Sprawa Robbiego Doe stała się przyczyną powstania horroru, który w latach 70. ubiegłego wieku wywołał burzę. Egzorcysta, film na podstawie powieści Williama Petera Blatty’ego o tym samym tytule, przeszedł już do historii. Książka Troya Taylora opisuje jeden z najbardziej jaskrawych przypadków demonicznej obecności, a rytuał, który się odbył w St. Louis i wypędził z Robbiego Doe demony, miał bardzo wielu rzetelnych świadków. Egzorcysta. Historia prawdziwa opowiada o tych wydarzeniach z 1949 roku, które postawiły środowisko Kościoła rzymskokatolickiego w stan podwyższonego alarmu. Głos Kultury objął książkę patronatem medialnym.
Czym jest opętanie?
W książce Egzorcysta. Historia prawdziwa znajdziemy dokładną definicję stanu zwanego opętaniem demonicznym. Mowa tu o obecności ducha lub istoty, która w jakiś nadprzyrodzony sposób przywłaszcza i kontroluje ciało upatrzonej osoby. Wiara w to zjawisko jest tak stara, jak wszelkie formy religii, jednak ta przynosząca nam jakiś najbardziej atawistyczny lęk dotyczy religii chrześcijańskiej i postaci samego szatana. W Biblii można znaleźć wiele odniesień do wyzwalania ludzi spod władzy demonicznej, znanej egzorcyzmem. Stąd właśnie postulat, że opętanie demoniczne jest przypisane dogmatom wiary chrześcijańskiej, a w szczególności Kościoła rzymskokatolickiego.
Tutaj autor także rozwodzi się nad objawami opętania, wysuwa po kolei przykłady na obecność demona w ciele człowieka. Zestawia również swoje przekonania, przekonania religijne z nauką, z medycyną i postępem badań nad różnymi zaburzeniami i chorobami psychicznymi.
Także ciekawe w kontekście samego opętania są stosowane przez kościół egzorcyzmy i w tej książce bez wątpienia zdobędziemy wiedzę, która pozwoli mam zaspokoić ciekawość w tym temacie. Szeroko rozprawiane jest tutaj o rytuale rzymskim – tzw. Rituale Romanum. Co ciekawe, nadal stosowanym w Kościele rzymskokatolickim od 1614 roku.
We wstępie do książki Egzorcysta. Historia prawdziwa znajdziemy zestawienie faktów na temat opętania, a także przytoczenia różnych przypadków, także tych najbardziej drastycznych, jak historia Anneliesie Michel. Bardzo wyczerpująca i stawiająca szereg pytań o przypadek młodej dziewczyny z Klingenbergu nad Menem jest książka Egzorcyzmy Anneliese Michel. Historia prawdziwa.
Chłopiec z St. Louis
Wszystko, co dotyczy głównej osi książki, a mianowicie opętania Robbiego Doe, nie zaczęło się dokładnie w St. Louis, ale na przedmieściach Waszyngtonu. Chłopiec urodził się w 1935 roku, a w chwili zdarzeń miał 14 lat. W książce też nie znajdziemy prawdziwych personaliów opętanego chłopaka, gdyż autor zdecydował się uszanować jego prywatność. Po przyjeździe i zamieszkaniu w mieście St. Louis chłopca zaczęły dręczyć niewiarygodne wręcz i uporczywe odgłosy, takie jak drapanie i szuranie. Z biegiem czasu też rozszerzyły się te niedogodności na coraz dziwniejsze i męczące wydarzenia – trzęsące łóżko, zdzieranie pościeli i coraz bardziej osobiste ataki.
W opisie sprawy z St. Louis mamy już do czynienia z praktycznym pokazaniem rytuału rzymskiego, co stanowi też dobre uzupełnienie tego, co autor przedstawiał we wstępie do książki. Tak więc egzorcyści muszą mierzyć się z wieloma aspektami, sprawdzić, czy chłopiec nie cierpi na żadne zaburzenia i choroby psychiczne, a także odbyć cały ciąg różnych prób, którym go poddali, zanim kościół podjął się długich i ciężkich egzorcyzmów.
Sprawa opisana w publikacji Egzorcysta. Historia prawdziwa jest przypadkiem, który stał się przykładem dla Williama Petera Blatty’ego do napisania słynnej książki Egzorcysta. Jest jedną z najdrastyczniejszych powieści w gatunku horroru, poruszającą temat opętania, a która, jak się okazuje, zbyt wiele nie odbiegała od narracji świadków różnych wydarzeń skupionych wokół Robbiego Doe. U Blatty’ego główną postacią jest Regan, dziewczynka, która podobnie jak Robbie, bawiła się tajemniczą planszą Ouija. Wątków i wspólnych szczegółów jest wiele i jest to dobry przykład na to, że czasem prawda jest straszniejsza niż fikcja.
Fot.: Replika