Detektyw w spódnicy – Witold Horwath – „Lisica”

Powieści detektywistyczne osadzone w innym stuleciu mają dla mnie jakiś czar, a także skrywają staromodny urok, który przyciąga i nie pozwala odłożyć książki na bok. Lisica autorstwa Witolda Horwatha jest właśnie taką książką, która kreuje dla czytelnika niezwykle pociągający świat fabuły, w którym komedia miesza się z kryminałem, wątki detektywistyczne z romansem, historia z fikcją, a świat kobiecy ze światem męskim. To wyjątkowa mieszanka brawurowej akcji i misternej intrygi, gdzie mamy przede wszystkim główną bohaterkę, która spaja powieść i sprawia, że śledzimy jej przygody z zapartym tchem. 

Głos Kultury objął powieść Lisica od wydawnictwa Replika patronatem medialnym.

Dziewczyna nie ze swoich czasów

Hania Lubochowska to młoda dziewczyna, która została postawiona przed wydarzeniami, których początkowo nie rozumie. Jej ojciec, który zajmuje wysokie stanowisko w firmie Rudzki i S-ka, zostaje niemalże skatowany przez robotników. Dlaczego tak się stało? Kto za to odpowiada? I przede wszystkim, w co zamieszany jest ojciec Hani, że potraktowano go tak brutalnie?

Tutaj zaczyna się akcja powieści Lisica, w której poznamy tajemnicze wątki z przeszłości oraz bieżące śledztwa i dochodzenia, w których młoda kobieta zacznie brać udział. Niewątpliwie poczuła ona pasję do zagadek, tajemniczych spraw i nierozwiązanych śledztw, a odtąd największym marzeniem młodej Hanki staje się detektywistyka.

Muszę przyznać, że nie spodziewałam się tak pełnej zwrotów akcji powieści. Poczułam się niemal jak przy lekturze burzliwej powieści awanturniczej, a czasem jak przy mrocznym kryminale osadzonym w XX wieku. Lisica zawiera w sobie i tę brawurę, głównie przez postać Hanny – jej potyczki, poczynania i urok osobisty. Jednak nie tylko. Skrojona na miarę powieści sensacyjnej, detektywistycznej – miesza różne koncepcje i prześlizguje się po różnych wątkach, aby nawet na chwilę nas nie znudzić. I choć w niektórych przypadkach takie skakanie po planach fabularnych, miejscach i latach, można by uznać za nużące, to w Lisicy jest to tak figlarnie zrobione, że czyta się to doskonale, z niesłabnącą ciekawością, a także z podziwem dla pasji, jaką ma w sobie bohaterka.

Burzliwa akcja i tło historyczne

To głównie Hanka sprawia, że powieść Lisica to doskonałe połączenie akcji, przygody, sensacji i romansu. Dziewczyna uwikłana jest w śledztwa, rozwiązuje zagadki, ale mimo to, że to czasy niezbyt przychylne silnym kobietom, to odnajduje się ona w tym doskonale. Jest piękna, zmysłowa i tajemnicza, czasem wykreowana na femme fatale, czasem na silną i nieugiętą strażniczkę prawdy i moralności, czasem jednak zostaje po prostu zwykłą, skrzywdzoną dziewczyną, która szuka dla siebie sprawiedliwości. Wszystko to sprawia, że postać Hanki wypada naprawdę wiarygodnie i dla czytelnika też ciekawie.

Lisica to jednak coś jeszcze więcej niż powieść sensacyjna z silną kobiecą postacią z detektywistycznym zacięciem. To także książka, która doskonale odmalowała realia swojej epoki. Pokazuje nam, czytelnikom, że liczy się także duża erudycja autora, bo zabiera on nas w czasy i miejsca, które niekoniecznie są nam doskonale znane. Dzięki Horwathowi możemy jednak skupić się na toczącej się fabule, gdyż cała otoczka historyczna (pierwsza połowa XX wieku), społeczna i polityczna jest tak doskonale rozpisana, że nie gubimy się w tym ani na chwilę. Przez Jakaterinosław (dzisiejszy Dniepr), poprzez całą Europę, aż do Stanów Zjednoczonych – śledzimy przygody niezwykłej jak na owe czasy bohaterki. Bohaterki, która brawurowo sunie przez śledztwa, zagadki i tajemnicze sprawy, a my, czytelnicy, z niesłabnącą przyjemnością podążamy wraz z nią, gdziekolwiek ją poniesie.

Fot.: Wydawnictwo Replika

 

Write a Review

Opublikowane przez

Anna Sroka-Czyżewska

Na zakurzonych bibliotecznych półkach odkrycie pulpowego horroru wprowadziło mnie w świat literackich i filmowych fascynacji tym gatunkiem, a groza pozostaje niezmiennie w kręgu moich czytelniczych oraz recenzenckich zainteresowań. Najbardziej lubię to, co klasyczne, a w literaturze poszukuje po prostu emocji.

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *