Super Girl & Romantic Boys

Smak tamtych lat – Super Girl & Romantic Boys – „Osobno” [recenzja]

Jak dobrze, że są jeszcze takie zespoły jak Super Girl & Romantic Boys – operujące muzyką z zamierzchłych dla mojego pokolenia czasów, lecz ze zdecydowanie współczesnym przekazem. Retro muzyka – współczesne sprawy. Tak w skrócie można opisać twórczość warszawskiej formacji, która powróciła z płytą Osobno.

Super Girl & Romantic Boys to kapela ze sporym stażem scenicznym i doświadczeniem. Zasadniczo, to właśnie oni byli pionierami powrotu mody na disco na przełomie wieków. Zespół założony został w roku 1998, kiedy muzyka disco uważana była za symbol obciachu i muzycznej tandety. Pochodzący ze środowiska alternatywnego i punkowego założyciele formacji jednak nic sobie z tego nie robili. Super Girl & Romantic Boys dość szybko zostali zauważeni przez zjadaczy muzyki w kraju nad Wisłą i doczekali się w 2000 roku swojego małego hitu, czyli utworu Spokój, który pojawił w się w filmie Jak to się robi z dziewczynami (film swoją drogą beznadziejny).

Zespół koncertował, komponował i w 2003 roku był blisko wydania swojej debiutanckiej płyty, lecz pomimo że materiał został zarejestrowany, nic z tego nie wyszło, a na dodatek wydawca płyty zamroził materiał na długie dziesięć lat. Zespół trzy lata później się rozpadł, lecz powrócił w wielkim stylu w 2013 roku, grając koncerty, w tym na Off Festiwalu, i w końcu wydając pierwszą płytę, czyli Miłość z tamtych lat, która jest niczym innym, jak zbiorem kompozycji nagranych w latach 1998-2006. W 2014 roku Super Girl & Romantic Boys przypomnieli się już współczesnymi nagraniami na EPce Stop!Klatka!, zapowiadając pełnoprawny materiał.

Dość już tego odrobinę przydługiego wstępu, czas skupić się na zawartości Osobno. A jest o czym opowiadać. Szczególnie, że nastawiając płytę, nie spodziewałem się fajerwerków. Na szczęście Super Girl & Romantic Boys dalej doskonale wiedzą, jak to robić. Dobitnym dowodem jest otwierający Gorzko gorzko. Pulsujący rytm, przykuwające uwagę partię klawiszy i pozornie monotonny, zimny głos wokalistki i trafiający w czuły punkt tekst, który jest właśnie gorzką prawdą o nas samych: Mieliśmy inni być – inni niż wszyscy wy. Może zmienił nas zimny blask sztucznych miast. Teraz jesteśmy jednymi z was.

SUPER GIRL ROMANTIC BOYS - Stopklatka

Liryki to chyba największa wartość Osobno, bo muzycznie to nic innego, jak współczesna wariacja na disco, która zaskakująco dobrze sprawdzałaby się i w latach osiemdziesiątych. Doskonałym przykładem jest piosenka pod tytułem Nic. Mocny, wyrazisty rytm automatu perkusyjnego, bulgoczące basowe dźwięki klawiszy i przeszywająca, nieco nowofalowa partia gitary elektrycznej. Podobną strukturę posiada zresztą większość piosenek. Czasami do nich dobudowane zostają szalone, psychodeliczne wręcz syntezatory (Tani Lot), często piosenka zaskakuje kakofonią dźwięków (Nie rozumieć słów). Momentami potrafi być zaskakująco zwiewnie, melancholijnie, romantycznie wręcz (nazwa zespołu zobowiązuje!), jak w przepięknym utworze Tylko korytarze.

W modzie na disco z lat osiemdziesiątych i początku ostatniej dekady XX wieku najlepsze jest to, że ona się po prostu zakończyła. Nie mówię, że wszystkie zespoły z tamtego nurtu są złe, bo szczególnie nowi romantycy potrafili robić wspaniałą muzykę, czego dowodem jest działalność formacji takich jak Ultravox i Talk Talk. Jednak zdecydowana większość była totalną, asłuchalną tandetą. Drugą najlepszą rzeczą z minionej epoki disco jest to, że sięgnęły po nią ponowniemwspółczesne środowiska alternatywne, które niejednokrotnie ją kiedyś wyśmiewały i z niej szydziły. Dokonawszy swoistej transplantacji, przeszczepu najlepszych jej elementów powstają cudeńka, jak właśnie kompozycje Super Girl & Romantic Boys, które pomimo lekko pastiszowego charakteru, mogą jawić się jako sztuka przez duże „Sz”. Nie wierzycie, to sprawdźcie.

Fot.: Antena Krzyku

Super Girl & Romantic Boys

Write a Review

Opublikowane przez

Jakub Pożarowszczyk

Czasami wyjdę z ciemności. Na Głosie Kultury piszę o muzyce.

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *