Lucyfer

Odyseja Lucyfera – Watters, Fiumara – „Lucyfer. Boska tragedia. Tom 2”

Lucyfer. Boska tragedia to drugi tom serii rozgrywającej się w stworzonym przez Neila Gaimana uniwersum Sandmana. Podobnie jak w tomie pierwszym autor scenariusza, Dan Watters, oraz rysownicy, bracia Fiumara wykreowali na kartach komiksu wizję świata przesiąkniętego magią. Wizję olśniewającą wizualnie i literacko. Tym razem Niosący Światło bluźnierczym po raz kolejny podpada Boga, wskrzeszając swoją dawną kochankę Sycorax. Bóg zgodził się dać wiedźmie tylko trzy dni życia, a potem skazał ją na piekło, chyba że Lucyferowi uda się znaleźć dla niej azyl w którejś z wielu mitycznych krain umarłych. Upadły anioł podróżuje więc po różnych zaświatach i przy okazji odkrywa, że od czasu, kiedy władał piekłem, wszystko się zmieniło, a on sam stracił na znaczeniu. Nie jest to już jednak sponiewierany i bliski obłędu bezdomny i ślepy starzec z tomu pierwszego. Przeciwnie – Lucyfer wreszcie odzyskał polot i znów jest Księciem Ciemności. 

Pierwszy tom serii, o jakże znaczącym tytule Lucyfer. Diabelska komedia, przedstawił głównego bohatera w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Upadły anioł utkwił w pułapce – zdawałoby się bez wyjścia, zastawionej przez znanego z irlandzkich legend Chytrego Jacka. Poniewierany i upokorzony Książę Ciemności zdołał się jednak uwolnić. Odkrył bowiem, że jego więzieniem jest czaszka dawnej kochanki i matki jego syna Kalibana, czarownicy Sycorax.

Lucyfer i jego odyseja po zaświatach

Fabuła komiksu Lucyfer. Boska tragedia to w dużej mierze odyseja Gwiazdy Zarannej po kolejnych mitycznych wersjach zaświatów, w których szuka schronienia dla zmartwychwstałej Sycorax. Czarownica po trzech dniach życia ma trafić do Piekła, jednak Lucyfer nie chce na to pozwolić. Podróżuje więc, poszukując schronienia dla dawnej kochanki, w międzyczasie prowadząc błyskotliwe i dowcipne negocjacje z Hadesem, Ozyrysem czy Wisznu.

Równolegle obserwujemy wydarzenia na wyspie, na której przebywa chwilowo ukryta przed oczami Nieba Sycorax oraz inne czarownice, szykujące sabat. Kolejny wątek dotyczy zagubionego duchowo Kalibana, którym to wątkiem scenarzysta Dan Walters nawiązuje do szekspirowskiej Burzy, dokonując zarazem jej błyskotliwej reinterpretacji.

Świat przedstawiony różni się od tego z tomu pierwszego. Tam spora część akcji toczyła się na Ziemi, wśród jej mieszkańców, z całym ziemskim brudem, cierpieniem i beznadzieją. W tomie drugim jest inaczej, ponieważ bohaterami są istoty nadludzkie, a miejscem akcji są zaświaty i inne nieludzkie lokalizacje.

Nie-Boska komedia

Tytuły obu tomów nawiązujące do Boskiej Komedii Dante Alighieriego i szekspirowskie inspiracje są przez scenarzystę zgrabnie wplecione w intrygującą fabułę. Lucyfer po raz kolejny staje do walki z siłami dobra, które usiłuje wyprowadzić w pole inteligencją i sprytem.

Klimat nadprzyrodzonych starć świetnie oddają klimatyczne rysunki Sebastiana i Maxa Fiumarów. Bracia doskonale czują mitologiczną i mistyczną tematyką i zabierają swoich bohaterów, a wraz z nimi czytelników, w magiczne krainy, będące genialnym połączeniem surrealistycznego piękna i koszmaru rodem z horrorów.

Wizualna perełka

Scenarzystą serii jest specjalizujący się w horrorach Brytyjczyk Dan Watters. Rysunki są natomiast dziełem argentyńskich grafików, braci Maxa i Sebastiana Fiumarów. Lucyfer. Boska tragedia to komiks pod względem artystycznym wybitny. Rysunki Fiumarów, wypełnione kolorami przez Dave McCage’a, są fenomenalne. Dopracowana, artystyczna kreska idealnie współgra z nastrojem opowieści. Kiedy trzeba, jest mroczna, a kiedy trzeba, komponuje się z przewrotnym czarnym humorem. Gdy historia nabiera ciężaru metafory – rysunki ociekają barokowym przepychem. Natomiast w momentach, w których scenariusz zbacza w rejony opowieści gotyckiej, również kreska nabiera strzelistości i elegancji.

Nastrój jest idealnie wyważony. Podobnie jak w tomie pierwszym, jest mrocznie, duszno i przytłaczająco, aby za moment opowieść stała się poetycka i niemal wzruszająca. To znów rozbrajająco zabawna. Twórcy umiejętnie żonglują konwencjami i nastojami. To gatunkowy kogel-mogel. Pod płaszczykiem horroru i czarnej komedii kryje się metafizyczny dramat dotykający tych samych kwestii, które nurtowały Blake’a, Szekspira czy Edgara Allana Poego.

Lucyfer – przewrotny i piękny. Jak zawsze

Przepełniona odniesieniami do innych dzieł kultury, zaskakująca, niebanalna i zachwycająca. Surrealistyczna, absurdalna i przejmująca. Godnie rozwijająca Gaimanowskie uniwersum Sandmana, z którego się wywodzi, lecz z własnym stylem i charakterem. Opowieść jest skomplikowana, wielowątkowa i nasycona kontekstami. Zakończenie zdaje się sugerować, że Książę Piekieł nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a ciąg dalszy boskiej tragedii jest tylko kwestią czasu.

Fot.: Egmont


Przeczytaj także:

Recenzja komiksu Lucyfer. Boska komedia

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *