Budując mosty – Leo Messi, Martin Casullo – „Messi. Uwierz w siebie” [recenzja]

Obecnie panuje trend na piłkarskie biografie i my – czytelnicy – jesteśmy dosłownie zalewani nowymi tytułami, które opisują losy (nie tylko piłkarskie) najlepszych lub najbardziej popularnych w świecie futbolu nazwisk. Niektóre z nich, to książki napisane przez samych piłkarzy, inne powstały jako efekt pracy znawców tego sportu bądź jego entuzjastów. Najczęściej są to pozycje przynajmniej przyzwoite, pozwalające nam – kibicom – choć na moment wejść w świat sportowego idola oraz poznać bliżej jego drogę na szczyt. Nie inaczej jest z książką, której autorami (tylko w niewielkim stopniu) są Leo Messi oraz Martin Casullo. Z tym że akurat w wypadku argentyńskiego cracka książka „Messi. Uwierz w siebie” jest czymś więcej niż tylko książką.

Trafiając na kolejną książkę poświęconą Messiemu (która to już?) pierwsze, co zwraca uwagę, to porządna, twarda oprawa, ładna grafika na okładce, a z tyłu obietnica, że dostaniemy książkę lepszą niż wszystkie poprzednie o genialnym napastniku FC Barcelony. I generalnie jest to prawda. Z tym, że większość biograficznych wątków znakomitego piłkarza już znamy. Albo z innych książek, albo z tego, co sami wyszukaliśmy. Wszak żyjemy w dobie internetu i nietrudno znaleźć interesujące rzeczy na temat znanych ludzi. Nie znaczy to jednak, że w tej książce zabrakło ciekawostek, dla których warto byłoby sięgnąć po książkę „Messi. Uwierz w siebie”.

Książkę tę warto nabyć, choćby ze względu na ogromną ilość zdjęć Messiego. Niektóre z nich do tej pory nie były publikowane w żadnym miejscu. Jednak to nie wszystko, bowiem „Messi: Uwierz w siebie” kryje w sobie znacznie więcej atutów. Jest to książka w pełni multimedialna, prawdopodobnie wyznaczająca jakiś nowy trend w tego typu publikacjach. Gdzieniegdzie czytelnik może natknąć się na kody QR, dzięki którym (przy użyciu choćby smartfona) będziemy mogli ponownie obejrzeć na przykład jakąś fantastyczną bramkę w wykonaniu Messiego. Warte odnotowania jest również to, że każdy egzemplarz książki pozwala na wzięcie udziału w konkursie, w którym to jakiś szczęśliwiec będzie mógł wygrać spotkanie z Lionelem Messim. Jest to również forma podziękowania dla tych wszystkich, którzy przez lata wspierali rozwój fundacji „Leo Messi Fundacion”, której głównym celem jest wspieranie ubogich dzieci z całego świata oraz możliwość dania im szansy na odmianę w życiu. Cały dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na działanie tejże. Czy po czymś takim trzeba jeszcze kogoś przekonywać?

Wracając do sedna, czyli do samej książki oraz jej treści: Martin Casullo przybliża czytelnikom niezbyt szczegółową, ale dostatecznie treściwą biografię Messiego. Od dnia narodzin począwszy, przez kopanie piłki na podwórku w Rosario, wyjazd do Barcelony, pobyt w La Masii, wejście do pierwszej drużyny Dumy Katalonii, założenie opaski kapitana drużyny reprezentacji Argentyny, na mundialu w Brazylii kończąc. Znaczna część ksiązki to wywiady ze znanymi osobistościami (m.in. Zinedine Zidane, Michel Platini, Diego Maradona)  ze świata futbolu dotyczące właśnie Leo Messiego oraz jego wirtuozerii w świecie futbolu. Podobało mi się to, że każdy z wywiadów zakończony jest tym samym pytaniem „Jaką wiadomość chciałby pan przekazać Leo Messiemu?”. W tych wywiadach jedyną osobą, jakiej mi zabrakło był Christiano Ronaldo ;).  Godnym uwagi rozdziałem jest ten, który w całości poświęcony jest wszystkim rekordom („Nie ma rzeczy niemożliwych”), jakie zdobył La Pulga od początków swojej kariery aż do Mundialu 2014 w Brazylii. Ich ilość doprawdy budzi niezwykły podziw. Książkę kończy rozdział, a w zasadzie rozdzialik, autorstwa samego Messiego – „Budując mosty”, w którym Leo dziękuje za wsparcie, jakie okazano mu przez te wszystkie lata oraz zachęca do wytrwałości w dążeniu do wytyczonych celów i do wiary w swoje marzenia.

„Messi. Uwierz w siebie” to 332 strony porządnego kompendium wiedzy na temat niezwykle utalentowanego Argentyńczyka. To bogato ilustrowana książka, która jest czymś znacznie więcej niż zwykłą, przewidywalną biografią najlepszego piłkarza naszych (jeśli nie wszech) czasów. Do tego wprowadzono w życie nowy pomysł w tego typu publikacjach – umieszczone tu i ówdzie kody QR, dzięki którym można obejrzeć niektóre akcje czy bramki Atomowej Pchły. Wszystko to składa się na książkę wartą postawienia jej na domowej półce.

Fot.: wsqn.pl

Write a Review

Opublikowane przez

Mateusz Cyra

Redaktor naczelny oraz współzałożyciel portalu Głos Kultury. Twórca artykułów nazywanych "Wielogłos". Prowadzący cykl "Aktualnie na słuchawkach". Wielbiciel kina, który od widowiskowych efektów specjalnych woli spektakularne aktorstwo, a w sztuce filmowej szuka przede wszystkim emocji. Koneser audiobooków. Stan Eminema. Kingowiec. Fan FC Barcelony.  

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *