hereza

Minigłos #15 – Hereza – „I Become Death”

Nie będę ukrywał, że niespecjalnie śledzę bałkańską scenę metalową. Tym bardziej że u nas w podziemiu dzieje się tyle, że można spokojnie obdzielić cały kontynent i jeszcze zostanie. Natomiast zdarza się, że jakiś rodzimy label wyciągnie łapska po jakiś ansambl aż do Adriatyku (jak Arachnophobia Records w przypadku Pogavranjen) i wtedy trzeba koniecznie zbadać temat. Dzisiaj idzie na ruszt drugi krążek death metalowców z duetu Hereza, który pojawił się na rynku dzięki Godz Ov War Productions. Ich krążek I Become Death jest dowodem na to, że Chorwaci umieją w metal śmierci.

Cały krążek to jeden konkretny cios w stylu starej szwedzkiej szkoły death metalu. Czyli oprócz ekstremalnego tempa należy się spodziewać dobrych melodii i chwytliwych piosenek. I nie inaczej jest na I Become Death. Hereza pędzi do przodu aż miło, nie zamierza zwalniać, nie komplikuje swoich kompozycji. Nie będę ukrywał, że prostota, wykonawcza prostolinijność jest jedną z zalet płyty. W zalewie coraz to bardziej wątpliwych wynalazków takie czyste, organiczne, nieskrępowane granie po prostu cieszy.

Płyta w całości jest równa, biegnie z szybkością karabinu maszynowego i trudno jednoznacznie wskazać konkretnego faworyta czy wyłonić fragment wyróżniający się wśród całości. Jednak rzeczą charakterystyczną w Herezie jest inklinacja do klasycznej, rockowej jazdy w stylu nieodżałowanego jeszcze Motorhead. I takim galopującym, swoiście death’n’rollowym wałkiem jest niewątpliwie kawałek Pošast. Natomiast, jeżeli ktoś lubi taplać się w grobowym death metalu, z pewnością nie spodobają mu się chwytliwe kawałki, jak Homo Homini Lupus Est. Niewątpliwie ta płyta „wejdzie” nawet osobie, która niekoniecznie codziennie swoje uszy niszczy metalem śmierci. Bynajmniej nie jest to powód do wstydu, natomiast prawdziwki mogą kręcić nosem.

Oldschool wiecznie żywy również na Bałkanach. Szkoda, że człowiek ma tylko jedno życie i nie zdąży dobrze wyściubić nosa z własnego podwórka. Inaczej mogą takie perełki zostać niezauważone.

HEREZA - Uništi, Pali, Ruši (Official Video)

Fot.: Godz Ov War Productions

hereza

Write a Review

Opublikowane przez

Jakub Pożarowszczyk

Czasami wyjdę z ciemności. Na Głosie Kultury piszę o muzyce.

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *