Niniejsza recenzja dla czytelników naszego portalu może się okazać zaskoczeniem. Nie było jeszcze mi dane na łamach Głosu Kultury recenzować ani pisać czegokolwiek o szeroko rozumianej muzyce klezmerskiej, a taki właśnie gatunek uprawiają muzycy Amsterdam Klezmer Band, którzy jakiś czas temu wydali album o wszystko mówiącej nazwie oyoyoy.
Powiedzmy szczerze – kompletnie nie znam się na muzyce klezmerskiej. Zasadniczo dotychczasowy mój kontakt z tym gatunkiem ograniczał się do obecności na koncertach podczas lubelskich imprez typu Festiwal Wschód Kultury czy Noc Kultury. Nie będę ukrywał, były to przypadkowe spotkania, po prostu nagle znajdowałem się na takim koncercie, podążając w kierunku innych wydarzeń. Symptomatyczne jednak jest to, że gdy już znalazłem się wśród publiczności, to zawsze przystawałem na dłuższą chwilę, bo niewątpliwie ta muzyka ma w sobie coś, co porusza serce i umysł.
I taka właśnie jest muzyka Amsterdam Klezmer Band. Holendrzy uprawiają swoje klezmerskie granie już od 1996 roku i doczekali się pokaźnej puli albumów. Do tej pory mówiłem, że zespół uprawia muzykę klezmerską, jednak byłoby to zdecydowanie zbyt duże i jakże krzywdzące uproszczenie. Wprawne ucho wychwyci wpływy bałkańskie, romskie, ogólnie rzecz biorąc: wschodnio-europejskie. Niemniej ważnymi śladami w muzyce Amsterdam Klezmer Band są wpływy muzyki nowoczesnej. W bogatym brzmieniu Holendrów wychwytuję elementy jazzu i muzyki elektronicznej. Całość tworzy frapującą, eklektyczną całość.
Płyta na początku aż tętni od skocznych piosenek, porywających wręcz do tańca. Jakby zespół chciał pokazać, że doskonale zna korzenie gatunku, który uprawiają, i zdecydowanie kłaniają się tradycji. Ciekawiej zaczyna się jednak robić na wysokości tracku numer cztery, czyli Vrijdag. Jest to jazzująca wariacja na temat łączenia klimatów klezmerskich z nowoczesnym r’n’b. I tutaj właśnie zaczyna się zabawa w skojarzenia. Oprócz wartości czysto muzycznej nowy album Amsterdam Klezmer Band to swoista uczta intelektualna. Sporo tutaj zapożyczeń i odniesień do innych gatunków. Moim faworytem jest piękny Duality. Tutaj zespół zamienia się wręcz w kapelę free-minimal-jazzową. Smętne, ponure, przejmująco smutne dźwięki dęciaków wywołują ciarki na plecach. Wspaniała kompozycja.
Dowodem jednak na to, że Amsterdam Klezmer Band łączy tradycję z nowoczesnością jest zdecydowanie płyta z remiksami. Powiem szczerze, że osobiście nie jestem zwolennikiem remiksów, jednak tutaj zdecydowanie doceniam takie rozwiązanie. Piosenki z oyoyoy są przedstawione tutaj w nowym, zaskakującym wymiarze. Idealnym przykładem jest drum’n’bassowa wersja Pure Pepper. Choć ten kawałek na właściwej płycie nieco ginie w tłumie podobnych, to remiks Von Poppela ujawnia olbrzymi potencjał tej kompozycji. Skoczny, hałaśliwy Ringdingding został natomiast zamieniony w funkującego, tanecznego killera. Połączenie współczesnego reggae i muzyki klezmerskiej? Proszę bardzo! Elsie’s Tune w wykonaniu KinDread Spirit pokazuje, że nie ma niemożliwego.
Polecam z całego serca tę płytę. Otwiera umysł i przypomina, że niegdyś Polska cała, wzdłuż i wszerz rozbrzmiewała taką muzyką. Nie zapominajmy o tym.
Amsterdam Klezmer Band - Cocek a la Kopyt (official video)
Na tej stronie wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? ZGADZAM SIĘ
Manage consent
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.