Projekt Storytel Original rośnie w siłę. Tym razem autorem historii nowego serialu audio od Storytel jest Jakub Małecki, autor takich dzieł jak Dygot, Ślady czy wznowiony ostatnio Dżozef. Najnowsze dzieło Małeckiego czytają Maciej Kowalik oraz Marek Kalita. Nowe życie, bo taki tytuł nosi ten serial, to mroczny thriller, przedstawiający historię seryjnego mordercy oraz młodego studenta, który stanie przed najtrudniejszym wyzwaniem w swoim życiu. W niniejszej miniserii postaram się omówić poszczególne odcinki i zachęcić Was do audiobooków podanych w takiej formie.  

Czym jest Storytel Original?

Przyznaję bez bicia – do tej pory traktowałem serię Storytel Original zaledwie jako ciekawostkę na polskim rynku audiobooków, która niekoniecznie wymaga wielkiej uwagi od odbiorcy, tym bardziej że jesteśmy przecież przynajmniej kilka razy w tygodniu zalewani premierami i już przy tej ilości nowych tytułów musimy dokonywać trudnego wyboru, na jakiego audiobooka poświęcić swój czas. Nie wziąłem jednak pod uwagę genialności formy, którą proponuje Storytel – to są seriale do słuchania, skrojone dokładnie pod format audio i w dzisiejszych czasach ma to niesamowity sens. Po pierwsze – każdy sezon takiego audio serialu ma dziesięć, trwających około 60 minut odcinków, wszystkie dostępne są od ręki, dzięki czemu możemy dawkować sobie proponowane opowieści wedle własnego uznania bądź czasu wolnego. To bardzo wygodne, do tego daje to wrażenie ciągłego postępu w przyswajaniu danej historii. Po drugie – większość z nas wprost uwielbia seriale, dlatego też takie triumfy święci Netflix, HBO GO czy Showmax. I wreszcie po trzecie – do zapoznania się z serią Storytel Original zachęcają nazwiska – zarówno autorów, jak i interpretatorów poszczególnych historii, a widać, że wydawca dba o to, żeby było ciekawie: Jakub Ćwiek, Marcin Mortka, Krzysztof Piskorski czy Jakub Małecki to tylko niektórzy z autorów, którzy napisali opowieści specjalnie na zlecenie Storytel. Lista interpretatorów jest nie mniej imponująca: Marcin Bosak, Anna Guzik, Jacek Rozenek, Krzysztof Gosztyła, Maciej Kowalik, Marcin Perchuć czy Grażyna Wolszczak – a to również niepełna listę.

Nowe życie Jakub Małecki S1E1

Pierwszy odcinek serialu Nowe życie wprowadza nas w świat studenta Adama, który rozbraja nas swoją szczerością – nie wie on jeszcze, co robić ze swoją przyszłością, nie ma zbyt wielkich ambicji, a w życiu ceni sobie przede wszystkim swobodę i błogie lenistwo. Gdy jego rówieśnicy szpanują wymyślnymi zainteresowaniami, on nie widzi problemu w tym, że ogranicza swoją egzystencję do zachwycania się kolejnymi serialami, filmami oraz książkami, spania do południa i niezdrowej diety. Gdy na wakacje wraca do rodzinnego Lublina, cieszy go czasowa rozłąka z dziewczyną, która jest dla niego niczym kula u nogi, a w dodatku sugeruje, że może być w ciąży. Bohater dzieli się nawet z nami myślą, że w zasadzie to nie miałby nic przeciwko, gdyby domniemany seryjny morderca porywający młode dziewczyny złapał jego partnerkę i tym samym pomógłby mu uwolnić się od kłopotliwej, zaborczej i zdecydowanie nieznośnej kobiety. Adam wraca do Lublina także po to, by zaopiekować się ojcem, który jakiś czas temu przeszedł poważną operację. Kłopot w tym, że ojciec chłopaka zaczyna cierpieć na coraz częstsze zaniki pamięci…

Drugim narratorem jest Oblubieniec – mężczyzna, który wywiera na odbiorcy bardzo negatywne pierwsze wrażenie, pogłębiające się wraz z upływem odcinka. Od początku czuć, że ewidentnie w tym mężczyźnie czai się mrok. Mrok, z którym żadne z nas nie chciałoby się zetknąć. Na szczęście jest to jednocześnie niesamowicie intrygująca osobowość, a jego mówienie o sobie w trzeciej osobie, wizja świata oraz bezgraniczne oddanie zasadom, a także nieśmiertelne, zdające się nie przemijać uczucie do żony Heleny jednocześnie wywołują ciarki i niewytłumaczalną chęć dalszego przyglądania się psychopacie. Oblubieniec przykłada bardzo dużą wagę do szczegółów, ma olbrzymią samoświadomość i jest perfekcyjnym obserwatorem. Nie od dziś wiadomo, że takie jednostki są niebezpieczne, ale jednocześnie mają zadatki na bycie wielkimi oraz na odniesienie sukcesu. I zapewne tak jest właśnie z nim, ponieważ w pierwszym odcinku dowiadujemy się, że prowadzi on własną działalność, ma swoich podwładnych i dobre lokum. W tym fascynującym strumieniu myśli pierwsze skrzypce gra jego uczucie (nie wiem, czy można nazwać je miłością, prawdopodobnie tak) do ukochanej żony, które wręcz pulsuje, szukając ujścia. Dowiadujemy się jednak, że Helena czeka na niego w domu… gotowa podjąć grę, która tak nakręca Oblubieńca.

Zdecydowanie należy pochwalić osoby odpowiedzialne za casting do serialu Nowe życie. Nie dość że wybrano bardzo współgrające ze sobą głosy (mimo że w pierwszym odcinku nie dochodzi do żadnego dialogu między głównymi bohaterami), to jeszcze dopasowano aktorów głosowych w odpowiednie miejsca. Część pisana z perspektywy Adama, to interpretacja Macieja Kowalika, którego styl czytania jest mi doskonale znany i generalnie wiedziałem, czego mogę się po nim spodziewać, dlatego z ręką na sercu mogę napisać, że po raz enty wykonuje on swoją robotę perfekcyjnie, wiedząc gdzie i na co położyć nacisk oraz odnajdując się w bohaterze, z którym przyszło mu obcować. Z kolei Marek Kalita był mi do tej pory kompletnie nieznany w kwestii audiobooków i kompletnie nie wiedziałem, co mnie spotka. Na szczęście ten głos współgra z Oblubieńcem perfekcyjnie, a aktor dobrze buduje napięcie i w ciekawy sposób wyciąga na światło dzienne szaleństwo bohatera.

Po pierwszym odcinku moje wrażenia są zdecydowanie pozytywne. Jestem wręcz nakręcony i czekam na ciąg dalszy. Jakub Małecki wie, jak tworzyć dobre historie, co udowodnił już swoimi powieściami, i jego Nowe życie naprawdę potrafi trzymać w napięciu i piekielnie wręcz wciąga. Do tego po swojej cegiełce dołożyli aktorzy głosowi i efekt końcowy jest cudny wręcz. Polecam w ciemno, tym bardziej że macie możliwość przesłuchania pierwszego odcinka całkowicie za darmo!

Fot.: Storytel Polska