YU

„God Doesn’t Love You” teledysk promujący debiutancki album YU „We Are Sorry”

YU (zespół Samanty Janas i Jakuba Krupskiego) zaprasza do gry. Gry na ich zasadach. Gry, w której wszyscy bez wyjątku chwytają za broń racjonalizując swój niszczycielski głód. Gry, w której okrucieństwo służy wyłącznie okrucieństwu i nikt się temu nie dziwi, gdzie zabija się z uśmiechem na twarzy. Czy na pewno ta zabawa wypacza rzeczywistość?

Nowy teledysk grupy YU to nagrany fragment gry komputerowej, którą sami stworzyli. Gry, w której fani zespołu będą mogli rozprawić się z popkulturyzacją wojny i maszyną do zabijania instrumentalnie nazwaną B.o.g.i.e.m.

Idąc przez miasto inspirowane monumentalną architekturą Alberta Speera pod okiem dyktatorów spoglądających z billboardów gracz dokona wyboru, czy chce podziwiać posąg Dawida, czy śladem religijnych fundamentalistów – wysadzi w powietrze.

GDLY_1

Jak w filmie Das Experiment i w samym eksperymencie Zimbardo, gracz  postawiony zostanie w sytuacji kata i da mu to większą przyjemność, niż pozostanie w roli spektatora, a tym bardziej obrońcy.

Czy w Europie, której część zaczyna mówić słowami Andersa Breivika znajdzie się ktoś, kto zakończy tę grę uciekając na arkę bez wyciągania broni?

YU God Doesn't Love You or (PutIn TheHours ToSet TheWorld OnFire)

Jeżeli tak to YU pozna go jako pierwszy.

Gra ukaże się na platformy PC jeszcze w tym roku.

Źródło oraz fot.: Agora

YU

Write a Review

Opublikowane przez

Mateusz Cyra

Redaktor naczelny oraz współzałożyciel portalu Głos Kultury. Twórca artykułów nazywanych "Wielogłos". Prowadzący cykl "Aktualnie na słuchawkach". Wielbiciel kina, który od widowiskowych efektów specjalnych woli spektakularne aktorstwo, a w sztuce filmowej szuka przede wszystkim emocji. Koneser audiobooków. Stan Eminema. Kingowiec. Fan FC Barcelony.  

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *