merci

Moda, Paryż i miłość – Agnes Gabriel – „Merci, monsieur Dior ”

Paryż – najpopularniejsza europejska stolica, którą rocznie odwiedza około 15 milionów turystów. To nie tylko ważny ośrodek turystyczny i kulturalny, ale także stolica światowej mody i miasto zakochanych. Wpływ na jego niepowtarzalną atmosferę mieli również artyści i filozofowie. I właśnie w tym mieście, krótko po zakończeniu wojny, rozpoczyna się – historia młodej dziewczyny o wdzięcznym imieniu Celestien, która po śmierci matki i ślubie, który się nie odbył, postanawia opuścić rodzinną wieś w poszukiwaniu swego szczęścia w mieście, a dokładniej w stolicy. Czy faktycznie je tam znajdzie? Czy Paryż okaże się dla niej łaskawy i przyjmie ją z otwartymi ramionami?

Celestien swoje pierwsze kroki w Paryżu stawia bardzo niepewnie, wręcz ostrożnie. Ma jednak nadzieję na lepsze jutro. Trudne miłosne doświadczenie bardzo skutecznie ją otrzeźwiło. Od tego momentu obiecuje sobie, że stanie się samowystarczalna i niezależna. Nie szuka mężczyzny – w odróżnieniu od swojej przyjaciółki Marie. Wie, że musi sama zapewnić sobie utrzymanie. Jednak nie zawsze wyjazdy młodych dziewcząt z prowincji kończyły się dobrze. Często zagubione i nieznające życia w dużych miastach kobiety stawały się tanią siłą roboczą. Niejednokrotnie były wykorzystywane, pracowały jako służące, szwaczki, kucharki, a nawet prostytutki. Z reguły kobiety były głównie dodatkiem do mężczyzny i miały zajmować się domowym ogniskiem. Wszystko zaczęło zmieniać się dopiero po wojnie, gdy kobiety we Francji zyskały w końcu prawa wyborcze.

Pracę dość nieoczekiwanie znajduje w nowo powstającym domu mody Christiana Diora. Kreatora mody poznajemy oczami naszej bohaterki. Tym samym wyłania się sylwetka mężczyzny nieśmiałego, może odrobinę niepewnego, ale pełnego ciepła, marzącego o wielkiej karierze, chcącego zmienić codzienne szare życie paryżanek. Oprócz samej jego postaci mamy dostęp do kulis powstawania pierwszych, ikonicznych kreacji Diora, a także jego torebek, słynnych perfum J’adore czy porcelany. Mamy także wstęp na zaplecze pierwszych pokazów mody, miejsca dostępnego wyłącznie dla wybranych.

Celestien z każdym dniem, nieśpiesznie, zyskuje zaufanie mistrza. Ujmuje projektanta swą naturalnością, szczerością i lojalnością. Z czasem z posady gospodyni zajmującej się sprzątaniem, gotowaniem, zakupami czy wyborem kwiatów do apartamentu awansuje na maszynistkę, następnie na sekretarkę, a nawet muzę Christiana Diora. Bierze udział w nowych projektach, inspiruje i dostępuje zaszczytu noszenia drogich kreacji. Jednak to, co dobre, nie może trwać wiecznie i przyjaźń tych dwojga zostaje wystawiona na próbę. Czy pokonają kryzys? Czy ponownie będą mogli liczyć na wzajemną pomoc i wsparcie? Czy bohaterka w Paryżu odnajdzie w końcu wymarzone szczęście i miłość? Czy decyzja, by zacząć wszystko od nowa, była słuszna? Czy upór i determinacja wystarczą, by spełnić marzenia? 

Podczas czytania powieści Merci, monsieur Dior  pracują niemal wszystkie zmysły. Czuć delikatną woń perfum, faktury materiału, z których powstają kreacje, słychać rozmowy, kłótnie, a nawet szepty. Na pochwałę zasługują także opisy: miejsc, ulic, kawiarni, noszonych strojów, jak również atmosfery tamtych lat. To powieść kobieca, lekko napisana, idealna na jesienne popołudnia. Nie tylko dla osób interesujących się modą.  Z pewnością jednak nie przypadnie ona do gustu miłośnikom biografii i literatury faktu. Po pierwsze dlatego, że biografii Diora jest tu stosunkowo niewiele (przydałoby się więcej mniej znanych faktów). Jego postać z pewnością miała być wabikiem dla czytelników. Po drugie główna bohaterka została wyidealizowana do granic możliwości (nie ma żadnych wad). Mimo wszystko Merci, monsieur Dior to dobra pozycja, zwłaszcza dla wielbicieli tematów około modowych. 

Fot.: Wydawnictwo Marginesy 

merci

Write a Review

Opublikowane przez

Magdalena Kurek - Kamińska

doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie nauki o kulturze i religii na podstawie rozprawy pt.: "Polska prasa muzyczna przed transformacją ustrojową na przykładzie "NON STOP". Analiza czasopisma w latach 1972-1990", absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Gdańskim.  Jej zainteresowania obejmują literaturę, sztukę, psychologię ale główna pasja związana jest z tempem 33 obrotów na minutę (mowa oczywiście o muzyce płynącej z płyt winylowych).

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *