Patrick Melrose autorstwa Edwarda Bergera to serial, dla którego zrobimy mały wyjątek, ponieważ opowiem Wam o nim po seansie nie piątego, a pierwszego odcinka. Na swoje usprawiedliwienie mam informację, że przelicznik tej opowieści jest nieco inny niż w przypadku regularnych seriali. Patrick Melrose to tak naprawdę miniserial, który zawiera w sobie jedynie 5 odcinków, dokładnie tyle, ile wydano książek Edwarda St Aubyna, na podstawie których Patrick Melrose powstał, zatem jeden odcinek to jedna powieść.
Tytułowy Patrick Melrose to młody arystokrata, który ból – związany z trudnymi relacjami z ojcem (w tej retrospekcyjnej roli Hugo Weaving) w dzieciństwie – nieustannie i całkiem nieudolnie gasi narkotykami różnego typu i alkoholem. W międzyczasie rozważa dużo o życiu i śmierci, ironicznie podchodząc do rzeczywistości i w sumie również do samego siebie. Wyobraźcie sobie arystokratyczne Trainspotting, bo tak właśnie momentami dzieje się w serialu. W głównego bohatera wcielił się mój ulubiony Sherlock Holmes, czyli Benedict Cumberbatch – aktorowi nie można odmówić aktorskiej finezji i arystokratycznego polotu, który nawet przez moment nie wydaje się prześmiewczy. Chwilami serial jest naprawdę zabawny, mimo tego że nietrudno się połapać, od pierwszej sceny w zasadzie, że tematyka do najłatwiejszych nie należy, a późniejszy rozwój fabuły i lekko senne retrospekcje tylko nas bardziej w tym przekonaniu utwierdzają. Równie szybko pojawiła się w mojej głowie myśl, że nigdy nie słyszałam o takim bohaterze literackim, ale chętnie nadrobię te braki, skuszona tym, co widzę na ekranie.
Naćpany i smutny!
Cumberbatch niejednokrotnie udowodnił swój talent aktorski (a chyba najbardziej widowiskowym jego występem dla mnie był udział w niesamowicie emocjonalnym filmie Sierpień w hrabstwie Osage), ale tutaj faktycznie jego wiele twarzy przelata się w w naprawdę fajny sposób. Od pełnego nadziei wobec nowego dnia samotnego człowieka, poprzez naćpanego dekadenta, aż po przerażonego, niekontrolującego cierpienia jego wewnętrznego dziecka, mężczyznę. Patrzy się na to z fascynacją, jest w tym jakaś dzikość i cała gama dynamicznych emocji. Smutny, ten serial wydaje się być przejmująco smutny – tak, jak smutne wnętrze ciągle przejmuje osobowość Patricka. Jego chęć i niechęć do życia, dające o sobie znać jednocześnie, w całkiem poetycki sposób, skłaniają do myślenia. Kierują nas ku dość ogólnym refleksjom, ale jak widać przekaz twórców spełnia się – jako widz poczułam się seansem poruszona w taki miły sposób, który towarzyszy oglądaniu czegoś wartościowego. Kolejne odcinki zobaczę z dużym zaciekawieniem i zostawię sobie chyba na to wieczór z białym winem i rozkoszowaniem się jakością obrazu, jaki twórcy tego obiecującego serialu mi zaserwują.
Serial Patrick Melrose obejrzycie na HBO oraz na HBO GO
Na tej stronie wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? ZGADZAM SIĘ
Manage consent
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.