Saga Puszczy Białowieskiej

Prastara puszcza – Simona Kossak – „Saga Puszczy Białowieskiej” [recenzja]

Saga Puszczy Białowieskiej napisana przez Simonę Kossak jest historią nadzwyczajnie starego lasu znajdującego się na wschodzie Polski. Pokazuje nam, jak zmieniał się i egzystował na przestrzeni wieków. Wprowadza nas w świat roślin i zwierząt. Pokazuje ich życie, zwyczaje i śmierć. Dzięki książce możemy dogłębnie poznać puszczę. Ściana lasu zazwyczaj wydaje się nam podobna do powierzchni wody. Z pozoru jest spokojna, cicha i nieporuszona. Warto sięgnąć po tę pozycję, ponieważ zręczne rzucenie okiem pod taflę sprawia, że zauważamy, jak bardzo las tętni życiem i jak wyjątkowym jest miejscem. Na stronach książki autorka zamieściła nie tylko interesujące fakty z życia kniei. Poprzez słowa podzieliła się z nami swoją pasją i miłością. Jej słabość do puszczy bez wątpienia udziela się każdemu uważnemu czytelnikowi. Wewnątrz powieści czeka na nas wiele pilnie strzeżonych sekretów lasu, które są efektem wielu lat pracy autorki nad ich poznaniem. Sięgając po Sagę Puszczy Białowieskiej, pozwalamy, by Simona Kossak podzieliła się z nami tymi tajemnicami.

W gęstwinie prastarej puszy stoi drewniany dom. Przez ponad 30 lat mieszkała w nim niezwykła osoba, która całe serce oddała kniei. Simona Kossak. Postać, która stała się legendą mojego dzieciństwa. Była bohaterką opowieści o leśnych zwierzętach przychodzących do jej domu. Oswojonych sarnach i lisach karmionych butelką. Kruku, który codziennie czekał na swoją przyjaciółkę na skraju lasu. Miała główną rolę w historii o niezwykłej odwadze i miłości oddanej puszczy. Kobieta, która pochodziła z dumnego rodu malarzy i pisarzy. Studentka biologii, która młodość spędziła w Krakowie, a po otrzymaniu dyplomu zamieszkała samotnie w lesie.

Jeśli tylko chcemy, bez większego problemu możemy pojechać do Białowieży, wejść między drzewa, zajrzeć do zagród, w których mieszkają żubry, wilki i łosie. Jest to namiastka ukrytego świata, której możemy doświadczyć bez trudu. Mimo to głębokie warstwy lasu są dla nas tajemnicze i fascynujące. Skrywają niezwykłe tajemnice. Sekrety te rozjaśnia książka Simony Kossak. Jest ona fantastyczną opowieścią o dziejach Puszczy Białowieskiej. Napisana jest w lekki i przystępny sposób. Nie nosi znamion ciężkiej literatury opisującej malowniczość krajobrazów i rozwodzącej się nad historycznymi detalami. Narracja jest interesująca, prowadzona płynnie i konkretnie, a historie z życia zwierząt zostały ujęte w nadzwyczaj zajmujący sposób. Książka jest bardzo dobra; wypełniona została przez autorkę faktami z życia lasu i zaskakującymi ciekawostkami niepozwalającymi oderwać się od czytania. Jak łatwo się domyślić, działalność człowieka ma ogromny wpływ na kształt i funkcjonowanie natury. Zależność ta nie ominęła również Puszczy Białowieskiej. Jest to kolejny aspekt, który w swojej opowieści porusza autorka. Często pokazuje, jak dzieje ziem polskich wpłynęły na obecny kształt puszczy. Najważniejszym aspektem snutej opowieści jest udowodnienie, że ten prastary las nie tylko jest, ale i żyje. Siła tej puszczy leży w niezwykłej zdolności natury do cierpliwego odradzania się. Ta książka jest jej pomnikiem.

Opowieść Simony jest manifestem, drogowskazem i świadectwem. Chyba nikt tak bardzo jak autorka nie należał do tego lasu i nikt tak jak ona nie potrafi opowiedzieć jego historii. Simona Kossak zbudowała powieść pełną pasji i miłości. Dostając do ręki egzemplarz Sagi Puszczy Białowieskiej, spodziewamy się dobrej książki o lesie, ale kończąc lekturę, dostajemy znacznie więcej, niż oczekiwaliśmy. Jest to książka dobra zarówno do nauki, jak i do relaksu. Odnajdzie się w niej każdy miłośnik natury, historii i dobrej opowieści.

Fot.: Wydawnictwo Marginesy


Przeczytaj także:

Recenzja filmu Kraina miodu

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *