W ciągu ostatnich lat bieganie stało się modne. W całym kraju ruszyły akcje mające na celu ruszyć nas z kanapy. Naprzeciw temu wyzwaniu wyszła akcja Biegam, bo lubię. Skierowana została do wszystkich, którzy już biegają, jak i tych, którzy dopiero chcą zacząć. Wszak bieganie to najprostsza forma ruchu, mająca korzystny wpływ na zdrowie fizyczne, jak i psychiczne. Sebastien Samson w swojej książce graficznej Mój nowojorski maraton przedstawia nam pokrótce historię swojego życia. Od nieśmiałego nauczyciela rysunku do uczestnika nowojorskiego maratonu. Od pasywnego stylu życia do aktywnego trybu życia. A wszystko za sprawą spontanicznej decyzji podjętej podczas spotkania z przyjaciółmi. Zobaczcie, jak jedno postanowienie może zmienić całe życie.
Najgorsze są zawsze początki. Chyba nie trzeba mówić, że znajomi zareagowali na postanowienie gromkim śmiechem i żartami przy każdej nadarzającej się okazji. To jednak nie wszystko. Ciało bardzo szybko zaczęło sygnalizować (by nie powiedzieć: wszczęło alarm) przemęczenie. Przez ostatnie lata nie przywykło do takiego wysiłku. Samson pokazuje w komiksie za pomocą obrazków rodem z Było sobie ciało, jak reagował jego organizm. Czy coś po kilku miesiącach się zmieniło? W dalszym ciągu muskułów nie odnotowano. Jednak w sylwetce zaszły wyraźne zmiany. Na wadze zamiast 88 kg wyświetla się 81 kg. Lepsza kondycja – choć nie obyło się bez kontuzji. I radość z przebytych kilometrów połączona z podziwem dla natury i odkrywaniem na nowo okolicy.
Oprócz chęci udowodnienia przyjaciołom, iż uda mu się dobiec do końca (nie oszukujmy się, czas nie grał tutaj roli – celem była meta) istniała też druga motywacja – dobiec, by móc opowiedzieć o tym przedsięwzięciu innym za pomocą komiksu. By jak najlepiej oddać zmagania podczas całej trasy Sebastien zainwestował w kamerę czołową (niezbyt dyskretną), która na bieżąco rejestrowała trasę maratonu. Cóż, ten cel również został zrealizowany. Mój nowojorski maraton to zabawna opowieść o wyzwaniach, połączonych z refleksją o życiu, wyczynowym bieganiu oraz miłości do Nowego Yorku.
Bieganie stało się dla Sebastiana Samsona niczym rysowanie, bo w jednym jak i drugim przypadku doświadcza przestrzeni. Ale przede wszystkim odkrywa bezmiar świata w sobie. Biega, by zrzucić z siebie ucywilizowanie. To jednak nie jedyny pozytywny skutek. Jak nigdy dotąd zwraca uwagę na zmieniające się pory roku, cykle natury. Patrząc na krajobraz, zastanawia się nad działaniami zbrojnymi mającymi miejsce w tym rejonie (Operacja Mulberry). Trasa treningów w wyobraźni pozostaje schronieniem dla żołnierzy (śmierć poniosło 20 500 w ciągu jednego dnia – 6 czerwca 1944r.). Największy most pływający na świecie, zaprojektowany na potrzeby walki z nazistami, stał się wylęgarnią mew, które towarzyszą Samsonowi podczas biegania. Na maraton rusza z innymi amuletami – koszulką ozdobioną przez dzieci napisem: „Kochamy Cię” oraz… zardzewiałym gwoździem z torów kolejowych odlanym w 1938 r.
Bieganie stało się również formą sprzeciwu wobec upływającego czasu. Temu, który zazwyczaj zaskakuje każdego z nas, a któremu pozwalamy się rozgościć, niekiedy nawet zawładnąć naszym ciałem i prowadzić powoli na drugi brzeg. Autor broni się dzięki niemu przed “skiśnięciem”, wykrzykuje kostusze: ”Goń się!” i celebruje życie. Jedyne w swoim rodzaju zaklinanie nicości… odrobiną potu.
Trudno w kilku zdaniach podsumować ten komiks. To swoiste: biegnę, więc jestem.
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Gdańskim. Zgodnie z sentencją Verba volant, scripta manent (słowa ulatują, pismo zostaje) pracuje nad rozprawą doktorską poświęconą interpretacji muzyki w prasie lat ’70 i ‘80. Jej zainteresowania obejmują literaturę i sztukę, ale główna pasja związana jest z tempem 33 obrotów na minutę (mowa oczywiście o muzyce płynącej z płyt winylowych).
Na tej stronie wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? ZGADZAM SIĘ
Manage consent
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.