panda

Podróż w głąb samego siebie – James Norbury – „Podróż. Wielka Panda i Mały Smok”

Mieliście kiedyś poczucie, że macie wszystko, ale to nienazwane coś spędza Wam sen z powiek? Niby wszystko jest w porządku, jesteście szczęśliwi, jednak w głębi duszy odczuwacie brak. I ten brak stopniowo zaczyna Wam ciążyć. A czym on tak właściwie jest? Pragnieniem? Marzeniem? Nowym celem? Albo czym nie jest? Wyzbyciem się swoich przekonań? Aktualizacją swojego światopoglądu? Publikacja Podróż. Wielka Panda i Mały Smok przedstawia właśnie taką wędrówkę za czymś nieuchwytnym. Recenzję pierwszej części zatytułowanej Wielka Panda i Mały Smok znajdziecie tutaj.

Kolejna część przygód od samego początku mnie zachwyciła:

– To miejsce jest niesamowite, Wielka Pando. Drzewa, góry, lasy, ptaki i zwierzęta … to wszystko jest tak magiczne. Jesteśmy wielkimi szczęściarzami… Dlaczego więc mam poczucie, że czegoś mi brakuje? Czuję się niepełny?

Czy ten fragment nie wyraża więcej niż tysiąc słów? Prosta, a jednak jakże trafna uwaga Małego Smoka ma często przełożenie w naszym życiu. Ile razy w ciągu dnia, miesiąca czujemy się niepełni? Wybrakowani przez bliżej nieokreśloną potrzebę?

A co na to opowiada Wielka Panda? – Jesteś nieszczęśliwy, mały przyjacielu […] W porządku. To zdarza się każdemu. Najważniejsze, że zauważyłeś, że coś jest nie tak. Jak często zdajemy sobie sprawę z naszych emocji, warunkujących nasze zachowanie i nastrój? Ja niestety za rzadko.

Tak właśnie rozpoczyna się kolejna przygoda bohaterów w poszukiwaniu czegoś, co przywróci szczęście Małemu Smokowi. Podróż, która nie należy do tych najłatwiejszych, ponieważ odbywa się ona także wewnątrz. Bohaterowie porzucają dobrze im znane terytorium, aby odkryć siebie na nowo. Przedefiniować wartości, dokonać analizy własnych możliwości, słabych i mocnych stron. Czy jest to łatwe? Absolutnie nie. Wędrówka jest pełna wyrzeczeń, dyskomfortu, wychodzenia ze swojej strefy. A to zawsze wiąże się z ogromem emocji, zmiennymi nastrojami i przezwyciężaniem swoich słabości. Czasem znajdujemy się w życiu w bardzo, z pozoru, dla nas trudnych warunkach. Życie może nas doświadczać, jednak…

– I wiem, że trudno ci teraz zrozumieć […] ale wszechświat umieścił nas dokładnie tam, gdzie powinniśmy być […] – Ależ jesteśmy setki kilometrów od domu, nie wiemy nawet gdzie, i nie mamy niczego. Wielka Panda wzięła przemoczonego Małego Smoka w ramiona i mocno przytuliła.– To prawda – powiedziała – A jednak w pewnym sensie mamy wszystko.

Taka jest właśnie książka autorstwa Jamesa Norburego. Pociesza, niesie ze sobą przesłanie, podnosi na duchu, wyjaśnia zagadki świata. Czasem porusza oczywisty temat, który w toku codziennych czynności umyka i nie pozwala przejść dalej. Rozwinąć skrzydeł i iść ku rozwojowi i przemianie.

Oprawa wizualna jest przecudowna. Autor oprócz tego, że potrafi opowiadać genialne historie,  jest także wspaniałym grafikiem, który potrafi przy pomocy kilku pociągnięć sprawić, że jesteśmy częścią historii głównych bohaterów. Twarda turkusowa oprawa książki na pewno przykuwa uwagę na sklepowych pólkach. Lecz dla mnie przede wszystkim liczy się wnętrze książki Podróż. Wielka Panda i Mały Smok.

Podobnie jak w przypadku pierwszej części – mamy dwa sposoby na czytanie tej książki. Pierwszy to od deski do deski. Drugi bliższy jest mojemu sercu, a polega na powracaniu do niej i ciągłym odkrywaniu jej przesłań. Otwieranie na losowej stronie od czasu do czasu na pewno będzie pomocne w przykrych momentach naszego życia.

Bez wątpienia polecam książkę każdemu bez względu na moment życia, w jakim się znajduje,  bez względu na to, w jakim jest wieku oraz jakie doświadczenia ma za sobą.

Fot.: Albatros

panda

Write a Review

Opublikowane przez

Patrycja Słodownik

Uwielbia spędzać czas na czytaniu książek z gatunku: thriller, horror, kryminał. Kocha mocne wrażenia, intrygi, tajemnice oraz niejednoznaczne postaci. Nie pogardzi książkami o rozwoju osobistym, w myśl zasady, że człowiek uczy się o sobie przez całe życie. Wolny czas spędza także w kinie i teatrze. Nie lubi nudy, więc stara się wycisnąć życie jak cytrynę!

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *