Demo tarnowskiego hordu Kult Mogił budzi w mojej głowie wielkie znaki zapytania. Bo nie mam pojęcia, kto konkretnie kryje się pod tą nazwą, a muzycy nie ujawnili do tej pory swoich prawdziwych nazwisk. No, chyba że chce ktoś uwierzyć, że basem w kapeli szarpie niejaki Cliff Burton. Chociaż… to przecież Kult Mogił. W każdym razie moje wątpliwości biorą się stąd, że na demo mamy trzy plugawe i zatopione w ołowiu kompozycje, które charakteryzują się cholernie dobrym poziomem wykonawczym.
Najpierw mała dygresja na marginesie. Uważam, że każda kapela powinna brać przykład z muzyków Kultu Mogił na początku swojej scenicznej drogi. A to dlatego, że tarnowscy muzycy rozpoczynają swoją muzyczną karierę, unikając jakichkolwiek syfiastych akcji w stylu „zbiórka na nagranie demo” na portalu w stylu polakpotrafi.pl. To w ogóle temat na inną opowieść, którą z czasem podejmę, bo plaga różnych żebraczy, którzy pojawili się w świecie polskiego rocka i metalu przechodzi ludzkie pojęcie. A przepraszam, młode zespoły nie nagrywają demo, tylko EP. Demo jest słowem wstydliwym i daje mało swagu, jakby to określili tzw. hipsterzy.
Członkowie Kultu Mogił są na szczęście orędownikami starej szkoły i potrafią wydać demo, które na pewno spowoduje pewne zamieszanie w polskim światku ekstremalnej muzyki. Świetna, sugestywna okładka przedstawiająca grafikę niby namalowaną ludzką krwią już na samym początku idealnie wprowadza w klimat całości. Będzie mrocznie, brudno, duszno i bezkompromisowo. W zapowiedziach prasowych widziałem porównania do szwajcarskiej sensacji z ostatnich lat, czyli Bolzer. Ja ponadto dodałbym do tego zdecydowanie bardziej doświadczonych rodaków z Tryptikon.
Na demo są trzy utwory zachowane, ogólnie rzecz biorąc, w death/black metalowej stylistyce. Kompozycje charakteryzują się urozmaiconym klimatem i zmianami tempa. Jedna rzecz jest jednak zdecydowanie symptomatyczna dla całego dema – ołowiane dźwięki wydobywające się głośników niczym z głębokich, opuszczonych, nomen omen, mogił. Brzmienie nie jest demówkowe, a profesjonalne, przeszywające swoją intensywnością, jednak da się z niego wycyzelować konkretne instrumenty. W nagraniach słychać też to, że muzycy Kultu Mogił grać potrafią i to bardzo dobrze.
Początek to atakujący od samego początku blastami Dearly Departed ze świetnymi solówkami na gitarach elektrycznych i zwolnieniami, w których słyszymy miażdżące riffy. Dalsza część utworu to już granie w wolniejszym tempie, bardziej w doomowym klimacie. Kolejny na trackliście Brief Life. Eternal Glory miażdży riffem i potężną perkusją, aby potem naprzemiennie szafować szybkim tempem i zwolnieniami z niesamowicie gęstą perkusją i lekko psychodelicznymi gitarami. W drugiej części pojawia się za to instrument, którego się nie spodziewałem usłyszeć. A mianowicie, chodzi o akordeon, jeśli mnie słuch nie myli. Złowieszczo brzmi połączenie tego instrumentu ze ścianą gitar i perkusji, złowieszczo… a zarazem wspaniale. Brawa za pomysłowość! Attired In Rags to kolejny walec, z kolejną doskonałą robotą gitarzystów. Niestety, trochę ten utwór się rozłazi. Na szczęście są i tutaj fragmenty, które przekuwają na dłużej uwagę słuchacza, jak wyborne solo gitary pod koniec.
Trzy utwory. Szesnaście minut black/death metalowego grania na wysokim poziomie z inklinacjami do domowego ciężaru. Podobno Kult Mogił pracuje nad kolejnymi nagraniami i wydawnictwami, więc nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać, bo Demo 2015 prezentuje się pysznie.
Na tej stronie wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? ZGADZAM SIĘ
Manage consent
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
1 Komentarz
Okładka jest namalowana ludzką krwią.