hillbilly

Wędrowanie przez mroczne Appalachy – Eric Powell – „Hillbilly”, tom 1

W świecie komiksów, który często kieruje się w stronę sprawdzonych formuł, Hillbilly, tom pierwszy autorstwa Erica Powella, jawi się jako odważny wyłom od konwencji. Ten twórca, znany z takiej kultowej serii jak The Goon, która (wstyd przyznać, wiem!) do tej pory kurzy się na mojej półce, tym razem zabiera czytelników w zupełnie nową podróż po południowych rejonach Stanów Zjednoczonych. Wydawcą komiksu w Polsce jest niezawodne Nagle! Comics. 

Hillbilly przynosi opowieść o Rondellu, niewidomym łowcy czarownic, który z demonicznym tasakiem przemierza tajemnicze i pełne magii krajobrazy Appalachów. Ten komiks łączy mrok i magię dark fantasy z niepowtarzalnym, folkowym urokiem amerykańskiego południa, tworząc historię, która nie tylko bawi, ale także zmusza do refleksji nad naturą zemsty i sprawiedliwości. Eric Powell, korzystając ze swojego wyjątkowego stylu narracyjnego i graficznego, zaprasza czytelników do świata, w którym granica między dobrem a złem jest tak samo mglista, jak mgły kryjące górskie szczyty Appalachów.

Hillbilly to nie tylko zwykły komiks, ale przemyślany zbiór pięciu opowieści, w którym centralną postacią jest Rondell. Jego życiowa misja – wyeliminowanie wszystkich wiedźm z tego świata – prowadzi go przez dzikie i niebezpieczne tereny południowych Stanów Zjednoczonych. Każde opowiadanie w tomie pierwszym to nowe wyzwanie, nowa przygoda i kolejna wiedźma do pokonania. Postać Rondella, z jego tragiczną przeszłością i niezachwianą determinacją, jest klejem, który spaja te historie w spójną całość. Powell zręcznie łączy elementy horroru, fantasy i ludowych opowieści, tworząc opowieść bogatą w emocje, odwagę i poszukiwanie sprawiedliwości. W Hillbillym czytelnik znajdzie nie tylko akcję i magię, ale również głębokie przemyślenia o samotności, odtrąceniu i nieustającej walce dobra ze złem. 

Styl graficzny komiksu Hillbilly Erica Powella jest głęboko osadzony w jego charakterystycznym, ekspresjonistycznym podejściu do ilustracji. Kreska jest zarówno surowa, jak i wyrazista, co doskonale komponuje się z surowością i tajemniczością górskiego świata Appalachów. Dominująca paleta barw skupia się na odcieniach szarości, zieleni i czerni, co dodatkowo potęguje atmosferę grozy i niepewności, idealnie pasując do mrocznego tonu opowieści. Te barwy są używane w sposób, który nie tylko podkreśla dramat i napięcie narracji, ale również wzbogaca teksturę i głębię graficznego świata przedstawionego w Hillbilly. Powell umiejętnie wykorzystuje te ograniczone barwy, aby wydobyć z komiksu maksymalne emocje i budować nastroje, które są kluczowe dla odbioru jego opowieści.

Pierwszy tom Hillbilly Erica Powella jest wzbogacony o dodatkowe materiały, które wprowadzają czytelnika w proces twórczy. Zawiera on różne szkice i pierwowzory poszczególnych postaci, każdy okraszony przypisami autora, co pozwala zrozumieć, jak kształtował się pomysł na tę serię. Materiały te dodają głębi i kontekstu do narracji, ujawniając warstwy kreatywne, które leżą u podstaw opowieści. Mimo obecności kilku drastycznych scen seria wydaje się być odpowiednia dla nastoletnich miłośników komiksów, którzy chcą zanurzyć się w świat grozy i horroru, stanowiąc dla nich bezpieczne i przystępne wprowadzenie do tego gatunku.

Rondell, główny bohater Hillbilly, jest postacią, do której łatwo można poczuć sympatię, nawet mimo jego nietypowej profesji łowcy czarownic. Jego tragiczna historia – urodził się niewidomy i został odrzucony przez społeczeństwo – budzi współczucie, ale to przede wszystkim jego podejście do życia i życzliwość wobec innych ludzi kształtują pozytywny obraz tej postaci. Tytuł serii, który można tłumaczyć jako „wieśniak” czy „prostak”, ale również jako „pasterz”, odzwierciedla jego skromne pochodzenie i prostolinijność, co dodatkowo zbliża go do czytelnika. Rondel jest rosły, brodaty, a na jego twarzy pierwszym, co przykuwa spojrzenie, są czarne oczy ziejące pustką, co kontrastuje z jego miłym i z reguły przyjaznym usposobieniem. Jego unikalny wygląd dodaje głębi charakterowi, sprawiając, że jest postacią niezwykle interesującą i magnetyczną.

Hillbilly tom pierwszy Erica Powella to komiks bardzo przyjemny w odbiorze, który oferuje doskonałą rozrywkę. Może on stanowić idealne wprowadzenie do świata komiksów dla osób, które do tej pory omijały ten gatunek szerokim łukiem. Prosta historia z głębią i struktura kilku mniejszych opowieści w jednym tomie zaciekawiają i pozostawiają przyjemne poczucie niedosytu, zachęcając do sięgnięcia po kolejne tomy. Z niecierpliwością czekam na kontynuację tej fascynującej serii.

Fot.: Nagle Comics

hillbilly

Overview

Ocena
8 / 10
8

Write a Review

Opublikowane przez

Mateusz Cyra

Redaktor naczelny oraz współzałożyciel portalu Głos Kultury. Twórca artykułów nazywanych "Wielogłos". Prowadzący cykl "Aktualnie na słuchawkach". Wielbiciel kina, który od widowiskowych efektów specjalnych woli spektakularne aktorstwo, a w sztuce filmowej szuka przede wszystkim emocji. Koneser audiobooków. Stan Eminema. Kingowiec. Fan FC Barcelony.  

Tagi
Śledź nas
Patronat

1 Komentarz

  • Goon jest moją ulubioną serią komiksową i długo czekałem na chwilę, kiedy koleje dzieło Powella trafi na polski rynek. Po czym wchodzę na Głos Kultury i widzę recenzję. W dodatku zachwalającą. Nie zostawiliście mi wyboru i zamówiłem swój egzemplarz.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *