Po rewelacyjnym albumie The Weight of Your Love brytyjski zespół Editors postawił sobie wysoko poprzeczkę, ale nie zamierza też odcinać kuponów. Przekonamy się o tym dopiero około jesieni, ale grupa już teraz wypuściła dwa single, które pozwalają ocenić, co nas czeka. A czeka nas zmiana.
Single No Harm i Marching Orders bardzo mocno sugerują, że najnowszy album Editors będzie powrotem do muzyki elektronicznej, z którą zespół romansował już przy okazji ich trzeciej płyty, zatytułowanej In This Light and On This Evening (2009). W utworach dominuje brzmienie syntezatora, któremu towarzyszą inne efekty dźwiękowe, których próżno było szukać na płycie z 2013 roku.
Teledyski do obydwu utworów zrealizował Rahi Rezvani, irański artysta. Klipy utrzymane są w czarno-białej stylistyce i nostalgicznym klimacie, z częstym wykorzystaniem techniki slow motion; trzeba przyznać, że świetnie się to komponuje z najnowszym materiałem Editorsów. Wokalista grupy, Tom Smith, ciepło wypowiada się o współpracy z Rezvanim: „Rahi rozumie czym jest zespół Editors. Dzielimy miłość do pewnej estetyki, której odzwierciedleniem jest nasza muzyka. To co dla nas najbardziej się liczy to element zaskoczenia. Fascynuje nas współpraca z Rahim, budowanie z nim relacji i obserwowanie dokąd nas to zaprowadzi”.
Zespół nie ujawnił jeszcze nazwy płyty, okładki albumu ani konkretnej daty wydania. Jest jednak na co czekać – zespół Editors mierzy coraz wyżej i spodziewać się możemy przemyślanego, spójnego albumu.
Na koniec warto przypomnieć, że zespół 10 i 11 grudnia wystąpi na dwóch koncertach w Polsce – kolejno w Warszawie i Poznaniu. Zapewne Editorsi zaprezentują wtedy swój najnowszy materiał.
Fot., źr.: PIAS