Bezkompromisowa ekranizacja, nagrodzonej Pulitzerem powieści Philipa Rotha, z Ewanem McGregorem, Jennifer Connelly i Dakotą Fanning w rolach głównych. Kolejny, po American Beauty, wstrząsający obraz destrukcji amerykańskiego społeczeństwa.
Seymour (Ewan McGregor) ma wszystko, co Ameryka lat 60-tych definiowała jako szczęście: piękną żonę Dawn (Jennifer Connelly), dobrą pracę, wymarzony dom na wsi i ukochaną córkę, Merry (Dakota Fanning). Dzień, w którym dowiaduje się, że jego jedyne dziecko jest zdolne do brutalnych ataków terroryzmu, będzie ostatnim dniem jego dotychczasowego życia. Czy amerykański sen o szczęściu, pokoju i dobrobycie był tylko marzeniem jednego pokolenia?
ILUZJA AMERYKAŃSKIEGO SNU
Amerykański sen to sen o ziemi, gdzie życie powinno być lepsze, bogatsze i pełniejsze dla wszystkich według możliwości, zdolności i pracy, niezależnie od klasy społecznej, pozycji czy urodzenia.
Amerykański sen, James Truslow Adams
Powojenne lata powszechnego optymizmu i dobrobytu. Sportowa legenda szkoły średniej, Seymour Swede Levov, dziedziczy fabrykę rękawiczek po swoim ojcu milionerze, żeni się z miss stanu New Jersey i rozpoczyna spokojne, rodzinne życie w uroczej dzielnicy Old Rimrock. Pełnię szczęścia dopełniają narodziny wyczekanej córeczki. Wyrasta na ideał pokolenia nowej generacji – odpowiedzialny przedsiębiorca, sprawiedliwy szef, oddany mąż i przykładny ojciec. Ucieleśnia powszechną wiarę w to, że świat może być lepszy. Każdy może wywalczyć dla siebie lepszy byt i tworzyć swoją, lepszą rzeczywistość. Amerykański sen właśnie zaczął się spełniać…
Pod koniec lat 60-tych, kiedy niepokoje i napięcia związane z wojną w Wietnamie zaczęły przybierać na sile, jego dorastająca córka Merry coraz bardziej zamyka się w sobie. Z wrażliwej i mądrej dziewczynki staje się fanatyczną nastolatką o skrajnie radykalnych poglądach. Pewnego dnia ucieka z domu i staje się główną podejrzaną w sprawie zamachu terrorystycznego, który wstrząsa spokojną dotąd okolicą. Uporządkowany, szczęśliwy świat Levova w jednej chwili zmienia się w koszmar. Napiętnowany przez społeczność, niezrozumiany przez żonę, nie ustaje w poszukiwaniach córki, która nie chce być odnaleziona.
Amerykańska sielanka bazuje na nagrodzonej Pulitzerem powieści amerykańskiego skandalisty Philipa Rotha o tym samym tytule. Film portretuje głębokie przemiany społeczne zachodzące w Ameryce XX-tego wieku pokazując je z perspektywy jednej rodziny. Jej los stanowi parabolę amerykańskiej, naiwnej wiary w iluzję nowego, lepszego świata. Obraz jest próbą rozliczenia wszystkich obietnic naszego stulecia: powszechnego pokoju, dobrobytu, porządku społecznego, błogosławieństwa domowego zacisza.
Amerykańska Sielanka - zwiastun PL
ADAPTACJA FILMOWA
Scenarzysta John Romano, doktor literatury na Columbia University, stanął przed zadaniem przełożenia na język filmu opowieści, która rozciąga się w burzliwym okresie przejściowym między spokojnym okresem końca lat 40. a rewolucją lat 70., a także przeplata wielkie wydarzenia historyczne z prywatną historią jednej rodziny. Myślę, że to najlepsza książka o latach sześćdziesiątych pisana z perspektywy toczącej się wojny wietnamskiej, konstatuje Romano. Roth pokazuje rodzinne i psychologiczne korzenie buntu młodych ludzi, ich sprzeciwu wobec rodziny, społeczności w której wyrastają, własnego państwa. My chcieliśmy ten wielowymiarowy tragizm pokazać.
Romano miał nie lada wyzwanie, ze względu na najwyższy kunszt pisarski Philipa Rotha. Mierzył się z pozycją kultową, wielokrotnie nagrodzoną. Uwielbiam powieści Rotha i było dla mnie niezwykle ważne, aby pozostać wiernym temu, co pisarz chce przekazać odbiorcy, wyznaje scenarzysta. Jednocześnie jednak film wymaga pewnych zmian strukturalnych, musi chwycić za gardło i nie puszczać – nawet tam, gdzie powieść może spokojnie toczyć się dalej. Scenarzysta podkreśla, że najważniejsze przy adaptacji były dla niego postaci i ich relacje. To jest film o bezwarunkowej miłości ojca i córki. O rodzinie, która jednego dnia jest silna jak skała, a drugiego dnia rozpada się jak domek z kart. O pięknej wizji świata i historii jej upadku. W centrum zaś, pozostaje człowiek i jego walka o to, by ochronić to, co jest dla niego najcenniejsze – najbliższych. To nie są kwestie przynależne do konkretnego okresu historycznego. One są ponadczasowe i dotykają nas wszystkich.
PHILIP ROTH O FILMIE
Jestem fanem filmu! Reżyserowi udało się uchwycićistotę i głębię mojej powieści. Razem ze scenarzystą nie poszli na kompromisy, dzięki czemu siła przekazu pozostała mocna i wymowna. Jestem zachwycony! – jednoznacznie pozytywnie ocenił film Philip Roth, który do tej pory dość krytycznie wyrażał się o wcześniejszych ekranizacjach swoich powieści.
Rozpiera mnie szczęście i duma, że mój film spodobał się Philipowi Rothowi. To jest mój osobisty Mistrz i mój, także prywatny, sukces! – nie bez zadowolenia dodaje reżyser, Ewan McGregor. Kiedy usłyszeliśmy, że film go zachwycił, całą ekipą byliśmy przeszczęśliwi! Żadna poprzednia ekranizacja jego powieści nie cieszyła się przychylnością autora – to największy komplement jaki mogłem usłyszeć jako reżyser! – podsumowuje McGregor.
EWAN MCGREGOR: OD AKTORA DO REŻYSERA
Ewan McGregor podpisał kontrakt na główną rolę na długo przed tym, zanim zdecydował, że film będzie także jego debiutem reżyserskim.
Miałem poczucie, że trafiła mi się niezwykła okazja, której nie mogę zmarnować. Zawsze chciałem reżyserować, ale nigdy za wszelką cenę. Czekałem na historię, która mną wstrząśnie, sama zmusi mnie, by ją opowiedzieć. Taką historią okazała się właśnie „Amerykańska sielanka”. To był film, który chciałem nakręcić. Chociaż czułem się trochę tak, jakby to był już mój drugi film. Podczas pracy nad Amerykańską sielanką miałem superbudżet, gwiazdorską obsadę, wspaniałą ekipę filmową i sporo czasu na pracę nad filmem. Przecież to jest marzenie każdego debiutującego reżysera! Ja ominąłem ten pierwszy, niepokorny, konceptualny film w stylu indie, który robi się za psie pieniądze, ze znajomymi, w dwa tygodnie w garażu, ocenia ze śmiechem Ewan. Ale też nie jest powiedziane, że go nie zrobię.Moja droga zawsze była inna niż wszystkie, pogodziłem się już z tym.
Film ukaże się w kinach już 27 stycznia 2017 roku!
Redaktor naczelny oraz współzałożyciel portalu Głos Kultury. Twórca artykułów nazywanych "Wielogłos". Prowadzący cykl "Aktualnie na słuchawkach". Wielbiciel kina, który od widowiskowych efektów specjalnych woli spektakularne aktorstwo, a w sztuce filmowej szuka przede wszystkim emocji. Koneser audiobooków. Stan Eminema. Kingowiec. Fan FC Barcelony.
Na tej stronie wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? ZGADZAM SIĘ
Manage consent
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.