Materia fizyki i codzienności – Magiczna materia – Felix Flicker

Na pierwszy rzut oka fizyka materii skondensowanej nie brzmi jak temat na fascynującą książkę. Kojarzy się raczej z trudnymi równaniami, uczelnianą katedrą i dziedziną zarezerwowaną dla pasjonatów w białych fartuchach. Felix Flicker w „Magicznej materii” pokazuje jednak, że to właśnie ta gałąź fizyki dotyczy najbardziej namacalnej strony rzeczywistości. O ile bowiem fizyka kwantowa czy kosmologia badają cząstki, których nie widzimy, albo światy tak odległe, że nigdy ich nie doświadczymy, o tyle materia skondensowana opisuje to, co mamy przed oczami – metale, kryształy, magnesy czy zjawiska, które codziennie kształtują nasze otoczenie.

Autor koncentruje się na dwóch fundamentalnych pojęciach: emergencji i chaosie. Ten drugi pojawia się jedynie marginalnie, natomiast cała narracja krąży wokół emergencji – idei, że całość może być czymś więcej niż sumą części. To właśnie dzięki temu zjawisku pojawiają się nowe stany materii, nieoczywiste właściwości czy zdumiewające efekty, które trudno przewidzieć na podstawie zachowania pojedynczych cząstek. Flicker pokazuje, że aby zrozumieć świat, nie wystarczy patrzeć na najdrobniejsze elementy – trzeba zobaczyć, jak one współpracują i jakie niespodziewane rezultaty mogą dawać.

Podróż zaczyna się od magnetyzmu, czyli zjawiska znanego każdemu, a jednak wciąż pełnego tajemnic. Autor rzuca śmiałe stwierdzenie, że magnes potrafi zrobić wszystko, czego oczekiwalibyśmy od stanu materii – i prowadzi czytelnika przez konsekwencje tej tezy. Dalej przechodzimy do przejść fazowych, w których materia zmienia swoje oblicze, i do wielu zaskakujących przykładów. Flicker ma talent do obrazowych porównań – jego metafora „wirtualnych owiec”, których beczenie zmienia kolor sąsiadów, bawi i jednocześnie pomaga zrozumieć trudne procesy.

Kolejne rozdziały poświęcone są kryształom. Nie chodzi tylko o błyszczące minerały w gablotach jubilerów, ale o cały stan krystaliczny, fundamentalny dla metali, materiałów polaryzujących czy zjawisk związanych z symetrią sieci. Potem autor wkracza w świat termodynamiki. Choć sporo wątków odnosi się tu do skali atomowej, Flicker nadal stara się ukazać, jak z tych drobnych interakcji wyłania się coś większego i bardziej złożonego.

Szczególnie wciągająca okazuje się część dotycząca nadprzewodników i złączy Josephsona. To właśnie tam widać najlepiej, jak niezwykłe efekty mogą powstać w wyniku współpracy cząstek. Flicker tłumaczy to z entuzjazmem i lekkością, zachowując jednocześnie rzetelność – rzadko w książkach popularnonaukowych znajdziemy tak dobre połączenie przystępności z naukową głębią.

Nie da się jednak pominąć elementu, który może podzielić czytelników. Flicker, chcąc uczynić temat bardziej atrakcyjnym, nadaje książce oprawę w duchu fantasy. Każdy rozdział rozpoczyna się krótkimi fragmentami stylizowanymi na opowieści o czarach i zaklęciach. Autor wplata też w narrację metafory związane z magią, traktując je jako pomost do wyjaśniania trudnych idei. Pomysł jest ambitny, ale efekt nie zawsze przekonuje. Wiele z tych wstawek wydaje się zbędnych, a czasem wręcz rozprasza uwagę. Właściwa fizyka jest tu na tyle fascynująca, że nie potrzebuje dodatkowych sztuczek.

Mimo tych zastrzeżeń „Magiczna materia” to książka wartościowa i świeża. Flicker ma dar wyciągania niezwykłości z pozornie zwyczajnych rzeczy. Pokazuje, że przejścia fazowe, struktury krystaliczne czy magnetyzm są równie pasjonujące jak kosmiczne czarne dziury. To książka, która otwiera oczy na to, jak fascynująca jest rzeczywistość, której dotykamy każdego dnia.

Podsumowując: Flicker nie tylko tłumaczy zawiłe procesy, ale także inspiruje do spojrzenia na świat z nowej perspektywy. Choć baśniowe elementy mogą niektórych irytować, rdzeń opowieści pozostaje wyjątkowo mocny. To lektura, która udowadnia, że prawdziwa magia tkwi nie w zaklęciach, lecz w samej materii.

Foto.: Wydawnictwo Zysk i S-ka 

Write a Review

Opublikowane przez

Magdalena Kurek - Kamińska

doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie nauki o kulturze i religii na podstawie rozprawy pt.: "Polska prasa muzyczna przed transformacją ustrojową na przykładzie "NON STOP". Analiza czasopisma w latach 1972-1990", absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Gdańskim.  Jej zainteresowania obejmują literaturę, sztukę, psychologię ale główna pasja związana jest z tempem 33 obrotów na minutę (mowa oczywiście o muzyce płynącej z płyt winylowych).

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *