W miniony weekend (14-16 października) w Gliwicach odbyła się pierwsza odsłona konwentu dla fanów fantastyki – Gliwickie Dni Fantastyki 2022. Ja spędziłem na nim niemal całą sobotę, przeglądając oferty wystawców, podziwiając świetnie zaprojektowane stroje cosplayerów, słuchając ciekawych prelekcji i po prostu rozmawiając z ludźmi, którym nie sposób odmówić pasji. Patrząc na znakomitą frekwencję i ogólny odbiór wydarzenia, śmiało mogę polecić odwiedzenie Gliwic przy okazji kolejnej edycji konwentu.
Atrakcje Gliwickich Dni Fantastyki zaczynały się jeszcze przed wejściem do budynku Areny. Na zewnątrz rozstawione były namioty kilku stowarzyszeń w bardzo różnych klimatach – od bractwa średniowiecznych wikingów, poprzez grupę rekonstrukcyjną Powrót Bractwa Śródziemia (której stroje z prawdziwego metalu naprawdę robiły wrażenie), aż po postapokaliptycznych Najemników Pustyni. Obecny był też prawdziwy kowal. Nieco dalej, przy samym wejściu na konwent, lśnił kultowy samochód DeLorean z Powrotu do Przyszłości, którym za wpłatę na cele charytatywne można było się przejechać.
Po wejściu do środka ukazywała się główna sala, na której rozstawieni byli przeróżni wystawcy. Nie było ich przesadnie dużo, ale kupić można było właściwie wszystko – zarówno klasyczne przedmioty i ubrania z motywami przeróżnych serii gier, filmów czy książek, jak i różnego rodzaju rękodzieła, unikatowe i niepowtarzalne. Obecni byli pisarze i twórcy komiksów, którzy nie tylko sprzedawali swoje dzieła, ale bardzo chętnie o nich opowiadali. Bardzo dużo było gier planszowych i podręczników RPG, zresztą przez cały weekend na terenie konwentu odbywały się sesje role playing games.
Tak naprawdę największą wartością gliwickiego konwentu były przeróżne prelekcje, panele dyskusyjne i warsztaty. Była tego naprawdę cała masa i gdybym miał być na wszystkich, które mnie interesowały, musiałbym nie tylko być obecny na Gliwickich Dniach Fantastyki cały weekend, ale posiąść jeszcze sztukę bilokacji. Po mojej próbie policzenia wszystkich wspomnianych wydarzeń (łącznie z konkursami wiedzy i spotkaniami autorskimi), wyszło mi ich ponad 90! O wielu zresztą nie miałem pojęcia przed zjawieniem się osobiście na miejscu, bo program konwentu widoczny na oficjalnej stronie był o tyle dziwnie napisany, że prelekcje z podziałem na dni rozpisane były w dwóch listach, osobno te w większych salach i osobno w mniejszych, co było bardzo nieczytelne.
Ja zacząłem od niesamowicie ciekawej prelekcji Andrzeja Pilipiuka, dotyczącej kartograficznych legend – państw i wysp, których tak naprawdę nie było, choć przez lata myślano inaczej, poszukiwano ich lub mistyfikowano ich istnienie. Następnie obecny byłem przy dość luźnym panelu dyskusyjnym na temat postaci w growym Wiedźminie 3, a zakończyłem zaskakującą prelekcją na temat początku gier komputerowych i tego, co właściwie jako pierwsze zasłużyło na to miano. Chciałem jeszcze posłuchać o ludowych przekazach, dotyczących wampiryzmu, ale zainteresowanie było tak duże, że w małej sali nie było już zupełnie miejsca.
Na deser miałem okazję uczestniczyć w konkursie cosplay i trudno mi powiedzieć, kiedy minęło półtorej godziny. Poziom wykonania strojów i występów konkursowych był naprawdę wysoki, choć niezależnie od decyzji jury, moje serce skradł warhammerowy duet inkwizytora Victora Saltzpyre i bestigora, którzy odstawili na scenie konkretny pojedynek. Wieczór planowałem zakończyć koncertem Oberschlesien, ale, jako że został on przesunięty o godzinę, odpuściłem, choć zamiast tego załapałem się jeszcze na pokaz ognia.
Tak naprawdę w ten jeden dzień widziałem tylko pewien wycinek atrakcji, jaki przygotowali organizatorzy Gliwickich Dni Fantastyki 2022. Niemniej to, co zobaczyłem, bardzo mi się podobało i nie mogę się doczekać kolejnych edycji tej imprezy. Z większą ilością wystawców, większą liczbą znanych nazwisk i większą promocją gliwicki konwent ma szansę stać się ważnym miejscem na mapie geeków nie tylko z terenu Śląska, ale i z całej Polski.
Na tej stronie wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? ZGADZAM SIĘ
Manage consent
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.