Obraz dystansu namalowany błękitną farbą – Ursula Meier – „Niebieska linia”

Dziś, 14 kwietnia za pośrednictwem Aurora Films do polskich kin wchodzi najnowsze dzieło szwajcarskiej reżyserki Ursuli Meier zatytułowane Niebieska linia. Film wyświetlany był na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie, a jego światowa premiera odbyła się 11 lutego 2022 roku. Ursula Meier w swoich dziełach porusza tematykę dysfunkcji wewnątrzrodzinnych. Tak jest i  tym razem. Obserwujemy dramat będący połączeniem tragedii z komizmem, odbywający się we francusko-szwajcarskiej scenerii.

Głos Kultury objął film Niebieska Linia patronatem medialnym.

Już od pierwszych minut zostajemy wciągnięci w wir wydarzeń, które z biegiem fabuły angażują coraz bardziej. Historię otwiera scena przypominająca taniec w spowolnionym tempie, ukazująca kłótnię rodzinną. Jesteśmy świadkami rozbijania o ścianę przedmiotów, szarpaniny, by w końcu doświadczyć brutalnego upadku matki głównej bohaterki. Margaret (Stéphanie Blanchoud) niemalże rzuca się na kobietę, Christinę (Valeria Bruni Tedeschi), powodując stały uszczerbek na jej zdrowiu, co skutkuje sądowym zakazem zbliżania się na sto metrów przez określony czas. Nie znamy przyczyny tej sytuacji. Nie jesteśmy w stanie ocenić aktu ani postawy moralnej bohaterek. Z biegiem fabuły ta wizja zaczyna się rozjaśniać, ale Ursula Meier nie stawia konkretnych tez. Niebieska linia pozwala na osobistą interpretację postaw doskonale zarysowanych bohaterów filmowego dzieła.

Krótko po wydaniu wyroku Margaret zdaje się nie zwracać uwagi na zakaz. Krąży wokół domu i dopytuje swoje siostry, jak czuje się matka. Nie potrafi pogodzić się z odrzuceniem i zmianą sytuacji. Jest ona postacią pełną kontrastów. Widać w niej ogromną desperację, brak umiejętności utrzymania swoich nerwów na wodzy, co powoduje bezradność i agresję. Z drugiej jednak strony bohaterka za wszelką cenę chce być blisko swojej rodziny, broni siostry i stara się je chronić na swój sposób. Bohaterowie to bez wątpienia siła napędowa tego filmu. Na uwagę zasługuje zarówno Margaret, która łączy w sobie dużą emocjonalność i subtelność, jak i jej młodsza siostra Marion (Elli Spagnolo) zafascynowana wiarą i Bogiem, upatrująca w nim jedynej nadziei na poprawę relacji w rodzinie. Relacji, które są toksyczne, nieprzepracowane, bolesne. Żaden z bohaterów nie robi bowiem nic, by poprawić swoją kondycję psychiczną i zrozumieć, co kieruje ich zachowaniem. Zamiast tego wolą brnąć dalej w spiralę  złości, agresji i napięć. Trudno polubić którąkolwiek z bohaterek, łącznie z egocentryczną matką, niełatwo również żywić wobec nich jakiekolwiek ciepłe emocje prócz żalu i współczucia. Ich zachowania zakrawają czasem o absurd i irytację, co dodaje Niebieskiej linii mimo wszystko pewną dozę humoru.

Margaret bardzo pragnie miłości i boi się odrzucenia, jednocześnie nienawidząc swojej matki. Widzi jej wszystkie wady, ale mimo to miłość jest silniejsza. Nieopodal domu udziela lekcji śpiewu swojej siostrze. Obserwuje partnera swojej matki podczas zakupów, czeka na samochód, którym podróżuje jej ciężarna siostra. Mimo wszystko chce być blisko. Nie przekracza przy tym niebieskiej linii wyrysowanej przez Marion, która namalowała ją, by siostra nie trafiła do więzienia, łamiąc zakaz. Stanowi to symboliczną barierę, dzielącą siostry. W kontekście bliskości i pragnienia przebaczenia bardzo wymowna jest też scena Świąt Bożego Narodzenia, podczas których Margaret z oddali czeka na swoje siostry i matkę z nadzieją pojednania.

Niebieska linia wnikliwie i celnie unaocznia nam kryzys relacyjny i problemy rodzinne. Dokonuje wiwisekcji zachowań członków tego znakomitego dzieła, w którym każdy jest inny. Pokazuje również, że rodzina nie zawsze stanowi źródło bezpieczeństwa i opoki, na której możemy się oprzeć w ciężkich chwilach. Oprócz znakomitej fabuły łączącej dramat z komedią film zawiera przepiękne zdjęcia. Zimowy krajobraz nadaje dziełu surowości, a niektóre sceny z udziałem śpiewającej religijne pieśni Marion tworzą bardzo podniosły klimat, dodając im duchowy charakter. Gorąco zachęcam do obejrzenia najnowszego filmu reżyserki.

NIEBIESKA LINIA - polski zwiastun (w kinach od 14 kwietnia)

niebieska linia

 

Overview

Write a Review

Opublikowane przez

Klaudia Rudzka

Kino w każdej postaci, literatura rosyjska, reportaż, ale nie tylko. Magister od Netflixa, redaktor od wszystkiego. Właściwy człowiek we właściwym miejscu – chętnie zrelacjonuję zarówno wystawę, koncert, płytę, jak i sztukę teatralną.

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *