Tegoroczna edycja festiwalu filmowego prezentującego dokonania wciąż raczkującej kinematografii ukraińskiej jest wyjątkowa o tyle, że odbywa się w innym kontekście politycznym i nie towarzyszy jej definiująca imprezę w ubiegłych latach kampania na rzecz uwolnienia Olega Sencowa.
Kolejnym wyzwaniem dla organizatorów w przyszłości staje się zatem doprowadzenie do sytuacji, w której kolejny obraz reżysera zostanie pokazany na warszawskim przeglądzie, a on sam będzie uczestniczył w festiwalu nie w kategoriach politycznych, ale już artystycznych.
Potrzeba prezentacji dokonań filmowców zza Buga w Polsce wynika nie tylko z faktu, że w naszym kraju zamieszkuje znacząca diaspora ukraińska, ale też po prostu bliskiego sąsiedztwa. W tym kontekście zaskakuje fakt, iż koncept organizacji tego typu wydarzenia pojawił się dopiero stosunkowo niedawno, a tegoroczna odsłona imprezy jest zaledwie czwarta. Głos kultury objął festiwal swoim patronatem medialnym.
Zakazany reż. Roman Brovko; Ukraina;
Osoba antyradzieckiego dysydenta i poety Wasyla Stusa nie była mi szerzej znana. Tak intrygująca postać, niezłomna i odważna, zasługuje jednak na znacznie ciekawszą biografię, niż to co zostało zaprezentowane w filmie pod symptomatycznym i wyjaśniającym właściwie wszystko tytułem Zakazany. Całość przypomina niestety chałupniczo zrealizowany teatr telewizji z łopatologicznymi deklaratywnymi dialogami i fatalnym aktorstwem na czele z odtwórcą głównej roli, który staje się wręcz irytujący w jednostajnej manierze deklarowania wszystkich kwestii w identyczny sposób niezależnie od okoliczności. Obraz nieudolnie skręca w pewnym momencie w kierunku a to thrillera, a to niemal metafizycznego pojedynku dobra ze złem uosabianego w tym miejscu przez bezdusznych i zwyrodniałych funkcjonariuszy KGB.
Wulkan reż. Roman Bondarchuk; Ukraina/Niemcy;
Roman Bondarchuk jest znany bywalcom festiwalu ze swojego świetnego dokumentu Ukraińscy szeryfowie, który w zabawny sposób prezentował absurdy rozkładającej się biurokratycznej struktury państwa. O ile w przypadku swojego najnowszego obrazu zmienia konwencję gatunkową i język opowieści (jest to jego fabularny debiut), to treść jest tożsama z jego dotychczasowymi twórczymi poszukiwaniami. Perypetie młodego tłumacza OBWE, który trafia do prowincjonalnego ukraińskiego miasteczka i zderza się z lokalną rzeczywistością przypomina nieco Dzień w Juriewie Kiryła Sieriebrnikowa i Western Valeski Grisebach. Można mieć zarzuty odnośnie do pewnych zbędnych wątków (źle poprowadzona historia romansu, czy też de facto jego braku, przybysza z Kijowa z miejscową dziewczyną), to jednak te braki wynagradza absurdalny humor, a scena benefitowego pokazu umiejętności wiejskiego fakira (kreatywne wykorzystanie wiertarki) pozostanie ze mną na długo.
Moje myśli są ciche reż. Antonio Lukich; Ukraina;
Podobnie surrealistyczny humor na pograniczu trupy Monty Pythona oferuje pokazany na uroczystym otwarciu nagrodzony wcześniej w Karlowych Warach śmieszno-gorzki obraz Lukicha. Bodaj najbardziej uniwersalny tematycznie film tegorocznej agendy festiwalu kusi już samym absurdalnym opisem zajęcia protagonisty, który sam siebie nazywa eksporterem zarejestrowanych dźwięków ukraińskich zwierząt. Z tego purnonsensowego sosu (sekwencja z wykorzystaniem pomadki na spierzchnięte usta kradnie wszystko) wyłania się jednak przejmująca wiwisekcja relacji oddalających się od siebie i nie potrafiących znaleźć wspólnego języka matki i syna zaprezentowana przy użyciu struktury kina drogi. Reżyser potrafi zbudować ciekawe neurotyczne postaci dominującej kobiety i wycofanego mężczyzny, którzy wciąż się ze sobą zderzają. Miodem na moje uszy jest też oryginalna trapowa muzyka ilustracyjna.
Radca prawny i politolog, hobbystycznie kinofil - miłośnik stołecznych kin studyjnych, w których ma swoje ulubione miejsca. Admirator festiwali filmowych, ze szczególnym uwzględnieniem Millenium Docs Against Gravity, 5 Smaków, Afrykamery, Ukrainy. Festiwalu Filmowego.
Na tej stronie wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? ZGADZAM SIĘ
Manage consent
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.