Znowu w świecie Słowian – Leonard J. Pełka – „Świat Słowian. Kultura, przyroda, duchowość”

W dzisiejszych czasach zainteresowanie słowiańską duchowością przeżywa prawdziwy renesans. Chęć poznania i zgłębienia wiary naszych przodków jest coraz silniejsza i sprawia, że takie publikacje, jak niniejsza książka Leonarda J. Pełki zyskują na popularności, bo, przede wszystkim, bywają niezwykle obszernym, a często też rzetelnym dyskursem ze światem religijności i dawnych wierzeń (szczególnie polecam U stóp słowiańskiego parnasu. Bogowie i gusła, Śladami pierwotnych wierzeń oraz Polska demonologia ludowa). Świat Słowian to kolejna odsłona cyklu książek wydawnictwa Replika, która obnaża przed nami czasem zaskakujące fakty na tematy wierzeń i zwyczajów, które niejednego z nas mogą zadziwić, ale także skłonić do zadumy nad bogatym światem wewnętrznym naszych przodków.

Rodzimowiercy, ich wierzenia, religia i wszelakie zwyczaje są podstawą przemyśleń Leonarda J. Pełki, który stawia bardzo wiele pytań w tej dość chaotycznej książce, w której sporo jest luźnych rozważań na tematy czasem nawet ze sobą niepowiązane. Podczas lektury miałam wrażenie, że główne rozważania, te dotyczące rodzimej religii i wszelkich zagadnień z tym związanych, gdzieś umykają, powtarzają się i plączą. Niestety też poziom tej publikacji stanowczo odbiega od poziomu Polskiej demonologii ludowej i może troszeczkę odbierać czytelnikowi chęci na dalsze zgłębianie rozważań naukowca, który przecież był jednym z najwybitniejszych w swej dziedzinie.

Świat Słowian jest obszernym zbiorem, co do tego nie ma wątpliwości. Zawiera rozdziały poświęcone samej koncepcji religii, pojęcia neopogaństwa czy śladów wierzeń dawnych w naszej kulturze. Wszystko to obfituje w przykłady, odniesienia. Jednak brak tu rzetelnej redakcji oraz bibliografii, co w pozycji kulturoznawczej tego pokroju jest niedopuszczalne. Jest tu jedynie zapis tego, że opracowanie powstało na podstawie materiału Pełki, który zbierał do swojej pracy naukowej. Nie ma tu żadnych konkretów i źródeł, dlatego też zainteresowani tematem nie będą mogli odnaleźć dodatkowych pozycji i rozwinąć swojej wiedzy.

Słowiańska przyroda, byty demoniczne, istoty dobre i złe, bóstwa i wszystko to, co zostawiła za sobą pogańska ludowość. Aż chciałoby się czytać wszelakie rozważania na temat wpływu ówczesnych wierzeń na dzisiejsza kulturę, o czym też świadczy nawet to, że coraz więcej osób jednak tęsknie spogląda w stronę dawnych religii. Jednak w publikacji Świat Słowian brakuje jakiejś płynności, która powodowałaby łatwiejszy odbiór jednak dość trudnych treści. Brakuje też lekkości, którą powinna się cechować literatura popularnonaukowa, kierowana przecież do ludzi, którzy niekoniecznie są specjalistami w dziedzinie bliskiej autorowi. Zabrakło mi tych ważnych elementów, dlatego publikację czytałam dość długo i szło mi to opornie.

Fot.: Wydawnictwo Replika

Podobne wpisy:

Opublikowane przez

Anna Sroka-Czyżewska

Na zakurzonych bibliotecznych półkach odkrycie pulpowego horroru wprowadziło mnie w świat literackich i filmowych fascynacji tym gatunkiem, a groza pozostaje niezmiennie w kręgu moich czytelniczych oraz recenzenckich zainteresowań. Najbardziej lubię to, co klasyczne, a w literaturze poszukuje po prostu emocji.

+ Pokaż opis - Ukryj opis