Pierwsze punkty programu odsłony OFF Festivalu 2020 zostały zdradzone już trzy miesiące po zakończeniu poprzedniej edycji. Organizatorzy donieśli: to miłościwie nam panujący Iggy Pop, rewolucjonistki z Bikini Kill i gitarowa sensacja Tropical Fuck Storm.
Iggy Pop
Co tu powiedzieć o Iggym, czego nie wiedzą wszyscy? Ojciec punk rocka, rock’n’roll wcielony, sceniczne zwierzę – a jednocześnie artysta świadomy i wszechstronny. Równie przekonująco wypada zanurzony w gitarowym jazgocie, we francuskich chansons, w korzennym bluesie, z towarzyszeniem składu jazzowego i na elektronicznych podkładach. Siedem lat temu gościliśmy go już na OFFie na czele legendarnych The Stooges i kto z was był, ten nigdy tego koncertu nie zapomni. Kto nie był – na pewno żałuje. Słusznie. Tym razem Iggy Pop przyjeżdża ze swoim solowym materiałem, a ma w czym przebierać. Jesteśmy dumni, że znów zaśpiewa i zatańczy z nami w Katowicach.
Bikini Kill
Jesteśmy Bikini Kill i domagamy się natychmiast dziewczyńskiej rewolucji! –oto słowa, którymi ten amerykański zespół przedstawił się światu na debiutanckiej epce, wyprodukowanej przez Iana MacKaye’a (Fugazi) i wydanej jesienią 1992 roku. Feministyczny punk rock w maczystowskiej – szczególnie w tamtym czasie – kulturze rocka był głosem nowym i ważnym. Był iskrą, która rzeczywiście roznieciła większy i jaśniejszy płomień. Za Kathleen Hanną i jej zespołem poszły inne. Riot grrrl może nie był ruchem masowym, nie przedarł się do mainstreamu w swojej oryginalnej, bezkompromisowej formie, ale zainspirował tysiące kobiet z całego świata. Zachęcił je do zabierania głosu, zamiast czekania, aż ktoś im go udzieli. Do decydowania zarówno o formie, jak i o treści artystycznych wypowiedzi. Sam zespół też nie przetrwał długo, nawet nie do końca dekady, ale Pussy Whipped i Reject All American to płyty bez których nie da się poważnie rozmawiać o niezależnej amerykańskiej muzyce gitarowej lat 90. Powrót Bikini Kill na scenę jest więc wydarzeniem zarówno natury społecznej – bo niestety ich przekaz się nie zdezaktualizował – ale i artystycznej. Cieszymy się, że Rebel Girl z pełną mocą wybrzmi ze sceny właśnie OFF Festivalu.
Tropical Fuck Storm
Mamy nadzieję, że nie wierzycie w pogłoski o śmierci rocka? Muzyka gitarowa znów przeżywa renesans, choćby za sprawą takich formacji jak Idles, Black Midi czy Girl Band –wszystkich znanych wam już ze scen OFFa. Tym razem przeszedł czas na kolejne objawienie ostatnich sezonów, czyli australijską formację Tropical Fuck Storm. Jest w ich muzyce punkowy brud, psychodeliczna wolność, jest prawda najczystszego bluesa, ale też sporo rewolucyjnych pomysłów. Zespół dowodzony przez Garetha Liddiarda (eks-The Drones) ma na koncie raptem dwie płyty – A Laughing Death in Meatspace i Braindrops – ale już zapewnione miejsce wśród najważniejszych nazw mijającej dekady. Rewelacyjne koncerty też im nie przeszkadzają w karierze…
Iggy Pop wystąpi na OFF Festival Katowice w sobotę, 8 sierpnia, na Scenie Perlage. Bikini Kill zagrają w piątek, 7 sierpnia, a Tropical Fuck Storm w niedzielę, 9 sierpnia.
OFF Festival Katowice 2020 odbędzie się w dniach 7-9 sierpnia, tradycyjnie w Dolinie Trzech Stawów. Trzydniowe karnety w cenie 319 zł oraz trzydniowe karnety z polem namiotowym w cenie 409 zł możecie już kupić na stronie festiwalu.
Fot. i inf.: OFF Festival
Podobne wpisy:
- OFF Festival Katowice 2020: Iggy Pop to jest gość -…
- OFF Festival Katowice 2020: Face tattoos are not my style
- OFF Festival Katowice 2020: Kundle na OFF Festivalu
- OFF Festival Katowice 2022: Artur Rojek ujawnia…
- OFF Festival Katowice 2020: Caribou wśród…
- OFF Festival Katowice 2020: Mac DeMarco kuratorem…