Mary Berg

Relacja z getta – Mary Berg – „Pamiętnik. Relacja o dorastaniu w warszawskim getcie”[recenzja]

Książki historyczne traktujące o czasach II wojny światowej, zwłaszcza będące wspomnieniami osoby, która piekło wojennego kotła przeżyła, pisane są zazwyczaj z perspektywy kogoś, kto z góry skazany był na śmierć, a cudem tylko jej uniknął. W przypadku książki Pamiętnik. Relacja o dorastaniu w warszawskim getcie pióra Mary Berg sytuacja wygląda nieco inaczej. Autorką książki jest bowiem córką obywatelki amerykańskiej, która, biorąc pod uwagę pozycję rodziców, powinna mieć trochę łatwiej. Czy faktycznie?

Mary Berg (właściwie Miriam Wattenberg) urodziła się w 20 kwietnia 1924 r. w Łodzi. Podczas okupacji zmieniła jednak swoją datę urodzenia na 10 października, ze względu na fakt, iż Żydzi nie mogli obchodzić urodzin w tym samym dniu, co Adolf Hitler. Od dziecka, ze względu na amerykańskie dokumenty matki, była w lepszej sytuacji niż większość jej rodaków. Trzecia Rzesza nie chciała wszczynać konfliktu ze Stanami Zjednoczonymi i państwami neutralnymi, więc posiadaczom zagranicznych paszportów (głównie amerykańskich i południowoamerykańskich) oferowała pewne przywileje. Z tego powodu już w 1944 roku Mary wraz z rodziną mogła wyjechać do Stanów Zjednoczonych, korzystając z przeprowadzanej przez Niemców wymiany jeńców wojennych. I mimo że Mary owe przywileje obowiązywały, nie można mówić, że piekło wojny ją ominęło.

Pamiętnik Mary obejmuje lata 1939-1944. Pisząc go bez dłuższych przerw, autorka opisuje dokładnie niemal każdy aspekt życia w getcie warszawskim, pojawiają się również relacje z getta łódzkiego. Ogrom ataków na ludność żydowską (zarówno ze strony Niemców, jak i Polaków), wprowadzane jedno po drugim zarządzenia hitlerowców (rekwirowanie majątków, godzina policyjna, konieczność mieszkania w możliwie jak największą liczbę osób w mieszkaniu, zakaz pomocy Żydom, zakaz zawierania związków małżeńskich) to sprawy potworne, a naturalistyczne opisy i skutki wprowadzania owych zarządzeń, mających wpływ zarówno na rodzinę Mary, jak i jej krewnych i przyjaciół, sprawiają, że raz po raz włos się jeży na głowie. Sama Mary, pomimo że znajdowała się w uprzywilejowanej pozycji, bardzo przeżywała fakt, że obok niej są ludzie, którzy umierają z powodu głodu, chorób i dramatycznie niskiego standardu życia. Momentami odczuwała niemal wstyd, że powodzi jej się lepiej niż wielu rodakom: Owładnęło mną poczucie bezdennego wstydu. Sama tamtego dnia jadłam, lecz nie miałam ani kawałka chleba, żeby dać go dziecku. Nie śmiałam spojrzeć mu w oczy.

Jednak pomimo, a może właśnie z powodu, okropnej codzienności Mary i jej przyjaciele starali się zachować człowieczeństwo, spędzając wolny czas w sposób możliwie jak najbardziej przypominający normalność. Organizowali przedstawienia teatralne, uczestniczyli w zajęciach edukacyjnych. Kultura w getcie w ogóle była rzeczą niezmiernie istotną. Wydawać by się mogło, że w czasach, kiedy głównym zajęciem każdego człowieka jest walka o przeżycie i kiedy codziennie jest się świadkiem sytuacji, w których taką walkę przegrywa mnóstwo osób, aktywność kulturalna jest nie na miejscu. Nic bardziej mylnego. Kultura pomagała mieszkańcom getta choć na moment zapomnieć o horrorze, w jakim biorą udział, inspirowała do niezłomnej postawy i aplikowała dawkę normalności do nienormalnej rzeczywistości. W tym miejscu osobom chcącym zgłębić temat kultury w gettach polecam świetny film dokumentalny Andrzeja Celińskiego pt. Kabaret śmierci, w którym temat ten został bardzo obszernie przedstawiony.

Bardzo podobało mi się w książce to, że autorka posługuje się dokładną topografią getta warszawskiego do opisu rzeczywistości, podaje autentyczne nazwiska i nazwy organizacji działających w czasie II wojny światowej, przez co Pamiętnik. jest doskonałym materiałem historycznym. W miejscach, gdzie autorka popełniła błąd albo gdzie jej informacje są niejasne, znajdziemy przypis, w którym redakcja klaruje bądź wyjaśnia ewentualną pomyłkę. Sprawia to, że książka jest wiarygodnym świadectwem tamtych czasów, opisującym zarówno stronę emocjonalną i indywidualne przeżycia bohaterki, jak i sprawy bardziej techniczne. Dodatkowym atutem są autentyczne zdjęcia z okresu, w którym pisany był Pamiętnik.

Wiele powstało już książek, których głównym tematem są wspomnienia z życia w czasach nazistowskiego terroru. Książka Mary Berg wśród nich jest wyjątkowa, została napisana bowiem z perspektywy osoby, która powinna mieć nieco łatwiej ze względu na pochodzenie matki. Jest to zupełnie nowe spojrzenie na tamtą rzeczywistość i dzięki temu czytelnik jest w stanie poznać więcej aspektów życia w getcie, takich jak szkoły, teatr, kino. Wstrząsające jest to, że pomimo okropności, jakie działy się tuż obok, mieszkańcy getta starali się żyć normalnie. Dlatego też polecam lekturę Pamiętnika. Wszystkim, nie tylko pasjonatom okresu II wojny światowej.

Fot.: Prószyński i S-ka

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *