Zastanawiałam się ostatnio, dlaczego zdecydowana większość molów książkowych tak rzadko sięga po komedie romantyczne. I rzeczywiście sama złapałam się na tym, że decydując się na książkę, nieczęsto jest to wyżej wspomniany gatunek. Z komediami romantycznymi różnie bywa. Nierzadko trafiałam na historie przerysowane, ckliwe, mało zabawne. Postanowiłam jednak poznać nową serię wydawnictwa Albatros – Mała Czarna – i sprawdzić, czy polecana przez nich komedia romantyczna faktycznie jest ciepła, momentami wzruszająca, zabawna, urocza. I muszę przyznać, że czytając książkę Lista, która zmieniła moje życie autorstwa Olivii Beirne, naprawdę nieźle się bawiłam!
Georgia to młoda kobieta, która uwielbia wino, oglądanie telewizji i tworzenie rysunków. Choć dostała wymarzoną pracę, okazało się, że zakres jej obowiązków jest zupełnie inny, niż tego oczekiwała. Kobieta pomaga organizować ślub szefowej, co wiąże się z wieloma zabawnymi sytuacjami. Najlepszą przyjaciółką Georgii jest jej siostra, pełna energii Amy. Niestety, pewnego dnia okazuje się, że Amy ma stwardnienie rozsiane. W związku z tym, że nie jest w stanie robić większości rzeczy, które robiła dotychczas bądź o których marzyła – tworzy listę dla Georgii. Lista zawiera różnego typu szalone rzeczy, które kobieta musi zrealizować przed swoimi urodzinami.
Należy zacząć od tego, iż książkę czyta się bardzo szybko. W zasadzie jest to idealna pozycja na letnie popołudnie czy wieczór. Nie obawiajcie się ckliwości, przesłodzonego wątku romantycznego czy zabawnych na siłę fragmentów – na szczęście nie znajdziecie ich w Lista, która zmieniła moje życie.
Według mnie książka autorstwa Olivii Beirne jest autentycznie zabawna. Urocza, ciepła i momentami wzruszająca. Bywało, że uśmiechałam się pod nosem bądź nawet śmiałam na głos – co zaskoczyło nawet mnie samą! Georgia jako bohaterka była świetna, choć nie powiem – momentami troszkę irytowała, jak to bohaterka komedii romantycznej. Bywało, że zachowywała się jak duże dziecko i nie sposób było zrozumieć podejmowanych przez nią decyzji – jednak wystarczył jakiś zabawny komentarz z jej strony, by moja irytacja prysnęła niczym bańka mydlana.
Bardzo podobał mi się pomysł stworzenia listy, choć wyobrażałam sobie, że będzie nieco dłuższa. Sama zaczęłam zastanawiać się, co mogłabym dodać do swojej listy. I tutaj też widać przesłanie, na którym – moim zdaniem – zależało autorce. Chodzi o to, by wyjść poza własną strefę komfortu i wykazać się pewną odwagą podczas kierowania swoim życiem, gdyż tak naprawdę nigdy nie wiemy, co nas czeka.
Lista, która zmieniła moje życie w pewien sposób motywuje i inspiruje. Jest lekka, ale pełna nadziei. Pozwala rozładować napięcie i na pewno poprawia humor. Idealna na plażę czy leniuchowanie w ogródku. Potwierdza, że czasem najprostsze historie są najlepsze.
Fot.: Wydawnictwo Albatros
Przeczytaj także:
Beth O’Leary – Współlokatorzy [recenzja]
Podobne wpisy:
- MAŁA CZARNA - nowa seria wydawnicza od Wydawnictwa Albatros!
- Literacki kubek gorącej herbaty – Beth O'Leary –…
- Kopciuszek była feministką! – Ellen Haun, Laura Lane…
- Córka mordercy – Freida McFadden – „Zamknięte drzwi”
- Dreszczowiec przez duże "D" – Louise Candlish – "Na…
- Zbyt mało szeptu – Alex North – „Szeptacz” [recenzja]