Wczoraj cały internet obiegła elektryzująca wiadomość i zapewne wielu z Was musiało spojrzeć na kalendarz i upewnić się, że to nie 1 kwietnia. Okazuje się, że cierpliwość popłaca i marzenia fanów mogą się spełnić – najlepsza polska saga fantasy doczeka się w końcu ekranizacji z prawdziwego zdarzenia. Wiedźmin trafi na mały ekran!
Przygody Geralta z Rivii powstaną w formie anglojęzycznego serialu, realizowanego przez platformę Netflix. Jakość ich produkcji (chociażby Daredevil, czy Orange is the New Black) pozwala wierzyć, że tym razem wyjdzie z tego coś naprawdę dobrego. Szczególnie, że Andrzej Sapkowski, niczym George R.R. Martin przy Grze o tron, będzie pełnił funkcję konsultanta kreatywnego. Producentami wykonawczymi serialu są Sean Daniel i Jason Brown (odpowiedzialny za serial The Expanse), a także Tomasz Bagiński – człowiek od dawna siedzący w temacie Wiedźmina i Jarosław Sawko ze studia Platige Image. Bagiński ma również objąć funkcję reżysera kilku odcinków.
Serial Netflixa oparty ma być na całości cyklu wiedźmińskiego, składającego się na 2 tomy opowiadań i 5 tomów sagi, a sam autor jest bardzo zadowolony ze współpracy, która pozwoli ożywić bohaterów jego książek.
Czy w końcu uda się zamazać porażkę, jaką okazał się film Marka Brodzkiego z 2001 roku?
Fot.: CD Projekt RED