Organizatorzy nadchodzącej edycji Open’er Festivalu zaprezentowali do tej pory dość ciekawe grono artystów goszczących w line-upie wydarzenia muzycznego, które potrwa od 4 do 7 lipca 2018 roku w Gdyni, na Lotnisku Kosakowo. Przybliżamy więc sylwetki tych, którzy wystąpią. Będą to: Nick Cave & The Bad Seeds, Arctic Monkeys, Migos, Depeche Mode, Gorillaz, Bruno Mars, Massive Attack, Fleet Foxes, David Byrne, MØ, Kaleo oraz Sevdaliza.
Sevdaliza – piosenkarka, autorka tekstów, reżyserka i kompozytorka, urodzona w Teheranie, ale na stałe zamieszkała w Holandii. Jej głęboki, zmysłowy głos unosi się nad triphopowymi dubami poukładanymi między klasycznymi harmoniami, a rytmiczne napięcia powoli rozwijają się w chaotyczne kulminacje. Artystka czerpie z różnych gatunków: elektroniki, punku, triphopu, grime’u i awangardy, a jej teksty powstają pod wpływem największych autorów i mają charakter filozoficzny, podejmują tematykę dywersyfikacji płci i odbioru emocji.
Kaleo – reprezentanci Islandii, prezentujący miks rocka, folku i bluesa. Mocna scena elektroniczna, eksperymentalna i popowa to już standard na Islandii,czas więc na rock, z Kaleo na czele. Zespół powstał w Mosfellsbær w 2012 i już tego samego rocku wystąpił na ważnej branżowej imprezie odbywającej się w Reykjavíku, Iceland Airwaves. W 2015 roku, już po podpisaniu kontraktu płytowego, kwartet przeniósł się do Stanów, wybierając na swoją bazę słoneczne Austin w Texasie, siedzibę festiwalu SXSW.
MØ – naprawdę Karen Marie Aagaard Ørsted Andersen, która swoją muzyczną charyzmą zaraża słuchaczy od kilku lat. Jej przebojowy repertuar ewoluował od pojedynczych singli przez debiutancki album po wielkoformatowe współprace z popowo-elektronicznymi gwiazdami w rodzaju Diplo czy Justina Biebera. Światową rozpoznawalność przyniósł wokalistce utwór Lean On, nagrany wspólnie ze wspomnianym Diplo i jego projektem Major Lazer. Z kolei singiel zatytułowany Cold Water przyniósł MØ pierwszy numer jeden w Wielkiej Brytanii. Prace nad drugim albumem trwają, ma on ukazać się w 2018 roku.
David Byrne – znany przede wszystkim jako lider kultowego Talking Heads, ale także twórca uznanej wytwórni muzycznej Luaka Bop, fotograf, reżyser, autor i wreszcie działający z sukcesami artysta solowy. Ostatnimi czasy związany z teatrem, choćby za sprawą wystawianego w Nowym Jorku przedstawienia Joan of Arc: Into the Fire, teatralnej wiwisekcji historycznej bohaterki. Z teatrem Byrne ma zresztą do czynienia od ponad trzech dekad, kiedy to skomponował muzykę do przedstawienia baletowego. Na czele Talking Heads Byrne stał od 1975 do 1991 roku. Zespół będący najważniejszym przedstawicielem nowojorskiej nowej fali wydał 8 albumów, z czego każdy zapisał się w historii muzyki. Stacje radiowe po dziś dzień prezentują nieśmiertelne utwory Headsów – Burning Down The House, Psycho Killer czy Once in a Liftime.
Fleet Foxes – którzy powrócili w tym roku długo oczekiwanym trzecim albumem. Crack-Up pojawił się sześć lat po wydaniu Helplessness Blues z 2011 roku i niemal dekadę po premierze ich przełomowego debiutu. Wydany w 2008 roku imienny debiut amerykańskiej formacji odcisnął piętno na muzycznym krajobrazie, bo był płytą inną niż to, co oferowała wówczas większość alternatywnych artystów. Spokojne, kryształowo brzmiące kompozycje oparte na tradycji amerykańskiego folku przyniosły Fleet Foxes niezliczoną liczbę pierwszych miejsc w podsumowaniach roku, od Pitchforka zaczynając a na brytyjskim Mojo kończąc.
Massive Attack – zespół założony w Bristolu przez 3D, Daddy G i Mushrooma, który w tym roku będzie świętować trzydziestolecie obecności na scenie muzycznej. Te trzy dekady to czas wielkiego triumfu trip-hopu, przełomowych albumów, światowej popularności i idącej za tym odpowiedzialności, którą członkowie formacji rozumieją jako zaangażowanie się w kwestie społeczno-polityczne, bez udawania, że artysta nie ma prawa mieć poglądów lub powinien zostać neutralny. Muzyka jako komentarz do rzeczywistości, koncert jako happening – tego nauczyli nas przez lata, czyniąc ze swoich słuchaczy nie tylko zadowolonych fanów, ale także ludzi uwrażliwionych na sprawy najważniejsze. Massive Attack to najważniejszy przedstawiciel trip-hopu, właściwie zespół budujący ten gatunek, ale także jeden z najistotniejszych zespołów sceny elektronicznej w ogóle. Kultowy status uzyskiwali konsekwentnie, singiel po singlu, teledysk po teledysku i płyta po płycie, choć tych ostatnich nie wydawali nigdy w szalonym tempie.
Gorillaz – od czasu ich pierwszego wydawnictwa w 2001 roku okazali są jednym z najbardziej unikalnych i ikonicznych zespołów. Stali się globalnym zjawiskiem i osiągnęli sukces, który stał się przełomem w muzyce popularnej. Debiutancki album Gorillaz sprzedał się w nakładzie 6 milionów egzemplarzy i zawierał uwielbiane po dziś dzień single Clint Eastwood i 19-2000. Wydany w 2017 roku HUMANZ, pierwszy album Gorillaz od siedmiu lat, to ich najbardziej aktualny, bogaty i panoramiczny album, opisywany jako rowerowa przejażdżka przez hip hop, R’n’B, pop, reggaeton, soul i rock and roll.
Bruno Mars – piosenkarz, autor tekstów, producent i muzyk, który dzięki swojemu niezaprzeczalnemu talentowi, charyzmie i zarażającemu optymizmowi sprzedał ponad 170 milionów singli na całym świecie! Obecnie jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych artystów scenicznych z dziesiątkami sukcesów na koncie, by wspomnieć tylko dwudziestokrotne (!!!) nominowanie do nagrody Grammy i jej wielokrotne zdobycie. Jego najnowszy album 24K Magic oraz tytułowy singiel stały się międzynarodowymi przebojami dominując listy sprzedaży w 2016 i na początku 2017 roku.
Depeche Mode – jeden z najbardziej wpływowych i jednocześnie ukochanych zespołów wszech czasów. Powstali w 1980 roku w Basildon, w Essex. Martin Gore, Dave Gahan oraz Andy Fletcher stworzyli przejmujące, elektroniczne brzmienie, które okazało się inspiracją dla niezliczonej liczby artystów w całym spektrum gatunków, począwszy od alternatywy poprzez indie i elektronikę, aż po heavy metal. Pomimo odnoszonych od lat sukcesów Depeche Mode trzymają się z dala od mainstreamu, co jest kluczowym elementem ich tożsamości oraz relacji z fanami. Sprzedali 100 milionów płyt, a ich koncerty zobaczyło ponad 30 milionów fanów na całym świecie. Przez blisko cztery dekady ich czternaście albumów studyjnych (w tym ostatnie dzieło zatytułowane Spirit) dotarło do najwyższych miejsc na listach przebojów w ponad 20 krajach, w tym oczywiście w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Arctic Monkeys – Alex Turner, Matt Helders, Jamie Cook, Nick O’Malley 12 lat temu wstrząsnęli światem za sprawą albumu Whatever People Say I Am, That’s What I’m Not – nadal najszybciej sprzedającego się debiutu w historii brytyjskiej muzyki, zdobywcy Mercyury Prize, BRIT Award, NME Award, Q Award i dla najlepszej płyty 2016 roku. Jednak w byciu Artcic Monkeys nigdy nie chodziło o bicie rekordów i nagrody. To działo się jakby obok. W byciu Arctic Monkeys chodzi o bycie najlepszym zespołem jaki wydała Anglia w ostatnim dwudziestoleciu. Kiedy ze sklepowych półek każdego dnia znikały dziesiątki tysięcy CD z ich pierwszym albumem oni nagrywali kolejną płytę, koncertowali i wypuszczali single i EP-ki z premierowym materiałem.
Nick Cave & The Bad Seeds – projekt powołany do życia 35 lat temu na gruzach The Birthday Party, który pozwolił uwolnić się od ograniczeń tradycyjnego zespołu rock’n‘rollowego (skądinąd świetnego) i przy udziale wizjonerskich muzyków przesunąć granicę współczesnej muzyki gitarowej. Nikt nigdy nie pomyli tego głosu, tego brzmienia i tej specyficznej mieszanki humoru, melancholii, krnąbrności i elegancji, którą podczas koncertów spinała w całość odrobina szaleństwa. The Bad Seeds wynieśli występy na żywo na inny poziom, a przez ponad trzydzieści lat stali się prawdopodobnie najbardziej energetycznym i transcendentalnym zespołem koncertowym swojego pokolenia, grającym wyprzedane trasy koncertowe na wszystkich kontynentach. Przez trzydzieści pięć lat działalności Nick Cave & The Bad Seeds wydali szesnaście studyjnych płyt. Poprzez niezwykłą serię albumów, od Tender Prey (1988) do Let Love In (1994), Bad Seeds ewoluowało w wyrafinowany i instynktownie progresywny zespół, który płynnie przechodzi od łagodnej ballady miłosnej do najbardziej wyjącej pieśni nienawiści. Na Open’era przyjadą w ramach promocji najnowszego wydawncitwa, Skeleton Tree.
Migos – zespół powołany do życia przez Offseta, Quavo’a i Takeoff’a w 2009 roku. Twórcy znają się od dzieciństwa, łączą ich więzy krwi i wspólne, często nie najlepsze doświadczenia. Wspomniany singiel, jeszcze w wersji bez Drake’a, ukazał się jesienią 2013 roku i rozpoczął falę zainteresowania Migosami, podtrzymaną dwoma udanymi mixtape’ami. Na debiutancki album przyszło nam poczekać do 2015 roku. Yung Rich Nation zdefiniował styl tria, który z prawdziwą mocą wybuchł na Culture, idealnej mieszance trapu i rapu nazwanej przez portal Pitchfork zjawiskiem. Pochwała goniła pochwałę, a dotarcie płyty na szczyt listy Billboardu spowodowało, że o Migos zaczęto mówić jako najpopularniejszej grupie rapowej w Ameryce.
Bilety na Open’er Festival – REGULAR TICKETS – dostępne są w ALTERSKLEPIE oraz w eBilet. Sprzedaż trwa od 16.12.2017 do 10.06.2018 lub do wyczerpania puli biletów (w zależności od tego, co nastąpi wcześniej).
karnet 4-dniowy – 579 PLN
karnet 4-dniowy + pole namiotowe – 659 PLN
karnet weekendowy (pt, sb) – 399 PLN
karnet weekendowy (pt, sb) + pole namiotowe – 459 PLN
bilety jednodniowe – 259 PLN
Fot. i inf.: Open’er Festival