Millennium Docs Against Gravity 2024: jekaterynburska opozycja, wirtualne życie z dystrofią mięśniową, polskie rave’y i wyczekiwany koncert U2 w Sarajewie [relacja, część 9]

Od obejrzenia wysokiej jakości filmu dokumentalnego do poszerzenia pola świadomości dzieli nas tylko jeden seans – zauważa w festiwalowym katalogu Artur Liebhart, dyrektor Millennium Docs Against Gravity. Nie sposób się z tym nie zgodzić, ponieważ każda kolejna edycja festiwalu potwierdza te słowa. W tegorocznym programie znalazły się tematy związane ze sztuką, popkulturą, relacjami międzyludzkimi, zdrowiem, polityką, ekologią i prawami człowieka. Wyselekcjonowane dokumenty zachwycają estetyką kadrów i poruszają swoimi narracjami.

W dziewiątej i ostatniej części festiwalowych relacji przeczytacie o filmach: Ostatnia relikwia, Ibelin, Rave oraz U2. Do zobaczenia w przyszłości.

OSTATNIA RELIKWIA (The Last Relic)
Reżyseria: Marianna Kaat

Marianna Kaat obrazuje rosyjski Jekaterynburg w czasach, w których Rosjanie planują ukraińską inwazję. Rosja Putina nie pozwala na wolność słowa ani jednostki. Igor, młody student o lewicowych poglądach, w czasie wywiadu z reżyserką zostaje wyrzucony z kawiarni po tym, jak przyznaje, że władza jest skorumpowana. Napotkana na ulicy kobieta twierdzi, że konstytucja w Rosji nie istnieje, a za publiczne jej odczytywanie w więzieniu siedzi Rafail. Spotkania grup opozycyjnych pełne są refleksji na temat tego, ile zła wyrządza im kraj. Rozmawiają o układach politycznych, zabijaniu cywilów w Ukrainie i nadziejach na demokrację. Na protestach noszą transparenty głoszące wolność, równość i weganizm, wykrzykując: prawa zwierząt to prawa człowieka! Do walki zagrzewają ich działania Nawalnego. Igor stwierdza, że nawet gdyby to Nawalny zastąpił Putina, sytuacja w kraju nieznacznie by się zmieniła. – Społeczeństwo się nie zmieni, bo ogląda telewizję – dodaje Rafail. Galina twierdzi, że Putin kupił elektorat fałszywym poczuciem wielkości.

Kręcona przez cztery lata Ostatnia relikwia dokumentuje ducha walki o wolność w Rosji. Estońska reżyserka zestawia w filmie dwa światy: rozproszonych, protestujących i prześladowanych opozycjonistów oraz tłumy biorące udział w uroczystościach państwowych i paradach wojskowych. Proaktywne postawy i chęć obalenia reżimu wydają się jedynie kroplą w morzu apatii społecznej rosyjskiego narodu. Ascetycznym kadrom pełnym dysonansów towarzyszy partytura Lauriego-Daga Tüüra, a w napisach końcowych pojawia się informacja o tym, że ukazani opozycjoniści zmuszeni zostali do opuszczenia kraju albo grożą im poważne wyroki. To spojrzenie na Rosję, jakiego nie ujrzymy w mediach.

Ostatnia relikwia (The Last Relic) - trailer | 21. Millennium Docs Against Gravity

 

IBELIN (The Remarkable Life of Ibelin)
Reżyseria: Benjamin Ree

Ibelin to bohater gry World of Warcraft, stworzony przez Matsa Steena, a właściwie alter ego norweskiego gracza. Mats zmarł w wieku 25 lat w wyniku dystrofii mięśniowej Duchenne’a – choroby genetycznej prowadzącej do zaniku mięśni. Ekranowa historia zaczyna się od narodzin chłopca, a w niedługim czasie ujawniona zostaje jego diagnoza. Mats powoli traci sprawność, a jego rodzice postanawiają przeżyć wspólny czas jak najlepiej. Nastolatek poruszający się na wózku inwalidzkim interesuje się grami RPG i coraz bardziej oddaje ich światu. Budzi to niepokój rodziców, obawiających się jego braku relacji społecznych.

W ostatnich miesiącach życia Mats prowadził bloga o swoim życiu i chorobie, a jego rodzina uznała, że powinna znaleźć się na nim informacja o jego śmierci. Po jej opublikowaniu ich skrzynka mailowa wypełnia się wiadomościami z kondolencjami i opisami niesamowitych relacji, które ich syn tworzył z innymi graczami. Ponad pięćdziesiąt osób z całej Europy kontaktuje się ze Steenami, by powiedzieć im, jak wiele znaczyła dla nich znajomość z Ibelinem. Zszokowani bliscy zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, że mimo choroby Mats wcale nie był społecznie wykluczony. Benjamin Ree odtwarza historię jego wirtualnego życia z wykorzystaniem prawdziwych scenariuszy interakcji z innymi, osadzając je w świecie wspomnianej gry. Wzruszający dokument zdobył nagrodę za najlepszą reżyserię na festiwalu w Sundance.

Ibelin - Official Trailer (2024) - English subtitles

 

RAVE (Rave)
Reżyseria: Łukasz Ronduda, Dawid Nickel

Rave Łukasza Rondudy i Dawida Nickela łączy dwie perspektywy: obserwatorów i DJ-ów. W historię muzyki techno i polskiej kultury rave wprowadzają widzów Dominika Sitnicka i Grzegorz Różański, a w podróż po swoich techno doświadczeniach zabiera pionier polskiego gatunku Marcello Zamenhoff oraz rejwerzy z pokolenia Z: Marysia Smolarz i Janusz Kotlicki. Fascynują się pierwszą falą techno lat 90., podchodząc do niej z dystansem. Na ekranie nie brakuje wspomnień imprez techno w klubie Ekwador w Manieczkach, Wixapolu w Łodzi, konkursów tańca hakken i parad równości. Artystyczny rejw spotyka polską pompę, a awangarda miesza się z plebejskością. Archiwalia przeplatane aktualnymi obserwacjami przybliżają atmosferę imprez o założeniach performatywnych.

Duet reżyserski przenika do rejwowej społeczności i ukazuje ich codzienność, inspiracje oraz obawy. Portretuje okres transformacji zerkając na scenę klubową, zastanawia się nad kształtowaniem tożsamości zbiorowej i daje szansę postronnym widzom na ujrzenie w ravie czegoś więcej niż narkotykowe imprezy.

Rave (Rave) - trailer | 21. Millennium Docs Against Gravity


 

U2. DO ZOBACZENIA W PRZYSZŁOŚCI (Kiss The Future)
Reżyseria: Nenad Cicin-Sain

Po upadku federalnego rządu Jugosławii Slobodan Milošević rozpoczął tworzenie Wielkiej Serbii, która miała obejmować wszystkie tereny zamieszkałe przez Serbów. W kwietniu 1992 roku Bośnia i Hercegowina ogłosiła niepodległość, uznaną przez wspólnotę międzynarodową, ale krótko po tym wielokulturowe Sarajewo zostało otoczone przez wojska serbskie, dysponujące czołgami, moździerzami, karabinami maszynowymi i snajperskimi oraz wyrzutniami rakiet.

Sarajewo przed wojną było sercem kultury i sztuki, a w okresie oblężenia miastem, w którym na każdym kroku jego mieszkańcy mogli stracić życie. Mimo wszechobecnego śmiertelnego niebezpieczeństwa, społeczność podziemna wciąż pracowała i chodziła na koncerty w piwnicach. Z nadziemnego koszmaru serbskich pocisków, schodziła do świata muzyki punkowej i rockowej. Sztuka inspirowała ludzi do stawiania oporu i życia pomimo trwającej wojny. Mieszkańcy Sarajewa czuli się opuszczeni przez cały świat. Mając świadomość fałszywej serbskiej narracji międzynarodowej, kiedy do miasta dotarły ciężarówki z pomocą humanitarną, jedna z bohaterek przyznała: tylko tuczą nas na rzeź.

Bill Carter, mieszkający w Sarajewie amerykański pracownik organizacji humanitarnej, postanowił skontaktować się z zespołem U2 i poprosić o pomoc w podniesieniu globalnej świadomości na temat wyniszczającej Bośnię wojny. Mimo pewnych przeciwności udało mu się spotkać z Bono we Włoszech i nagrać z nim trzynastominutowy wywiad dla bośniackiej War Art TV. Przejęty sytuacją w Sarajewie artysta obiecał zorganizować w mieście koncert. Przez wzgląd na trudności wojenne nie mogło dojść do podróży, jednak podczas trasy koncertowej U2 ZOO TV Tour na ekranach prezentowano prowadzone na żywo wywiady satelitarne z mieszkańcami Sarajewa, opisującymi swoje życie w czasie serbskiej blokady.

O doświadczeniach z tego okresu opowiadają na ekranie między innymi dziennikarki Christiane Amanpour i Vesna Andree Zaimovic, artysta bośniackiej rockowej grupy Siktar Enes Zlatar, Bill Clinton oraz członkowie zespołu U2: Bono, The Edge i Adam Clayton. Nenad Cicin-Sain chronologicznie odtwarza zdarzenia mające miejsce w Sarajewie, oddając wojenną atmosferę. Nie pomija masakry w Srebrenicy, największego ludobójstwa w Europie od czasu II wojny światowej, w której Siły Zbrojne Republiki Serbskiej zamordowały ponad osiem tysięcy bośniackich muzułmanów, chłopców i mężczyzn. Po interwencji NATO i nalotach na pozycje bośniackich Serbów, Serbowie zmuszeni zostali do podpisania układu w Dayton.

Po zakończeniu czteroletniego oblężenia Sarajewa nastąpił czas odbudowy zniszczonego miasta i wiary w drugiego człowieka. Grupa U2 spełniła swoją obietnicę i przyjechała do zrujnowanej stolicy, aby zagrać dla 45 000 fanów. Występ o niebywałej mocy jednoczenia tych, którzy przetrwali wojenny koszmar, przeszedł do historii. Bono pod wpływem emocji stracił głos.

Dokument Cicin-Saina dowodzi temu, jak wielką moc może mieć muzyka i sztuka, wspierając bunt oraz społeczny aktywizm w najcięższych czasach. Po jego obejrzeniu muzyka U2 już nigdy nie wybrzmi tak samo.

U2. Do zobaczenia w przyszłości (Kiss The Future) - trailer | 21. Millennium Docs Against Gravity

 

Fot.: Millennium Docs Against Gravity


PRZECZYTAJ TEŻ POZOSTAŁE RELACJE FESTIWALOWE:

Millennium Docs Against Gravity 2024: dożywocie w Tehachapi, sentyment do winyli, autofotografia doby czeskiego komunizmu i zachwyty himalajskimi ćmami [relacja, część 1]

Millennium Docs Against Gravity 2024: opus Sakamoto, palestyńskie cierpienie, alpejskie zachwyty i najpiękniejsze żyrafy świata [relacja, część 2]

Millennium Docs Against Gravity 2024: fenomenalne projekty Eileen Gray, reżim talibów w Afganistanie, spokojne życie w klasztorze i Tajwan walczący z Chinami [relacja, część 3]

Millennium Docs Against Gravity 2024: choreografia ulic Nowego Jorku, ekscentryczny geniusz z kamerą, niepokój na podlaskiej granicy i cuda, których nie ma [relacja, część 4]

Millennium Docs Against Gravity 2024: Hłasko w Izraelu, ukraińska porcelana wojenna, kolonializm w rytmie jazzu i rehabilitacja kolibrów [relacja, część 5]

Millennium Docs Against Gravity 2024: rozwiązanie problemu indiańskiego, nowojorscy wróżbici, rok szkolny w Japonii oraz potęga rosyjskiego węgla i reżimu [relacja, część 6]

Millennium Docs Against Gravity 2024: duński strach przed sztormem, poszukiwania buddyjskiego oświecenia, matriarchalne wspomnienia i aborcja bez granic [relacja, część 7]

Millennium Docs Against Gravity 2024: niepokonana Wanda Rutkiewicz, zapomniana Shere Hite, zapiski cierpienia z ukraińskiej piwnicy i rytualna uczta w Ekwadorze [relacja, część 8]

 

Write a Review

Opublikowane przez

Małgorzata Kilijanek

Pasjonatka sztuki szeroko pojętej. Z wystawy chętnie pobiegnie do kina, zahaczy o targi książki, a w drodze powrotnej przeczyta w biegu fragment „Przekroju” czy „Magazynu Pismo”. Wielbicielka festiwali muzycznych oraz audycji radiowych, a także zagadnień naukowych, psychologii społecznej i czarnej kawy. Swoimi recenzjami, relacjami oraz poleceniami dzieli się z czytelniczkami i czytelnikami Głosu Kultury.

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *