Zakurzony projektor #22: „Co w duszy gra” (2020)

Pete Docter to gwarancja jakości dobrej animacji. Reżyser Potworów i spółki, Odlotu czy W głowie się nie mieści jakiś czas temu uraczył nas swoim ostatnim dziełem: Co w duszy gra. Trzykrotny zdobywca Oscara za najlepszy długometrażowy film animowany, wielokrotnie nominowany i będący laureatem takich nagród jak BAFTA, ANNIE, jak również na festiwalu w Cannes. W tym przypadku nagrody są jak najbardziej zasłużone, Pete Docter tworzy bowiem celne, mądre i uniwersalne historie trafiające zarówno do najmłodszych, jak i  starszych widzów. Co w duszy gra jest produkcją z 2020 roku i obecnie można ją obejrzeć na platformie Disney +.

Nie taka zła wpadka

Co w duszy gra powstało we współpracy studia Pixar oraz Disneya. Mówi się, że nie jest to animacja dla dzieci i określa się ją jako „wpadkę”, jednak ja nie zgadzam się z tym stwierdzeniem, ponieważ bez wątpienia jest to historia warta obejrzenia. Film opowiada o czarnoskórym nauczycielu muzyki z Nowego Jorku Joe Gardnerze, którego pasją jest jazz. Główny bohater wiedzie spokojne, nieobfitujące w żadne niespodzianki życie. Codziennie uczy mniej lub bardziej utalentowanych uczniów, spotyka się z matką, lecz jego marzenia są gdzieś indziej. Lawirują w świecie jazzu i muzyki niekoniecznie wykonywanej w podręcznikowy sposób w szkole.

Pewnego dnia otrzymuje propozycje przejścia na cały etat, co dawałoby mu stabilizację. Jednocześnie dostaje także ofertę zagrania trasy koncertowej z legendarną gwiazdą jazzu Dorotheą Williams.  Wydawać by się mogło, że los wreszcie się do niego uśmiechnął, jednak niemal w tym samym momencie podczas powrotu do domu Joe wpada do studzienki kanalizacyjnej i umiera. Od tej chwili śledzimy losy bohatera, który przekracza świat żywych i staje się duszą. Nie chcąc pogodzić się z tym stanem rzeczy, Joe dostaje się do świata nienarodzonych i tam bierze pod swoje skrzydła niepokorną duszę numer 22, która nie chce zostać powołana do życia. Aby przekonać buntowniczkę do zmiany zdania, wracają razem  na Ziemię, lecz nie w takiej  postaci, w jakiej możemy to sobie wyobrażać. Tak oto rozpoczyna się podróż pełna wyzwań w celu odnalezienia szeroko pojętej iskry, obfitująca w wiele cennych lekcji zarówno dla Duszy numer 22, jak i dla Joe.

Animacja dla dzieci, ale czy na pewno?

Animacja studia Pixar może wzbudzać trafne wątpliwości, czy aby na pewno jest to produkcja skierowana do dzieci. Najmłodsi mogą bowiem nie zrozumieć genezy śmierci, zaświatów, dusz żywych i zmarłych i pod tym kątem film może wydawać się dla najmłodszej widowni za trudny. Nie mamy tutaj również wizualnie zapierających dech w piersiach scen czy bodźców, które angażują dzieciaki. Niemniej sam wątek fabularny opowiadający o szukaniu celu i iskry w życiu nie powinien stanowić problemu w zrozumieniu. To samo można powiedzieć również o tym, że niekoniecznie trzeba zajmować się czymś szczególnym, by tę iskrę dojrzeć. To właśnie w tej historii jest piękne i edukujące – dostrzeganie w rzeczach pozornie błahych cudowności i uroku. To bardzo cenna lekcja dla ludzi w każdym wieku. W dobie obecnej pogoni, materializmu i wszechobecnej technologii to właśnie prostota jest czymś szczególnym, co bardzo łatwo przeoczyć, zarówno jeśli chodzi o dorosłych, jak i najmłodszych.

Pixar jakieg znamy – bawi, uczy, wzrusza

Co w duszy gra czerpie z poprzednich produkcji Pixara. Widoczne gołym okiem podobieństwa do W głowie się nie mieści czy Coco sprawiają wrażenie znanych nam i powtarzanych motywów, przez co  animacja Co w duszy gra może tracić na oryginalności. Niemniej z mojego punktu widzenia jest to dojrzałe i mądre kino z interesującymi postaciami,  ciekawymi rozwiązaniami zarówno wizualnymi, jak i fabularnymi, i przesłaniem, które  mimo wszystko głęboko trafia w nasze wnętrza i pokazuje, co  jest tak naprawdę ważne. Gorąco polecam odświeżyć sobie tę nieco już zakurzoną animację zarówno fanom studia Pixar, jak i tym, którzy jeszcze nie widzieli Co w duszy gra.

Tytuł: Co w duszy gra

Oryginalny tytuł: Soul

Gatunek: animacja, komedia, przygodowy

Rok produkcji: 2020

Nagrody i nominacje: Oscar za najlepszy długometrażowy film animowany, Oscar za najlepszą muzykę oryginalną, Złoty glob za najlepszy film animowany, BAFTA – najlepszy film animowany i wiele innych.