Formacja Milczenie Owiec powraca z pełnowymiarowym materiałem, na który fani czekali jedenaście lat. Krążek zatytułowany Niepokoje potwierdza, że uczynili to w bardzo dobrym stylu, lecz ci, którzy pokochali brzmienie znane z debiutu, mogą czuć lekki niedosyt.
Co tu dużo mówić, od 2005 roku minęła cała epoka i ówczesne brudne brzmienie zespołu z debiutanckiego LP Twarze, z nisko nastrojonymi gitarami, odwołujące się do niezwykle wtedy popularnego nu metalu, ale i także święcącego triumfy Guano Apes, dzisiaj byłoby archaiczne i raczej niekoniecznie trafiające w gusta rockowych odbiorców. Trochę szkoda, że zespół nie nagrał wówczas kolejnej płyty, bo dzisiaj mocarne kawałki, jak Cisza czy Oni, nic a nic się nie zestarzały i dalej słucha się ich doskonale. Imponujący debiut zaliczyli muzycy Milczenia Owiec, trzeba to przyznać.
Przez czas, który nieuchronnie płynął od debiutu, Milczenie Owiec zdążyło się rozpaść – co zresztą nastąpiło w trakcie przygotowania materiału na drugi album – i reaktywować się w 2010 roku, lecz z oryginalnego składu ostała się charyzmatyczna wokalistka Aleksandra Wysocka i gitarzysta Mateusz Sieńko. Jak już wspominałem powyżej – dużo wody upłynęło w Wiśle od tego momentu i zespół, chcąc nie chcąc, musiał zmienić stylistykę, skręcając bardziej ku muzyce czysto rockowej, bliższej stylistyce post-grungowej, lecz nagranej i skomponowanej w sposób nowoczesny. Dołów i nisko nastrojonych gitar niespecjalnie uświadczymy na Niepokojach. Na szczęście umiejętność robienia chwytliwych kawałków, z konkretnym groove’em w zespole nie wyparowała, lecz nieco uciekła pewna wyjątkowość brzmienia. Trochę szkoda, z drugiej strony warto podejść do nowej muzyki Milczenia Owiec z głową otwartą na nowości.
Na Niepokojach i tak bronią się kompozycje. Instrumentalny utwór tytułowy świetnie wprowadza w płytę. To po prostu Milczenie Owiec w pigułce minus wokal. I tak zostaje zaprezentowane nowe, współczesne oblicze, w którym nieustannie towarzyszą nam dźwięki mocnych, przesterowanych gitar, lecz zdecydowanie bardziej zaakcentowane są klawisze i inne wszelakie brzmienia elektroniczne. A jakiekolwiek wątpliwości rozwiewa Cela, z kotłującym riffem i z pierwszym z wielu, doskonałych refrenów umieszczonych na płycie fenomenalnie zaśpiewanych przez Olę Wysocką. Materiał na przebój. Takich jest zresztą co niemiara. Przykładem jest wyrazisty, z mocnym przesłaniem, Bunt albo solidnie wzbogacana elektronicznymi brzmieniami Ćma lub moja ulubiona na płycie Degradacja. Milczenie Owiec również nieźle odnajdują się w spokojniejszych momentach (To Koniec i akustyczna Mgła).
Milczenie Owiec - Degradacja (Official Video)
Bohaterami tej płyty są ponadto panowie gitarzyści: Mateusz Sieńko i Hubert Koczergo, którzy są klasą samą w sobie. Bluesujący, a z czasem klasycznie hard rockowy riff w Degradacji czy gęste, mięsiste brzmienie gitar, trochę różniące się od reszty kawałków w Komie potrafią spowodować ciarki na plecach. Czasami ich partie mogą przewodzić post-grunge’owe inspiracje (Bunt). Tam gdzie trzeba, pojawi się zgrabne, oszczędne, zagrane w punkt solo gitary (Przyjdą tu).
Poradzili sobie, a nawet śmiem zasugerować, że powrócili z klasą i mocą, taką, jakiej oczekiwałem po Milczeniu Owiec. Dla mnie to był jeden z polskich zespołów, które poznałem w okresie dorastania, i nie będę ukrywał, że muzykę z debiutu chłonąłem wyjątkowo intensywnie i szybko zespół stał się jednym z tych ważnych w moim życiu i nie tylko moim. Dlatego bardzo ucieszyłem się z powrotu zespołu, ale obok radości pojawiła się masa wątpliwości, takich czy zespół stanie na wysokości zadania i zaproponuje przynajmniej tak samo dobry zestaw piosenek, jaki uświadczyliśmy na Twarzach. Ciężko porównywać te dwa albumy, bo jak już wspomniałem, minęło mnóstwo czasu, a i formacja poddała się personalnej rewolucji, co pociągnęło ewolucję w brzmieniu. Faktem jest, że Niepokoje to mnóstwo naprawdę świetnej i zrobionej z klasą muzyki, ciągle granej w wyjątkowym, niepowtarzalnym na polskiej scenie stylu, jakiegoś się właśnie spodziewałem po muzykach Milczenia Owiec.
Na tej stronie wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? ZGADZAM SIĘ
Manage consent
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.