Już pierwszy kontakt z płytą Przestrzenie okazał się nader przyjemny. Piękna, nieco bajkowa okładka musi zapowiadać dobrą muzykę. I faktycznie tak jest, bowiem debiut New Message to dowód na to, że w Polsce dobry pop funkcjonuje nie tylko w wydaniu żeńskim, ale także i mężczyźni mają wiele do powiedzenia w tej materii. I bardzo dobrze – im więcej dobrych artystów na rynku, tym lepiej dla słuchaczy.
Oczywiście nie nastąpi sytuacja, że nad debiutem New Message będę piał z zachwytu, chociaż powiem szczerze, że gdy otrzymałem płytę do recenzji, nie obiecywałem sobie zbyt wiele. Jakiś czas temu przestałem wierzyć w polski pop zaśpiewany w języku ojczystym w męskim wykonaniu. Nie wiem, skąd u mnie nastąpiło takie przeświadczenie, może jest to po prostu wyraz mojej ignorancji. Jednak po kilkukrotnym przesłuchaniu Przestrzeni na mojej twarzy pojawił się wyraz niemałego zdziwienia, gdy ręka sama nacisnęła przycisk „repeat” na odtwarzaczu.
New Message stylistycznie krąży między syntetycznym popem, z mocnym naciskiem na klawiszowe brzmienia, lecz płyta ma w sobie dużo akustycznych brzmień, natomiast delikatne, wysublimowane dźwięki fortepianu nie są czymś dziwnym. Zespół momentami również dryfuje w kierunku world music (Gdy byłaś na chwilę i utwór tytułowy). Wszystkie te stylistyki, które przewijają się przez album, zostają złączone jedną klamrą w postaci głosu Przemysława Szczotki, który swoją nieco matową, ciepłą barwą, przypominającą głos Macieja Balcara, nieustannie czaruje słuchacza na przestrzeni całego LP.
Najlepsze momenty? Na pewno wstrząsająca ballada Kobieta jak ty, w której wokalista niezwykle przejmującym głosem wyśpiewuje historię mężczyzny, zbyt pochopnie, wydaje się z banalnych powodów, rezygnującego z miłości swojego życia. Bardzo intymny tekst jest doskonale zobrazowany muzyką, która ma w sobie odpowiedni mrok i dramaturgię, lecz zdecydowanie nie przesłania ona tekstowego przekazu piosenki. New Message zasadniczo korzystają z prostych środków w komponowaniu i chyba ta prostota w połączeniu z talentem do tworzenia wnikających idealnie w serce melodii powoduje, że od tej muzyki dosyć trudno się uwolnić. Nie dziwi mnie sukces klipu do Kobiety jak ty, który nabił ponad 120 tysięcy wyświetleń w serwisie You Tube w zaledwie kilka dni.
Płyta oczywiście nie składa się jedynie z ballad. New Message potrafi zagrać dynamicznej, eksponując warstwę rytmiczną (Miałeś być silny), z drugiej strony zespół zaskakująco dobrze sobie radzi wyłącznie w akustycznych brzmieniach (Tam i z powrotem). Myślę, że nawet fani gitarowych brzmień z pewnością uśmiechną się, słuchając przeszywającego solo gitary elektrycznej Stanisława Żaczka w Przestrzeniach. Szkoda, że jednak gitara jest pochowana gdzieś w kompozycjach i rzadko wysuwa się na pierwszy plan.
Przestrzenie to nie jest płyta przełomowa czy wyjątkowa, mam wrażenie, że członkowie zespołu nie mają na razie takich ambicji i zamierzeń, ale na pewno będzie to idealna rzecz do posłuchania na chłodne, jesienno-zimowe wieczory – nie tylko w tym roku, bo sądzę, że może mi ta muzyka towarzyszyć przez lata.
Fot.: MJM Music
Podobne wpisy:
- Pod napięciem - Half Light - "Elektrowstrząsy" [recenzja]
- Emocje do potęgi - Moanaa - "Passage" [recenzja]
- Opowieść z serca Ameryki – Zach Bryan – The Great…
- Taniec na linie - Drzorn - "Reborn" [recenzja]
- Jazzujące pejzaże - Michał Milczarek Trio - "Ambient…
- Misterium piękna - Pio Szorstkien - "Signum" [recenzja]