Świt X: X-Men

Nowe wprowadzenie do X-Menów – Jonathan Hickman – „Świt X. X-Men. Tom 1”

Komiks Świt X: X-Men. Tom 1, wydany przez Egmont, stanowi jedno z tych dzieł, które w nowoczesnym świecie komiksu zasługuje na szczególną uwagę. Jest to propozycja nie tylko dla miłośników serii X-Men, ale również dla tych, którzy szukają w komiksie czegoś więcej niż tylko powierzchownej rozrywki. W rzeczywistości ten tom ukazuje, jak bardzo uniwersum mutantów z serii X-Men może być bogate i złożone. Od długiego czasu chciałem zabrać się za tę konkretną grupę bohaterów, ale potrzebowałem jakiegoś nowego otwarcia tego uniwersum, bo znam ten świat i tych bohaterów bardzo pobieżnie. Zdaje się, że to wykreowane przez Hickmana dzieło będzie idealnym punktem odniesienia. 

Świt X: X-Men

Za tą widowiskową, a jednocześnie bogatą treścią stoi wyjątkowy talent Jonathana Hickmana. To, jak odświeżył i nadał nowy wymiar popularnemu już uniwersum, zasługuje na uznanie. Fabuła oparta jest na koncepcji mitycznego raju dla mutantów, wyspy Krakoa, miejsca, gdzie mogą oni żyć w spokoju, z dala od nienawiści i prześladowań. Jednak jak to często bywa, spokój nie trwa wiecznie, a pozycja Krakoa w świecie stawia przed mutantami nowe wyzwania, często związane z polityką międzynarodową i zazdrością innych narodów. Ta metafora schronienia, poszukiwania bezpiecznego miejsca dla siebie, jest uniwersalna i znajduje odzwierciedlenie w wielu aspektach naszej rzeczywistości, czyniąc tym samym historię bardziej angażującą.

Hickman, znany z innowacyjnego podejścia do komiksu, wprowadza czytelnika w różnorodne wątki, które, choć nie zawsze są bezpośrednio ze sobą powiązane, tworzą spójną całość. Komiks jest nasycony mnogością tychże wątków, które zmuszają czytelnika do myślenia i często do wracania do wcześniejszych stron w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania, które pojawiają się w miarę postępu lektury. Niektóre informacje są przedstawiane w sposób niekompletny, wymagając od czytelnika zaangażowania i analizy. Dla jednych to aspekt zachwycający, dla innych może być pewnym wyzwaniem, ale niewątpliwie dodaje to komiksowi głębi. Oprócz treści warto zwrócić uwagę na oprawę graficzną. Różnorodność stylistyczna, jaką prezentują artyści zaangażowani w tworzenie tej serii, jest godna podziwu. Dzięki temu każda historia, mimo że jest częścią większej całości, ma swój unikalny klimat. Artyści z wielką starannością oddają dynamikę wydarzeń oraz emocje postaci, co czyni lekturę jeszcze bardziej porywającą. Pozostanę przez chwilę przy temacie jakości rysunków, które, choć nie są najważniejszym elementem dzieła Hickmana, pełnią funkcję wsparcia dla zawiłego scenariusza. Artysta zadbał o to, aby przemyślane kadry oraz styl rysunków, głównie wykonanych przez Francisa Yu, sprawnie komunikowały fabułę, nie wprowadzając dodatkowego chaosu w już skomplikowanej narracji.

Jednak Świt X: X-Men. Tom 1 nie jest pozbawiony pewnych wymagań wobec czytelnika. Osoby nieznające wcześniejszych dzieł Hickmana, zwłaszcza wydanego w 2022 roku komiksu Ród X/Potęgi X, mogą poczuć się nieco zagubione w świecie przedstawionym w tym tomie. Jednak dla tych, którzy decydują się na zanurzenie w tym bogatym uniwersum, nagrodą są pełne emocji, złożone i wciągające opowieści, które pozostawiają trwały ślad w umyśle.

Świt X: X-Men. Tom 1 stanowi triumfalny powrót X-Menów pod wodzą Jonathana Hickmana. Dzięki umiejętnościom scenarzysty w budowaniu wielowątkowej fabuły czytelnik ma okazję na nowo zanurzyć się w bogatym uniwersum X-Menów, gdzie przeszłość i przyszłość splatają się w fascynującą sieć zdarzeń i emocji. Zachęcając do refleksji nad tematami związanymi z tożsamością, przeznaczeniem czy wyborem Hickman tworzy nie tylko komiks, ale prawdziwą epopeję, w której każdy detal ma znaczenie. Jego mistrzostwo w narracji, zarówno wizualnej, jak i tekstowej, zachęca do zagłębienia się w kolejnych tomach i niecierpliwego oczekiwania na dalszy rozwój wątków oraz losy ukochanych postaci. Nie sposób nie zauważyć wysiłku włożonego w stworzenie tego dzieła, które z pewnością zostanie docenione zarówno przez starych fanów serii, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z X-Menami.

Fot.: Egmont 

Świt X: X-Men

Write a Review

Opublikowane przez

Mateusz Cyra

Redaktor naczelny oraz współzałożyciel portalu Głos Kultury. Twórca artykułów nazywanych "Wielogłos". Prowadzący cykl "Aktualnie na słuchawkach". Wielbiciel kina, który od widowiskowych efektów specjalnych woli spektakularne aktorstwo, a w sztuce filmowej szuka przede wszystkim emocji. Koneser audiobooków. Stan Eminema. Kingowiec. Fan FC Barcelony.  

Tagi
Śledź nas
Patronat

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *