Tygodnik popowego konesera #12

Pop na zakończenie października to prawdziwa uczta dla wszystkich koneserów dobrych melodii. Miłośnicy wzruszeń otrzymują bonusowy prezent od Sufjana Stevensa, fani Halloween mogą liznąć odrobiny gotyckiej wrażliwości MGMT, głodni transcendentalnych wrażeń zostaną zaspokojeni przez Lindstrom i Jenny Hval, a oddani kibice zespołu Fischerspooner zostaną nagrodzeni za godną podziwu cierpliwość. Jeszcze Wam mało? No to zapoznajcie się również z miodnym r&b od Rex Orange County oraz syntezatorową błogością serwowaną przez Johna Mausa.  Miłego odsłuchu i do zobaczenia za tydzień!

Sufjan Stevens – Wallowa Lake Monster

+ (pop wysokiej jakości)

Oto dowód na to, że Sufjan Stevens jest geniuszem. Piosenka, będąca jedynie odrzutem, który nie znalazł się na trackliście świetnego albumu Carrie & Lowell, to zdecydowanie jeden z lepszych singli tego roku. Epicka konstrukcja w połączeniu z poruszającą warstwą liryczną, tworzy zapadający w pamięć alegoryczny poemat, gdzie baśniowość miejskich legend tańczy z refleksyjnym egzystencjalizmem. W przypadku autora The Age of Adz, nawet takie okruchy smakują jak pełnoprawne danie główne.

MGMT – Little Dark Age

+ (pop wysokiej jakości)

Twórcy kultowego hitu Kids po raz kolejny dokonują artystycznej wolty. Wiecznie głodni nowych wrażeń Amerykanie, po nasyceniu się elektroniką i psychodelicznym popem, tym razem przywdziewają gotycki uniform, budzący skojarzenia z dokonaniami The Cure czy Sisters of Mercy. Rezultat (jak zawsze) jest znakomity.

Lindstrom/Jenny Hval – Bungl (Like a Ghost)

+(pop wysokiej jakości)

Cóż za kolaboracja! Gwiazda skandynawskiej sceny disco w duecie z równie utalentowaną wokalistką/poetką/perfomerką/fenomenem opowiadają historię, która nie pozwala spokojnie zasnąć. Jenny Hval szepcze nam do ucha niepokojące frazy, podczas gdy Lindstrom hipnotyzuje rytmami, brzmiącymi jak ścieżka dźwiękowa do poruszania się po świecie odmiennych stanów świadomości.

Fischerspooner – Togetherness

+ (pop wysokiej jakości)

Weterani pstrokatej elektroniki powracają w dobrym stylu. Legendarny duet właśnie zapowiedział nowy krążek SIR wyprodukowany przez lidera R.E.M. – Michaela Stipe’a. Rękę ikony amerykańskiego rocka alternatywnego widać już w singlu promującym wspomniany materiał, albowiem Togetherness jawi się jako znacznie bardziej subtelna interpretacja klubowej estetyki znanej choćby z Odyssey.

Rex Orange County – Loving is Easy

+ (pop wysokiej jakości)

Ciepłe, organiczne r&b umiejętnie balansujące pomiędzy przystępną melodyką, a muzyką „do kotleta”. Niezwykła lekkość, z jaką Alex O’Connor konstruuje chwytliwe harmonie, wzbudza jednak zbyt duży podziw, by zdegradować jego twórczość do poziomu tła. Oby tak dalej.

John Maus – Teenage Witch

+ (pop wysokiej jakości)

Cały dorobek Johna Mausa w dwuminutowej pigułce. Synth-popowa nostalgia uzupełniona melancholijnym barytonem, szkicującym osobliwy obraz Scotta Walkera przefiltrowanego przez retro-fetyszyzm. Prawdziwa perełka, która podobnie jak najlepsze numery The Ramones, potrzebuje jedynie sekund, by znokautować odbiorcę.