kraina lodu II

Ocalić Arendell – Jennifer Lee, Chris Buck – „Kraina Lodu II” [recenzja]

Zastanawiacie się, czy dalsze przygody bohaterów z Arendell wciąż „mają tę moc”? Zadowolone twarze dzieci, młodzieży i dorosłych wychodzących z seansu filmowego mówią wszystko – zdecydowanie tak. Trudno stwierdzić, czy nowe piosenki osiągną tak spektakularny sukces jak: Let it go czy Ulepimy dziś bałwana. Niemniej szanse ma na to Gdy nie masz nicChcę wierzyć snom.  Tym razem twórcy zapraszają nas do bardziej mrocznego i tajemniczego świata. Nie obejdzie się w nim bez: odwagi, poświęcenia, siły rodziny, wspólnej walki, zdrady, miłości i przebaczenia, a także naprawienia krzywd. Poza tym, wszyscy ci, którzy zastanawiali się, skąd się wzięły magiczne moce Elsy – w tej części otrzymają odpowiedź. Ale to nie wszystko, co do zaoferowania ma Kraina Lodu II. Rozwinięty zostanie też wątek Anny i Kristoffa. Tak, tak szykują – się zaręczyny.

Nad krainą Arendell zbierają się ciemne chmury. Choć z pozoru wydaje się, że wszystko jest w należytym porządku, ma się poczucie, że lada chwila wszystko się zmieni. Idylla nie mogła przecież trwać zbyt długo. Niepokój wzbudza tajemniczy głos, który Elsa słyszy bardzo wyraźnie. Nawiedza ją coraz częściej. Nie może przez niego spać. Co więcej, nie jest on słyszalny dla nikogo poza nią. Nie wie też, do kogo należy. Kto ją woła i czego chce? I choć początkowo nie ma ochoty za nim podążać, w końcu zostaje do tego niejako zmuszona. Arendell znajduje się bowiem w niebezpieczeństwie i musi je ocalić. A to oznacza stawienie czoła czterem żywiołom: powietrzu, wodzie, ogniu i ziemi.

Przeszłość okazuje się inna, niż wszystkim się wydawało. Prawdę o minionych dziejach może odkryć jedynie Elsa. I to ona musi się z nią rozliczyć. Popełnione winy muszą zostać naprawione. Ale droga do tego jest trudna. Prowadzi przez nieznane – do Zaklętej Puszczy spowitej mgłą, aż nad Mroczne Morze. Podobno nikt spośród tych, którzy wyruszyli w podobną podróż, nie wrócili… Cóż… świadomość tego nie napawa optymizmem. Nie pozostaje jednak w tej trudnej sytuacji sama. Towarzyszy jej doskonale nam znana grupa wsparcia w postaci: siostry Anny, jej chłopaka Kristoffa, bałwanka Olafa oraz renifera Svena.

To w zaklętej puszczy zagłębiamy się w historię rodziców księżniczek oraz dziadka, a one poznają swoje pochodzenie. To tam siostry będą musiały zmierzyć się z dorosłymi problemami. Raz jeszcze pogodzić się ze stratą mamy i taty, przełamać lęk i strach, nauczyć się samodzielności (Anna) i docenić swoją moc, która nie zawsze musi być niszczycielska (Elsa). Tam też bohaterowie będą musieli się rozdzielić, bo każdy ma do wypełnienia inną misję.

Kraina Lodu to ulubiona bajka mojej chrześniaczki Martynki. Zna na pamięć dialogi, śpiewa razem z Elsą i Anną i śmieje się z Olafem i Svenem. Przyznam, że doskonale bawię się razem z nią. Druga część przygód księżniczek, dzielnego Kristoffa, bałwanka i renifera nie zawiodła ani dzieci, ani dorosłych. Łącząc różne wątki i nawiązując do pierwszej części, opowiedziała niezwykle mądrą bajkę, która rozśmiesza, rozczula i wzrusza. Trochę starsi widzowie z pewnością docenią wspaniałą grafikę. Sceny rozgrywające się wśród morskich fal pokazujące ogrom żywiołu, sprawiają, że naprawdę czujemy zbliżające się zagrożenie. Zaklęta Puszcza okryta jesiennymi kolorami zachwyca. A akcja mająca miejsce w lodowej jaskini to majstersztyk.

Artyści studia Pixar przyzwyczaili nas do pięknych i spektakularnych efektów i tym razem utrzymali wysoki poziom. Mimo że pierwsza część przygód księżniczek Elsy i Anny odniosła spektakularny sukces, to producenci kazali nam na kolejną część czekać aż sześć lat. Było jednak warto.

Film obejrzeliśmy dzięki Cinema City

ikar. legenda mietka kosza


Przeczytaj także:

Trzy po trzy – Ukochane piosenki z bajek

kraina lodu II

Write a Review

Opublikowane przez

Magdalena Kurek

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Gdańskim. Zgodnie z sentencją Verba volant, scripta manent (słowa ulatują, pismo zostaje) pracuje nad rozprawą doktorską poświęconą interpretacji muzyki w prasie lat ’70 i ‘80. Jej zainteresowania obejmują literaturę i sztukę, ale główna pasja związana jest z tempem 33 obrotów na minutę (mowa oczywiście o muzyce płynącej z płyt winylowych).

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *