TOP 5 NAJLEPSZYCH POLSKICH CZASOPISM

W ramach końcoworocznych podsumowań wyróżniamy wiele pozycji, które w trakcie trzystu sześćdziesięciu pięciu dni zdołały nas urzec i zachwycić. Postanowiłam stworzyć podsumowanie, które jeszcze w Głosie Kultury nie zagościło, i wskazać pięć polskich czasopism zasługujących na szczególną uwagę. Przy wyborze kierowałam się wiernością poszczególnym tytułom, gdyż każdy z wymienionych zajmuje ważne miejsce na moich półkach, począwszy od pierwszego numeru. Wymienione poniżej pozycje to powody do dumy, ponieważ nie dość, iż zapewniają spory wybór artykułów do czytania, to jeszcze tak wiele z nich stoi na naprawdę wysokim poziomie. I choć internetowe wydania również mają swoje zalety, jak choćby szybki i łatwy do nich dostęp, możliwość lektury w zasadzie wszędzie czy praktykowanie ekologicznego podejścia do życia, to wydania papierowe nie tracą na wartości, są ponadczasowe, a nie jednorazowe. Bardzo przyjemnie móc wziąć do rąk pięknie stworzony magazyn i mniej męczyć swój wzrok, i tak przez długie godziny w ciągu doby skierowany na szklane ekrany. Jeżeli jeszcze nie odkryliście tego, co znalazło się na liście TOP 5 najlepszych polskich czasopism, to bardzo zachęcam do zapoznania się z nimi, choćby początkowo poprzez internetowe witryny. Posłużę się cytatem z eseju Marcina Króla zatytułowanego Nowy analfabetyzm z pierwszego numeru „Pisma.”: Zamiast rozpaczać nad poziomem czytelnictwa i szukać tych, którzy jeszcze sięgają po książki, warto zadać sobie pytanie, po co w ogóle czytamy. Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta, szczególnie po zagłębieniu się w treści wymienionych poniżej wydawnictw, ale każdy powinien poszukać jej samodzielnie. Nikt przecież nie odbiera rzeczywistości w ten sam sposób.

 

„Pismo. Magazyn opinii”
Wydawnictwo Fundacja Pismo

Pamiętam wydanie premierowe (z 3 stycznia 2018 roku) i wstęp redaktora naczelnego, Piotra Nesterowicza, na temat chęci ukształtowania „Pisma.” na wzór amerykańskiego „New Yorkera”. „Magazyn Opinii” stał się nowością na polskim rynku, a obietnica bycia periodykiem apolitycznym i bezpartyjnym wydała się zaskakująco intrygująca. Główne obszary zainteresowań twórców to społeczeństwo, kultura, gospodarka, technologia i nauka. Tematy polityczne pojawiają się za to w interesujących esejach, bez narzucania jakichkolwiek opinii. Wyjątkowym elementem „Pisma.” są reportaże – fenomenalnie skonstruowane i obnażające społeczne problemy, o których często wiele osób nie ma pojęcia. Wybór opowiadań zdaje się również podlegać niezwykłej selekcji – w ciemno można po nie sięgać z pewnością uczestniczenia w literackiej uczcie. Ale taki właśnie jest ten miesięcznik – każda strona to dzieło sztuki pod względem treści, jak i warstwy wizualnej. Wszystkie numery stanowią prezentacje pięknych prac polskich artystów, takich jak choćby Joanna Karpowicz, Marta Zabłocka, Marek Skupiński. Ważne miejsce zajmuje w magazynie poezja, a obok wierszy pojawiają się przypisy o autorach. Interesujące felietony (w grudniowym numerze autorstwa Natalii Fiedorczuk-Cieślak, Dariusza Rosiaka, Marcina Wichy), fotoreportaże czy anegdoty nie ustępują poziomem reszcie. Od stycznia 2019 roku funkcję redaktor naczelnej pełni Magdalena Kicińska, dotychczasowa redaktorka prowadząca dział Rzeczywistość, jednak nie planuje zmieniać dotychczasowej formuły wydawnictwa, a jedynie ją ulepszać. „Pismo. Magazyn opinii” to pozycja ponadczasowa, piękne numery można gromadzić, by wielokrotnie odświeżać informacje, które w sobie zawierają. To teksty, które dają do myślenia, poszerzają horyzonty i pozwalają na odkrywanie nieznanych kultur, obyczajów, miejsc, dzieł sztuki. Umożliwiają spoglądanie na rzeczywistość z odmiennych perspektyw. „Pismo.” to zdecydowanie mój faworyt na wydawniczym rynku. Jeżeli macie ochotę na obcowanie z rzetelnym dziennikarstwem i jego ambitnymi efektami, to gorąco zachęcam do lektury tego magazynu. Z pewnością nie pożałujecie.

 

Kwartalnik „Przekrój”
Wydawnictwo Przekrój

Rok przed wydaniem „Pisma.” do kiosków, po ponad trzech latach przerwy, powróciła pozycja kultowa – kwartalnik o tematyce społeczno-kulturalnej. Inicjatorem jej wznowienia jest Tomasz Niewiadomski, a redaktor naczelną Miłada Jędrysik. Tygodnik „Przekrój” gościł u czytelników w latach 1945-2013 i zwłaszcza w PRL-u, był niczym ekstrawagancki, kolorowy wybryk w szarej i nudnej rzeczywistości (jak pisał w pierwszej recenzji dla GW Jacek Szczerba). Obecnie, jako kwartalnik, prezentuje treści zarówno nowe, jak i archiwalne. Każdą stronę (a jest ich blisko 180) cechuje wyjątkowa, dopracowana kompozycja, pełna małych rysunków, drobnych motywów, strzałek, ramek oraz rzadko spotykany układ czterech szpalt. W „Przekroju” nie zostały wyodrębnione i oznaczone sekcje tematyczne. Zwykle na pierwszych stronach gości przegląd wydarzeń oraz felietony. Następnie przeczytać można reportaże o twórcach dawnych wydań gazety (jak choćby Zbigniew Lengren czy Barbara Hoff), wywiady z filozofami i artystami, wiersze, opowiadania (m.in. Stanisława Lema, Raya Bradbury’ego), artykuły o modzie, architekturze, psychologii, odkryciach naukowych, sporcie, nauce. Nie brak również komiksów, anegdot oraz form autorskich (jak odpowiedzi rysunkowe Marka Raczkowskiego oraz Karyny Piwowarczyk), interpretacji dzieł sztuki (w nr 1/19 – Hieronima Boscha), ciekawostek z wielu miejsc świata, fotoreportaży, fragmentów powieści (chociażby Huxleya), recenzji filmów, książek, albumów muzycznych i wystaw. Wisienką na torcie są jednak archiwalne materiały, takie jak rysunki Sławomira Mrożka, Zbigniewa Lengrena, teksty Ireny Krzywickiej czy komiks Piotra Skrzyneckiego.
Nowa odsłona magazynu nawiązuje do tradycji oraz zachwyca pomysłowością i interesującymi treściami. Bardzo dobrze, iż ukazuje się co kwartał, gdyż dzięki temu czytać można ją partiami, dozując przyjemność obcowania z fantastycznymi tekstami. Zresztą jest ich tam tyle, że spokojnie mogłyby przewyższyć ilość stron niejednej książki. W tym miejscu nasuwa się tylko jedno pytanie: czy „Przekrój” czegoś nie zawiera? Owszem, nudy. To jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie przytrafiły się polskim czytelnikom.

 

„Książki. Magazyn do czytania”
Wydawnictwo Agora

Jak być na bieżąco z najnowszymi wydawnictwami? Czytać „Książki”, a później wybierać z propozycji opisywanych przez redaktorów. To dwumiesięcznik dla miłośników literatury oraz dla wszystkich, którzy chcą wiedzieć, co się czyta. Pierwszy numer jako kwartalnik ukazał się 14 czerwca 2011 roku, a na jego okładce zagościł Janusz Korczak. Redakcja na celu miała reakcję na badania pokazujące małe zainteresowanie Polaków czytelnictwem, czyli udowodnienie, iż po książki sięgać warto. „Książki” zawierają wywiady z pisarzami z Polski i ze świata, felietony znanych polskich i zagranicznych twórców literatury, fragmenty planowanych premier, opowiadania, wiersze oraz przeglądy książek, które aktualnie czyta się na świecie. Justyna Suchecka i Natalia Szostak zajmują się w magazynie również tematem seriali oraz serialowych ekranizacji, swoje ciekawe uwagi umieszczając w Krótkiej Przerwie. Inne strony nie zawierają jedynie nowości książkowych, ale też teksty o postaciach legendarnych (jak autorka polskiej książki kucharskiej z roku 1858 – Lucyna Ćwierczakiewiczowa, Ernest Hemingway, Aldous Huxley) czy wystawach sztuki (w numerze 6/2018 Weronika Murek odwiedza najgłośniejszą europejską wystawę roku, przygotowaną przez Wesa Andersona i Juman Malouf). Załącznikiem do każdego egzemplarza są od pewnego czasu wydania dla dzieci i młodszych dorosłych, pełne artykułów dla kilkulatków, nastolatków oraz ich rodziców.
Punkt nie do pominięcia w wydaniu głównym to rozmowy Michała Nogasia przybliżające literackie postacie godne podziwu – jak wywiady z Zadie Smith, Wiesławem Myśliwskim, Elizabeth Strout, Davidem Van Reybrouckiem czy Robem Riemenem. Dodatkiem do słowa pisanego stało się Radio Książki, tworzone przez tego samego dziennikarza, ku uciesze wszystkich zasłuchujących się nie tak dawno w jego trójkowych audycjach. Rozmowy do słuchania okazują się równie interesujące, odkrywają przed czytelnikiem kulisy twórczości oraz zachęcają do lektury omawianych pozycji. W gronie rozmówców znaleźli się między innymi: Marcin Wicha, Olga Tokarczuk, Dorota Masłowska, Szczepan Twardoch, Katarzyna Nosowska, Małgorzata Szejnert, Marta Dymek.

 

„Gazeta Magnetofonowa”
Wydawnictwo Trzecie Ucho

„Magnetofonowa” to kwartalnik o muzyce, konkretnie polskiej muzyce i pozycja, której na naszym rynku brakowało. Pierwszy numer wydany został w grudniu 2015 roku dzięki zbiórce crowdfundingowej, do udziału w której zachęcali m.in. Artur Rojek i Dawid Podsiadło. Pomysłodawcą projektu jak i redaktorem naczelnym magazynu jest Jarek Szubrycht. W każdym numerze, obok zagadnień aktualnych, pojawiają się bloki artykułów dotyczących głównego tematu (np.: mainstream, undeground, outsider), wywiady z artystami, producentami oraz przedstawicielami branży muzycznej, ciekawe felietony, analizy oraz oczywiście recenzje. Wszystko to przejrzyście rozmieszczone na błyszczącym papierze, oprawione ładnymi zdjęciami. W wydaniu zima 2019 znalazły się rozmowy m.in. z zespołem Gang Śródmieście, grupą JAAA!, Marcinem Tytusem Grabskim – założycielem Asfalt Records, artykuł o twórczości Krzysztofa Komedy, opis dyskografii Katarzyny Nosowskiej, przedstawienie rozważań na temat cyfrowej rewolucji oraz roli talent show w muzycznej karierze młodych artystów. Warto sięgać po „Gazetę Magnetofonową”, by być na bieżąco z wydarzeniami muzycznymi rodzimego rynku i czasem odkryć coś nowego.

 

„Non/fiction – nieregularnik reporterski”
Wydawnictwo Fundacja „Non/fiction”

Pozycja ta za pomocą reportaży oraz wywiadów przybliża czytelnikom zjawiska nowe oraz powracające do nas po czasie. Nie znajdziecie w „Non/fiction” krótkich newsów, ale pełne szczegółów artykuły. Co ciekawe, magazyn nie posiada stałej redakcji, ale publikuje wypowiedzi specjalistów w danych dziedzinach. Każdy z numerów ma również temat przewodni, który rozpatrywany jest w różnych perspektywach. Najpierw był Głód, później Dom, w trzecim numerze Praca, a w czwartym Zwierzę. Dla przykładu – w ostatnim z wymienionych można przeczytać o miłości do czworonogów, psim cmentarzu pod Warszawą, pięknych alpakach, mięsnej diecie czy przyjrzeć się fotoreportażowi o kozim losie w Omanie. Nie brak przy tym podawania źródeł w przypisach i umieszczania obok tekstu pięknych zdjęć. Chcemy mówić o kwestiach dotyczących młodych tak, żeby dotrzeć do starszych pokoleń, i tak o problemach starszych, żeby przemówiły do młodych. – oto dewiza autorów nieregularnika reporterskiego, będącego niezależnym wydawnictwem oraz fundacją, chcącą promować czytelnictwo, niezależne dziennikarstwo oraz wspierać młodych autorów. Redaktor naczelną jest Dorota Groyecka – absolwentka dziennikarstwa, filologii polskiej i kulturoznawstwa, która ukończyła również Polską Szkołę Reportażu.

 

Fot.: Wydawnictwo Fundacja Pismo, Wydawnictwo Przekrój, Wydawnictwo Agora, Wydawnictwo Trzecie Ucho, Wydawnictwo Fundacja „Non/fiction”

Write a Review

Opublikowane przez

Małgorzata Kilijanek

Pasjonatka sztuki szeroko pojętej. Z wystawy chętnie pobiegnie do kina, zahaczy o targi książki, a w drodze powrotnej przeczyta w biegu fragment „Przekroju” czy „Magazynu Pismo”. Wielbicielka festiwali muzycznych oraz audycji radiowych, a także zagadnień naukowych, psychologii społecznej i czarnej kawy. Swoimi recenzjami, relacjami oraz poleceniami dzieli się z czytelniczkami i czytelnikami Głosu Kultury.

Tagi
Śledź nas
Patronat

2 Komentarze

  • Bardzo trafne wybory. Nic dodać, nic ująć.

  • Przekrój – uwielbiam! :)
    Pismo też zdecydowanie warte polecenia.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *