Rosyjski autor Dmitry Glukhovsky jest najbardziej znany z bestsellerowej serii Metro 2033, która dała początek Universum Metra 2033. Teraz przygotował dystopijną opowieść pisaną specjalnie z myślą o wersji audio. Premiera Outpost w polskiej wersji językowej już 14 września. Czyta jak zawsze niezawodny Krzysztof Gosztyła.
Docenione przez miliony fanów na całym świecie powieści Glukhovsky’ego zostały przetłumaczone na ponad trzydzieści języków i stały się inspiracją dla kolejnych gier komputerowych. Niedawno magazyn Variety ujawnił, że jego najlepiej sprzedająca się powieść, Metro 2033, ukaże się na ekranach kin w 2022 roku. Ale po co tyle czekać?
Outpost Glukhovsky’ego to produkcja Storytel Original i pierwszy tekst tego autora przeznaczony bezpośrednio do wersji audio. Autor zapowiada, że to najpewniej jego ostatnia apokaliptyczna opowieść.
W mojej pracy zawsze szukałem nie tylko nowych pomysłów fabularnych i korespondujących z nimi metafor, ale także nowych sposobów docierania do odbiorców, którzy obecnie bardziej niż kiedykolwiek są odciągani od książek przez konkurujące media: sieci społecznościowe, telewizję, seriale, gry wideo. Pierwszą powieść opublikowałem jako darmowy projekt internetowy w 2002 roku. Potem były blogi i sieci społecznościowe, jako kolejne platformy publikacji. Cieszę się, że teraz mam okazję opowiedzieć „Outpost” – historię, nad którą pracowałem od wielu lat i która została przygotowana specjalnie w formie audio.
– mówi Dmitry Glukhovsky.
W Outpost autor Metra 2033 po raz ostatni tworzy historię postapokaliptyczną, ostrą i otwierającą oczy opowieść o grzechu i pokucie, odpowiedzialności i lekkomyślności oraz o długach rodziców, które przechodzą na ich dzieci. Co jest istotne w czasach, w których znów rozbrzmiewa mowa nienawiści, a świat zapomina o swojej przeszłości? Ceną za zbrodnie każdego pokolenia zawsze jest krew niewinnych. Lektorem polskiej wersji językowej jest Krzysztof Gosztyła.
Outpost
Rosja jest ledwie skrawkiem tego, czym kiedyś była. Toczona z użyciem zakazanych broni wojna domowa zebrała krwawe żniwo, pustosząc kraj. Granica powstałego z popiołów dawnej Rosji Imperium Moskiewskiego sięga ledwie do Wołgi, skażonej radioaktywnym opadem. Przez lata nikt nie był w stanie przekroczyć rzeki. Do dziś… Dziś coś wyszło z Mgły.
