magiczne lata

„Magiczne lata” Roberta McCammona już od 13 lipca w księgarniach!

Dla fanów prozy Roberta McCammona to jak Gwiazdka lub inne wydarzenie, na które czeka się z zapartym tchem, z dziecięcą euforią. Magiczne lata, po dziesięciu latach od poprzedniego polskiego wydania, niesamowicie trudnego już do zdobycia, w końcu trafiają na nowo do rąk polskich czytelników – stęsknionych tak za Corym Mackensonem – jeśli czytali już powieść – jak i za światami kreowanymi przez McCammona – jeśli na przykład z wypiekami na twarzy czytali wydany 28 lutego (po raz pierwszy w naszym kraju) Zew nocnego ptaka, którego recenzję znajdziecie tutaj. Magiczne lata trafiają do sprzedaży dzięki wydawnictwu Vesper już 13 lipca, a podkreślić trzeba, że ze względu na czas akcji i klimat, jest to wręcz idealna pora (lato, wakacje) na lekturę tej wyjątkowej, zostającej w sercu powieści. Jeśli podobało Wam się To Stephena Kinga, jeśli jesteście fanami Stranger Things, jeśli czytaliście, zarywając noce, Letnią noc Dana Simmonsa – najprawdopodobniej zakochacie się w Magicznych latach.

Głos Kultury z wielką dumą i radością objął Magiczne lata patronatem medialnym.

Magiczne lata to zdecydowanie najbardziej znana i w opinii wielu fanów – najlepsza powieść Roberta McCammona. Trudno dziwić się zachwytom, McCammon bowiem zaprezentował w niej wszystkie atuty, z jakich jest znany. Lekki i przyjemny styl, świetny warsztat językowy, wspaniale oddane realia czasów, w których dzieje się akcja, wciągająca historia, skrupulatnie zaplanowana intrygę, plejada znakomicie wykreowanych bohaterów – zarówno pierwszo- jak i drugoplanowych i gwarantowane olbrzymie pokłady emocji, jakie niesie za sobą lektura. Magicznych lat nie da się łatwo zaszufladkować, kryminał miesza się tu z thrillerem, powieść obyczajowa z grozą, nie brakuje w niej humoru, ale i momentów poważniejszych, skłaniających do przemyśleń, do zadumy. Główna oś fabularna jest tu bowiem jedynie pretekstem do ukazania uniwersalnych prawd, jakie wiążą się z dorastaniem, z opuszczaniem bezpiecznej przystani dzieciństwa i stawaniem w szranki z problemami, jakie spotykają dorosłych. Jest to powieść o odzieraniu świata z tytułowej magii i beztroski, o wkraczaniu na trudną ścieżkę odpowiedzialności.

Niewielkie miasteczko Zephyr w Alabamie, lata 60. XX wieku. Pewnego marcowego ranka jedenastoletni Cory Mackenson oraz jego ojciec są świadkami tajemniczego wypadku: w głąb jeziora stacza się samochód ze zmasakrowanymi zwłokami mężczyzny. Miejscowy szeryf nie potrafi rozwikłać zagadki okrutnej zbrodni, nie znajduje żadnych śladów mordercy, nie wiadomo też, kim jest ofiara. Cory, wstrząśnięty myślą, że w jego mieście żyje zabójca, postanawia sam go znaleźć. Jedyny trop, jakim dysponuje, to małe zielone piórko, które znalazł wtedy nad jeziorem, oraz mgliste wspomnienie skrytej w mroku lasu sylwetki w długim płaszczu. Nie mając innych poszlak, zaczyna uważniej przyglądać się mieszkańcom Zephyr. Zagadka, którą próbuje rozwikłać, realistyczne sny, jakie go nawiedzają, odkrywanie tajemnic mieszkańców… Wszystko to sprawia, że pamiętne lato będzie ostatnim beztroskim okresem jego dzieciństwa. Radość życia i odkrywania coraz to nowych faktów z życia mieszkańców Zephyr przyćmiewa fakt, że któryś z nich musi być mordercą. Prawda o świecie nagle zaczyna docierać do niego z przerażającą dosłownością. Cory dostrzega, że zło to nie tylko potwory z filmów i komiksów, zło i strach przybierają też inny, zdecydowanie przyziemny wymiar. Problemy dręczące dorosłych nagle zaczynają wdzierać się do jego świadomości, zaczyna rozumieć, że dobro i zło to bardzo relatywne pojęcia, że zagubieni w meandrach życia dorośli czasem muszą podejmować decyzje, których konsekwencji nie są w stanie przewidzieć. Magiczne lata wzruszają, bawią, ale potrafią też przywołać dreszczyk emocji. To powieść, która zachwyci tych, w których wciąż tli się wewnętrzny dzieciak, a tym którzy o nim zapomnieli, być może pozwoli go obudzić. Warto. Niezależnie od płci i wieku.

Magiczne lata to nie tylko podszyty nutką grozy kryminał, to przede wszystkim opowieść o dojrzewaniu, o odzieraniu świata z magii, niesamowitości i – przede wszystkim – niewinności. Żywy język, plejada barwnych, wielowymiarowych postaci i wspaniale sportretowana społeczność niewielkiego miasteczka gdzieś w Ameryce lat 60. XX wieku. Jedna z najważniejszych i najbardziej osobista z powieści Roberta McCammona (Zew nocnego ptaka, Łabędzi śpiew, Godzina wilka). Książka porównywana z To Kinga oraz z Letnią nocą Simmonsa, ale bardziej kameralna, wzruszająca, sentymentalna, jednym słowem – magiczna.

Wydawnictwo: Vesper
Rok wydania: 2022
Autor: Robert McCammon
Autor ilustracji: Maciej Kamuda
Tłumaczenie: Maria Grabska-Ryńska
Ilość stron 656
Format 140×205 mm
Oprawa twarda
EAN 9788377314050

Informacja i fot.: Vesper

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *