany i angażowany zarówno w Polsce, jak i za granicą. Staroń to również uznany dokumentalista, twórca tak głośnych filmów, jak Syberyjska lekcja z roku 1998, Argentyńska lekcja z 2011 czy Bracia z roku 2015. W obsadzie, jak kiedyś, pojawili się także Sandra Korzeniak, Zygmunt Malanowicz i Andrzej Szeremeta. Jednak tym razem Piotr Subbotko zabiera widza w zupełnie inny świat, a w pewnym sensie także wymiar. Historia niespełnionego aktora, który przy okazji tourne ze sztuką Komediant Thomasa Bernharda, wraca do rodzinnego domu, gdzieś na Podlasiu, na granicy polsko-białoruskiej, jawi się jako wieloznaczna, odbierana na kilku płaszczyznach przypowieść o samotności, frustacji i obłędzie. Subbotko proponuje ponurą, ale intrygującą balladę, której ostry wymiar łagodzą wyważone, plastyczne kadry Wojciecha Staronia.
Dziura w głowie zaskakuje i intryguje na każdym poziomie, poczynając od ekspozycji, po filmową przestrzeń, na narracyjnym rytmie kończąc. Reżyser razem z operatorem grają niedomówieniami, rzucają enigmatyczne tropy zmuszając widza do emocjonalnej huśtawki i intelektualnej łamigłówki. Co jest prawdą, co fikcją, co normą, a co szaleństwem? Ale nawet sam makiaweliczny pomysł na jedną z ciekawszych autorskich wypowiedzi, której tematem jest psychiczna kondycja człowieka zderzonego z codziennym absurdem, logiką przypadku i gorzką rzeczywistością, nie byłby tak wymowny, gdyby nie mistrzowska kreacja Bartłomieja Topy w głównej roli.
Aktor z wyczuciem i pazurem demonstruje całą paletę stanów ducha, nastrojów i zaburzeń swojego bohatera. Gdyby uznać film Subbotko za psychologiczny thriller, to rolę Topy można potraktować jako perfekcyjne wyczucie gatunku. Jego postać jest zarówno tragiczna, jak i pełna determinacji, groteskowa oraz bardzo serio. Bez wątpienia gwiazda przebojowej Drogówki Wojciecha Smarzowskiego może występ w Dziurze w głowie zaliczyć do swoich kluczowych i niezapomnianych ról. A w duecie z Sandrą Korzeniak wypada jeszcze bardziej intrygująco. Reżyser i scenarzysta Piotr Subbotko swoim debiutem pokazuje, że po Glasgow nadal pozostaje filmowcem poszukującym i oryginalnym. Dzisiaj wstępuje w szeregi ekranowych twórców, którzy naznaczają filmy autorskim podpisem, swoją wrażliwością, starając się komunikować z widzem własnym językiem, a nie zunifikowanym kodem. Dziura w głowie pozostaje obrazem wolnym i bezkompromisowym, niepokojącym, ale też emocjonalnie angażującym. To kino autorskie w najlepszym, perfekcyjnym wykonaniu.
Światowa premiera filmu Dziura w głowie odbyła się podczas 21. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Szanghaju, jednym z najważniejszych wydarzeń filmowych w Azji. Tytuł był również pokazywany m.in. w głównym konkursie 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, New Filmmakers Competition podczas 42. Sao Paulo International Film Festival w Brazylii i 17. Pune International Film Festival w Indiach.
Podobne wpisy:
- Intelektualne wyzwanie – Piotr Subbotko – "Dziura w…
- "Powrót" Magdaleny Łazarkiewicz w kinach od 5 kwietnia!
- Viggo Mortensen przyjeżdża do Polski promować swój…
- "Letnie popołudnie" - reżyser opowiada o pracy nad filmem!
- Obsada filmu „Na rauszu” z nagrodą dla Najlepszego…
- "Letnie popołudnie" - odpowiedzialna za zdjęcia…